Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Z pozdrowieniami dla nowego papy
Date: Tue, 19 Apr 2005 18:45:22 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 70
Message-ID: <d43cig$g9o$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 133-mia-8.acn.waw.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1113929104 16696 62.121.75.133 (19 Apr 2005 16:45:04 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 19 Apr 2005 16:45:04 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2527
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2527
X-User: po_zboju
User-Agent: Hamster/2.0.0.1
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:317504
Ukryj nagłówki
NOTYFIKACJA
Notyfikacja odnośnie do pism ojca Anthony'ego de Mello SJ Ojciec jezuita
Anthony de Mello (1931-1987), pochodzący z Indii, jest bardzo znany dzięki
swoim licznym publikacjom, które zostały przetłumaczone na wiele języków,
osiągając znaczną popularność. Często chodzi jednak o teksty przez niego
nieautoryzowane. Jego dzieła, mające prawie zawsze formę krótkich opowiadań,
zawierają niektóre doniosłe elementy mądrości wschodniej, które mogą pomóc w
osiągnięciu panowania nad sobą, zburzyć owe więzy i uczucia, które
przeszkadzają w byciu wolnymi, zmierzeniu się w pokoju z różnymi
wydarzeniami pozytywnymi i negatywnymi w życiu człowieka. Ojciec de Mello w
swoich pierwszych dziełach, chociaż ujawniał wyraźnie wpływy prądów
duchowości buddystycznych i taoistycznych, utrzymywał się jeszcze w ramach
duchowości chrześcijańskiej. W tych książkach przedstawiał różne rodzaje
modlitw: prośby, wstawiennictwa i chwały, jak również kontemplację tajemnic
życia Chrystusa itd.
Jednak już w niektórych fragmentach tych pierwszych publikacji, a w sposób
nasilony w późniejszych pismach tego Autora, zauważa się coraz bardziej
niebezpieczne odchodzenie od podstawowych treści wiary chrześcijańskiej.
Objawienie dokonane w Chrystusie zastępuje on intuicją Boga bez żadnej formy
i możliwości wyobrażenia dochodząc do określenia Boga jako czystej pustki.
Aby ujrzeć Boga, wystarczy patrzeć bezpośrednio na świat. Nic nie można
stwierdzić o Bogu: jedyna znajomość jest nieznajomością. Pytanie o istnienie
Boga jest już absurdem. To radykalne zaprzeczenie prowadzi także do negacji
prawdy, że w Biblii znajdują się doniosłe potwierdzenia istnienia Boga.
Tekst Pisma Świętego jest informacją, która służy jedynie do osiągnięcia
wewnętrznego spokoju. W niektórych publikacjach osąd ksiąg świętych religii
w ogólności, nie wyłączając Biblii, jest jeszcze bardziej radykalny: księgi
te przeszkadzają, aby ludzie szli za własnym zdrowym rozsądkiem i czynią ich
ograniczonymi i agresywnymi. Religie, łącznie z chrześcijańską, są jedną z
podstawowych przeszkód w odkryciu prawdy. Ta prawda, zresztą, nie może być
nigdy zdefiniowana co do swojej konkretnej treści. Myśleć, że Bóg własnej
religii jest jedynym, znaczy poddać się fanatyzmowi. "Bóg", według Autora,
powinien być widziany jako rzeczywistość kosmiczna, nieokreślona i
wszechobecna. Ignoruje się charakter osobowy Boga, a praktycznie się go
zaprzecza.
Ojciec de Mello okazuje szacunek dla Jezusa i uważa się za Jego "ucznia".
Jednak dla Autora Jezus jest tylko mistrzem na równi z innymi. Jedyna
różnica polega na tym, że Jezus był "przebudzony" i całkowicie wolny,
natomiast inni nie. Nie jest on uznany jako Syn Boży, lecz jako ten, który
poucza, że wszyscy ludzie są dziećmi Bożymi. Także stwierdzenia o
ostatecznym przeznaczeniu człowieka budzą wątpliwości. W niektórych
miejscach mówi się o "rozpłynięciu" w Bogu nieosobowym na podobieństwo soli
w wodzie. Przy różnych okazjach stwierdza się, że problem przeznaczenia po
śmierci nie jest ważny. Powinno interesować nas jedynie życie obecne. W tym
życiu jednak, według Autora, nie można mówić o obiektywnych zasadach
moralnych, ponieważ zło jest jedynie nieznajomością. Dobro i zło są widziane
jako rozumowe wartościowanie narzucone na rzeczywistość.
Zgodnie z tym, co zostało wyżej przedstawione, jest jasne dlaczego, według
Autora, jakiekolwiek credo lub wyznanie wiary, czy to w Boga, czy w
Chrystusa, może tylko przeszkadzać w osobistym dostępie do prawdy. Kościół,
czyniąc bożka ze Słowa Bożego zawartego w Piśmie Świętym, doprowadził do
wypędzenia niejako Boga ze świątyni. W konsekwencji stracił autorytet
nauczania w imię Chrystusa.
Kongregacja Nauki Wiary, mając na celu troskę o dobro wiernych, uznała za
konieczne stwierdzić niniejszą Notyfikacją, że wyżej przedstawione teorie
nie są do pogodzenia z wiarą katolicką i mogą prowadzić do poważnych szkód.
W czasie audiencji udzielonej Kardynałowi Prefektowi, Jego Świątobliwość Jan
Paweł II zatwierdził niniejszą Notyfikację, uchwaloną na zebraniu plenarnym
Kongregacji Nauki i Wiary i nakazał jej opublikowanie.
Rzym, w siedzibie Kongregacji Nauki Wiary, 24 czerwca 1998
+Joseph Kard. Ratzinger - prefekt
+Tarcisio Bertone SDB, arcybiskup emeryt
Vercelli - sekretarz
|