| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-04-25 19:34:28
Temat: Re: Zapachy i koty
> Ja Cie krece... dziwna ta Twoja kotka. U nas w domu zawsze byly kotki
> i nigdy sie z czyms takim nie spotkalam. Teraz tez mam kotke ale jest
> zooperowana wiec tez nie ma problemu. Jezeli Twoja kotka znaczy
> teren to tylko sterylizacja moze pomoc.
a czy to nie jest kocur???
nigdy nie slyszalem, aby kotka znaczyla teren??
pozdrawiam WM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-04-26 07:41:58
Temat: Re: Zapachy i kotyKoty są bardzo dobre i szczególnie aromatyczne z miodem i mleczkiem
kokosowym....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-26 10:07:18
Temat: Re: Zapachy i kotyMoje jak maja ruję to wskakują mi na plecy (kotki) zboczone jakieś :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-26 11:16:07
Temat: RE: Zapachy i kotyFrom: Jader
> Jezeli to kotka, to nie znaczy terytorium - robia to tylko
> kocury (zeby
> przestaly trzeba je "wytrzebic").
Eee tam. Mój kotek kastrowany, a okolice znaczy i tę czarną koteczkę
sąsiadów....tego..... ;-)))
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-26 11:49:08
Temat: Re: Zapachy i kotyUżytkownik "Klient - rzeczoznawcyap - info" <i...@r...com.pl>
napisał w wiadomości
news:NEBBJOMGALBEKOHNOBGKMEGKDGAA.info@rzeczoznawcya
p.com.pl...
> Eee tam. Mój kotek kastrowany, a okolice znaczy i tę czarną koteczkę
> sąsiadów....tego..... ;-)))
>
Cud?
Jader
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-26 12:43:37
Temat: RE: Zapachy i kotyFrom: Jader
> > Eee tam. Mój kotek kastrowany, a okolice znaczy i tę
> czarną koteczkę
> > sąsiadów....tego..... ;-)))
> >
>
> Cud?
>
> Jader
>
A nie słyszałeś, że eunuchowie byli zbawieniem znudzonych nałożnic w
haremach?
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-26 14:06:11
Temat: Re: Zapachy i koty> > kocury (zeby
> > przestaly trzeba je "wytrzebic").
>
>
> Eee tam. Mój kotek kastrowany, a okolice znaczy i tę czarną koteczkę
> sąsiadów....tego..... ;-)))
>
>
A moze zostal za pozno wykastrowany??
WM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-27 07:17:59
Temat: Re: Zapachy i kotyUżytkownik "Klient - rzeczoznawcyap - info" <i...@r...com.pl>
napisał w wiadomości
news:NEBBJOMGALBEKOHNOBGKKEHNDGAA.info@rzeczoznawcya
p.com.pl...
> A nie słyszałeś, że eunuchowie byli zbawieniem znudzonych nałożnic w
> haremach?
Ludzie to co innego - niektorzy wrodzona sklonnosc do naduzyc
seksualnych :) W przypadku tego kota, podejrzewam, ze albo zabieg nie byl do
konca udany, albo nie polegal na kastracji (z usunieciem tego co potrzeba) a
tylko na podwiazaniu nasieniowodow, co powoduje co prawda sterylizacje kota,
ale nie zniecheca go oczywiscie do czynnosci, ktore stanowia o jego
kocurowatosci. Zabieg taki ma ta zalete, ze kot nie nabywa przypadlosci
eunucha (czyli np. sklonnosci do tycia), jednak z punktu widzenia
wlascicieli, ktorzy chcieli sie pozbyc klopotu jest oczywiscie malo sensowny
(niemniej sporo osob daje sie w to wrobic z niewiedzy - znam takie
przypadki).
Jader
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-27 07:29:25
Temat: RE: Zapachy i kotyFrom: Wlodzimierz Macewicz
> >
> > Eee tam. Mój kotek kastrowany, a okolice znaczy i tę
> czarną koteczkę
> > sąsiadów....tego..... ;-)))
> >
> >
> A moze zostal za pozno wykastrowany??
>
Nie sądzę. Nie pamiętam dokładnie, kiedy, ale zgodnie z zaleceniami
Pana Doktora. Jak mieszkaliśmy w mieście, to nie mial kocurzych
odruchów, nauczył się tego jak się przeprowadziliśmy na wieś - pewnie
od wiejskich kocurów.
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-27 08:10:52
Temat: Re: Zapachy i koty
Użytkownik "Klient - rzeczoznawcyap - info" <i...@r...com.pl>
napisał w wiadomości
news:NEBBJOMGALBEKOHNOBGKGEJPDGAA.info@rzeczoznawcya
p.com.pl...
> From: Wlodzimierz Macewicz
>
> > >
> > > Eee tam. Mój kotek kastrowany, a okolice znaczy i tę
> > czarną koteczkę
> > > sąsiadów....tego..... ;-)))
> > >
> Jak mieszkaliśmy w mieście, to nie mial kocurzych
> odruchów, nauczył się tego jak się przeprowadziliśmy na wieś - pewnie
> od wiejskich kocurów.
> Maya
> "When God made man, she was only testing"
>
A czego kotka moze nauczyc sie na wsi? Za kilka tygodni przenosze sie na
wies, tam jest juz kocur, kotka (powinna sie na dniach okocic) i jeszcze
kilka kocurow u sasiadow. Zbalamuca ja?
--
DanaB
http://www.kuchnia.com.pl
Och, gdyby tak ktos chcial jesc to co ugotuje...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |