« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2002-05-16 06:05:16
Temat: Re: Zachwaszczona trawaNo to zapraszam grupowiczów na wyżerkę!!! :))))
Pozdrawiam
Olivia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2002-05-16 06:07:00
Temat: Re: Zachwaszczona trawa
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> napisał w wiadomości
news:rRtE8.45$8M.60786@newsfeed.slurp.net...
> Pod stolik, a zwlaszcza krzesla, radze cos plaskiego i twardego,
> to znaczy tak zwany "deck" (czy to po polsku "podest"?), to znaczy
> deski. Trawa bedzie zniszczona w tym miejscu, a nogi krzesel beda
> zapadac sie w ziemie gdy kto usiadzie.
Dzięki - coś wymyślę!
Olivia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2002-05-16 06:22:55
Temat: Re: Zachwaszczona trawa
Użytkownik "Olivia" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:abvhv6$66j$1@news.tpi.pl...
> No to zapraszam grupowiczów na wyżerkę!!! :))))
Kiedy? Gdzie?
Pozdrawiam :-)))
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2002-05-17 12:07:37
Temat: Odp: Zachwaszczona trawa
Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:abuig8$87h$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > Aha, komosę można zjeść:-))))))
> > (ponoć w formie szpinaku - może Jerzy się wypowie)
>
> Faktycznie, jest bardzo dobra w tej postaci, rzekłbym, że lepsza nawet od
> szpinaku nie mówiąc, że zdrowsza. I właściwie wszystkie spotykane u nas
> nadają się do konsumpcji, tj.: strzałkowa, murowa i wonna nie mówiąc o
> białej.
Tak mi się przypomniało, czy łobodę też można jeść?
Próbowałam na surowo młode listki i są właściwie bez smaku.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2002-05-17 15:50:20
Temat: Re: Zachwaszczona trawa> Tak mi się przypomniało, czy łobodę też można jeść?
> Próbowałam na surowo młode listki i są właściwie bez smaku.
Tak, nawet tę ozdobną, a z dzikich najlepsze to rozłożysta i błyszcząca.
Była warzywem już w starożytności w rejonie M. Śródziemnego. Jeszcze w
średniowieczu u nas była jedzona ale potem wyparł ją szpinak. Jest
delikatniejsza do szpinaku bo ma mniej kwasu szczawiowego, młode liście
zbiera się w kwietniu i maju. Zawiera Ca, Mg, F i Fe i sporo wit. C
(150mg/100g). Ma karoten i u kolorowych inne barwniki roślinne, jak np.
antocyjany. W czasie gotowania traci barwę a robisz tak jak szpinak i jako
dodatek do zup, nadzienia, mięs siekanych i z jajkami.
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Don't be fooled. If something sounds too good to be true, it probably
is."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2002-05-18 20:44:25
Temat: Re: Zachwaszczona trawa
> > Tak mi się przypomniało, czy łobodę też można jeść?
> > Próbowałam na surowo młode listki i są właściwie bez smaku.
>
Oczywiście, jednak najlepiej smakują potrawy przygotowane według recepty
"zupy na gwoździu".
Pozdrawiam, Jan
http://members.chello.pl/j.ciecinski
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2002-05-19 09:14:29
Temat: Re: Zachwaszczona trawa> Oczywiście, jednak najlepiej smakują potrawy przygotowane według recepty
> "zupy na gwoździu".
Porada typu "sztuka przetrwania"?
Tylko jeszcze napisz te receptę bo młodzi pewnie jej nie znają.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Don't be fooled. If something sounds too good to be true, it probably
is."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |