Zabic Tesciowa?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-12-09 11:39:20

Temat: Re: Zabic Tesciowa?
Od: tycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 9 Dec 2003 13:13:22 +0100, Faun77 <f...@t...pl> wrote:

...z początku miałem ochotę zadać kilka pytań...
ale mi przeszło /zaraz się zorientujesz dlaczego ;)/

> Mam ochote zabic tesciowa....

imo g... prawda - gdybyś naprawdę miał, już by nie zyła
/no co? Mam przynieść miernik frustracji...? A zegarek pewnie jakiś masz?
Ile czasu to przeżuwasz?/

> Czy to normalne? wiem wiem te kawaly itd to wszystko prawda koszmar sie
> spelnil

A co jest tym koszmarem?

> nigdy nie myslalem ze to moze sie stac ale nienawidze tesciowej
> cala ta afera spowodowala ze zaczynam sie zastanawiac czy chce z nia walczyc
> i jej corke.

Pomijam fragment "z nia walczyc i jej corke" - błąd? Literówka?

O co walczysz kaUboju?
Myślisz, że gUpia żona /nie irytuj się za wcześnie/ zniknie jak zabijesz gUpią
teściową?
Heh... Chciałbym zobaczyć Twoje zdziwienie... :)) jak się okaże, że krew jednej
idiotki nie
zmyje głupoty idiotki drugiej!
To trochę jak napierdzielanie kapciem w przypadkowe karaluchy, żeby w domu było
czysto ;)
- a problem polega na tym, że w tym domu po prostu nikt nie sprząta.
Napierdzielając kapciem w te przypadkowe 'stwory' wbrew pozorom NICZEGO NIE
POPRAWIASZ - bo
plama zostaje raz na suficie, raz na podłodze itd.
A gdybyś wypierniczył ten pół roczny słoik po 'marmeladzie'? Kto wie, może by
cholerstwo
zdechło z głodu?

Zrozumiałeś coś?
Otóż uważam, że Twoje problemy z teściową /wojny - abstrachuję jak cholera od Twoich
_następstw_ głupoty - którą może wywołaś niniejsze 'bazgrolenie/ wcale nie wynikają
_tylko_
/lub w stopniu newralgicznym/ z głupoty jednej, drugoplanowej baby!
Wynikają z niezrozumienia - KOMPLETNEGO - 'instytucji' małżeństwa, czy relacji z
Sreściami.
Pomost dla głupoty trzeba utworzyć - któreś jest podatne... i wcale nie jest
powiedziane, że
bardziej Twoja Żona.
Nie wiem, czy nadążasz... ale może się okazać - i jest to wielce prawdopodobne - że
problem
zniknąłby wyłącznie wówczas, gdybyś zabił sam siebie! /oczywiście to nie rada, ani
nie
najlepsze rozwiązanie/. Nie polecam! Równie skuteczne jest MYŚLENIE.

> jesli wygram moge byc ziarnem ktore spowodowalo rozbicie relacji matka corka
> jesli przegram moja bialoglowa tez nie bedzie pewnie szczesliwa

G... kaUboju! Nie spotkałem jeszcze nikogo, kto by wygrał nie wiedząc o co i w co
gra!

> Nie chce tej wojny ale skoro sie rozpoczela to moze poleciec krew
> ma ktos jakas rade?

Bredzisz /imo/.
Moja rada? Rusz łbem kaUboju.

> POMOCY!!!!

O!
Jeden rozsądny fragment.
No i?

tomek /laik/

--
"Móżdżek, długo uważany jedynie za koordynatora ruchów ciała,
jest aktywny podczas wielu czynności poznawczych"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-12-09 12:10:35

Temat: Re: Zabic Tesciowa?
Od: tycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 9 Dec 2003 14:07:12 +0100, Faun77 <f...@t...pl> wrote:
[...]
> jak mija mi zlosc to mozg zaczyna pracowac:)

o właśnie!

do dzieła

pzdr
tomek

--
"Móżdżek, długo uważany jedynie za koordynatora ruchów ciała,
jest aktywny podczas wielu czynności poznawczych"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-09 12:13:22

Temat: Zabic Tesciowa?
Od: "Faun77" <f...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam ochote zabic tesciowa....
Czy to normalne? wiem wiem te kawaly itd to wszystko prawda koszmar sie
spelnil
nigdy nie myslalem ze to moze sie stac ale nienawidze tesciowej
cala ta afera spowodowala ze zaczynam sie zastanawiac czy chce z nia walczyc
i jej corke.
jesli wygram moge byc ziarnem ktore spowodowalo rozbicie relacji matka corka
jesli przegram moja bialoglowa tez nie bedzie pewnie szczesliwa
Nie chce tej wojny ale skoro sie rozpoczela to moze poleciec krew
ma ktos jakas rade?

POMOCY!!!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-09 12:15:09

Temat: Re: Zabic Tesciowa?
Od: tycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 9 Dec 2003 13:46:21 +0100, Przemysław Dębski <k...@a...com.pl> wrote:

[...]

> Problemem nie jest teściowa i jej zachowanie, tylko CHORA
> relacja między matką a córką. Chora bo ma wpływ na wasz związek. Jeśli nie
> wierzysz to spróbuj, miast atakować teściową - zaatakować tę chorą relację,
> zobaczysz jak wampir staje na głowie bo to będzie dla niego prawdziwe
> zagrożenie. W obronie chorej relacji, będzie do Ciebie szczezył kły, a
> córeczkę będzie głaskał.

żesz kur*a!
A nie miałbyś satysfakcji, gdyby facet sam do tego doszedł?
To zatrudnij się teraz jako NIAŃKA i podpowiadaj do u.ś.

tomek

P.S. A tak poza tym ;) b. OK.

--
"Móżdżek, długo uważany jedynie za koordynatora ruchów ciała,
jest aktywny podczas wielu czynności poznawczych"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-09 12:20:59

Temat: Re: Zabic Tesciowa?
Od: tycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 9 Dec 2003 14:01:52 +0100, Faun77 <f...@t...pl> wrote:
> hehehe

no, skoro tak mówisz... ;)

> dzieki wszystkim juz mi frustracja minela:))

heh ;)
tak myślisz? /problem też? ;)/
OK. No to temat zakończony.
Życie jest proste - co? ;)

A przynajmniej do momentu w którym pojawi się teściowa ;)
Potem znowu frustracja i znowu PSP. Skomplikowane?
Chce się żreć? Nic prostszego. W klatce leży banan ;)
Skąd prąd P. Przewodniczący?
- no jak to skąd! Prąd jest z gniazdka.
(a problem polega tylko na tym, żeby się tam podłączyć - i powtarzać durny mechanizm
do u.ś. -
łudząc się przy tym samooszukańczo, że mam patent na źródło)
Piękne.

> to naprawde mile ze mozna sobie cos tam popisac i czlowiekowi przechodzi
> stresik:))

No to pisz jak najmniej brachu!
/z całą stanowczością życzę jasnych ścieżek do ślepych kontaktów/

oTTo

--
"Móżdżek, długo uważany jedynie za koordynatora ruchów ciała,
jest aktywny podczas wielu czynności poznawczych"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-09 12:24:49

Temat: Re: Zabic Tesciowa?
Od: tycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 9 Dec 2003 14:24:27 +0100, tren R <t...@s...na.sojusze>
wrote:

> a jak już zacznie pracować na pełnych obrotach
> to miło by było, gdybyś odpowiadał *pod* cytatami
> ;)

Nie wiem dlaczego Trenezjuszu.., ale Twoje /w przypadku innych PSPowiczów rzadko/
"cytatami"
zawsze - jak do tej pory - dekodowałem na odpowiednik "cycatymi".

'skojarzenia to przekleństwo..'
;)

oTTozjusz von generl na bis

--
"Móżdżek, długo uważany jedynie za koordynatora ruchów ciała,
jest aktywny podczas wielu czynności poznawczych"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-09 12:28:44

Temat: Re: Zabic Tesciowa?
Od: tycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 9 Dec 2003 14:25:20 +0100, tren R <t...@s...na.sojusze>
wrote:

> nie mylmy pojęć!
> mamusia to mamusia
> a teściowa to teściowa!
>
>:D

:D
To Masztalski zapuścił.. tym dowcipem /co to po pijaku wraca do domu i w progu potyka
się o
zamiatającą teściową/:
- Mamusia zamiata...? Czy może odlatuje?

oTTozjusz

P.S. Teraz to już nie wiadomo who is who ;)

--
"Móżdżek, długo uważany jedynie za koordynatora ruchów ciała,
jest aktywny podczas wielu czynności poznawczych"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-09 12:29:20

Temat: Re: Zabic Tesciowa?
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusze> szukaj wiadomości tego autora

wydawało się że <Faun77> miał rację
<news:br4ec6$1fq$1@nemesis.news.tpi.pl> ale:

> Mam ochote zabic tesciowa....

no niech zgadnę - maks do roku po ślubie?
miałem podobny syndrom
:D

--
Wróciwszy do gabinetu, Mueller zauważył, że Stirlitz podejrzanie kręci się w pobliżu
sejfu. - Co tu robicie, Stirlitz? - srogo zapytał. - Czekam na tramwaj - odparł
Stirlitz.
- W porządku! - rzucił Mueller, wychodząc. Ale na korytarzu pomyślał: Jakiż u diabła
tramwaj w moim gabinecie? Zawrócił. Stirlitza nie było.- Pewnie już odjechał -
pomyślał Mueller.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-09 12:31:14

Temat: Re: Zabic Tesciowa?
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Faun77 napisał w wiadomości news:br4ec6$1fq$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Mam ochote zabic tesciowa....
> [...]

Groźba karalna.
Strzeż się (już jadą).

Bacha.

P.S. Najsurowszą karą za bigamie są dwie teściowe. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-09 12:46:21

Temat: Re: Zabic Tesciowa?
Od: "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Faun77" <f...@t...pl> napisał w wiadomości
news:br4ec6$1fq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam ochote zabic tesciowa....
> Czy to normalne? wiem wiem te kawaly itd to wszystko prawda koszmar sie
> spelnil
> nigdy nie myslalem ze to moze sie stac ale nienawidze tesciowej
> cala ta afera spowodowala ze zaczynam sie zastanawiac czy chce z nia
walczyc
> i jej corke.
> jesli wygram moge byc ziarnem ktore spowodowalo rozbicie relacji matka
corka
> jesli przegram moja bialoglowa tez nie bedzie pewnie szczesliwa
> Nie chce tej wojny ale skoro sie rozpoczela to moze poleciec krew
> ma ktos jakas rade?

Podobno z wampirami jest tak, że muszą zostać zaproszone, nie mogą ot tak
wejść do Twojego domu. Stoi wampir u Twoich drzwi i krzyczy "zabiję Cię -
zobaczysz". Chcesz go wpuścić i rozprawić się z nim. Ale po co ? Wystarczy
nie wpuścić go do domu. No i teraz zaczyna się jazda, bo oprócz Ciebie jest
jeszcze drugi domownik. Teraz zapewne domownik jest po Twojej stronie, ale
gdy pójdziesz - wampir może użyć podstępu i namówić drugiego domownika do
wpuszczenia. Pytanie podstawowe, czy druga osoba wie, że ma doczynienia z
wampirem a nie z "mamusią, która poprostu taka jest od zawsze" ? Czy jest
relacja matka-córka czy jest relacja wampir-córka utrzymywana pod pretekstem
matczyności ? Problemem nie jest teściowa i jej zachowanie, tylko CHORA
relacja między matką a córką. Chora bo ma wpływ na wasz związek. Jeśli nie
wierzysz to spróbuj, miast atakować teściową - zaatakować tę chorą relację,
zobaczysz jak wampir staje na głowie bo to będzie dla niego prawdziwe
zagrożenie. W obronie chorej relacji, będzie do Ciebie szczezył kły, a
córeczkę będzie głaskał.

Pzdr.
P.D.
ultra-kozak-indywidualista nie cham