Witam. Od jakiegoś czasu mam z moimi oczami bardzo duży problem...
Piszę o tym tutaj, ponieważ stosowane od 5 miesięcy leczenie nie
przynosi żadnych skutków, a ktoś może chorował na to samo i jakoś
sobie z tym poradził. Wszystko zaczęło się w lutym. Nagle poczułem
jakby coś wpadło mi do oka. Następnego dnia obudziłem się i
bolały mnie oczy. Od tamtego czasu właściwie cały czas czuje
dyskomfort, a przez dużą część czasu bardzo silne pieczenie,
swędzenie etc. Stosowałem już bardzo dużo różnych leków,
kilkanaście rodzajów kropli(w tym Dicortineff i Dexamethason) i sporo
innych leków(Polcortolon i różne leki antyhistaminowe). W dodatku po
zapuszczeniu jakiegokolwiek rodzaju kropli czuję pogorszenie(nawet
sztucznych łez bez konserwantów). Malutką poprawę przynosił
jedynie steryd(Dexamethason), ale jak wiadomo podnosi on ciśnienie
śródgałkowe i stosowanie go na dłuższą metę może przynieść
więcej strat niż korzyści. Kilkanaście wizyt u
okulistów/alergologa nie przyniosło żadnego skutku. Początkowo
leczyłem się 3 miesiące pod kątek infekcji wirusowej, później
bakteryjnej, aż skończyło się na grzybach. Właściwie nikt nie wie
co jest tego przyczyną. Objawy nasilają się gdy przebywam w jednym z
pokojów w domu(jest tapeta, w której de facto wykryto w labolatorium
3 różne grzyby), a także gdy spędzam trochę czasu w łazience.
Uniemożliwia mi to wtedy właściwie normalne funkcjonowanie, do
końca dnia "korzystanie" z oczu staje się prawdziwym koszmarem.
Podobnie sytuacja wygląda, kiedy ktoś w domu smaży lub kroi cebulę.
Mogłoby to wskazywać, że jest to choroba o podłożu alergicznym,
ale od 4 lat się systematycznie odczulam, a wszystko zaczęło się
jeszcze gdy nic nie pyliło... Samo oglądanie telewizji, czy
korzystanie z komputera nie powoduje bólu oka, ale kiedy przeczytam
chociażby jedną stronę A4 objawy się nasilają... Również gdy
gram na gitarze natychmiast pojawiają się kłopoty(może jest to
spowodowane moim uczuleniem na chrom, który może się znajdować w
strunach). Co do samego wyglądu oka - zwykle nie wygląda ono bardzo
źle, ale czasami jest dosyć czerwone. Za to zawsze bardzo
zaczerwienione są części spojówek przylegające do dolnej powieki.
Robiłem także wymaz ze spojówek, ale nic na nim nie wyszło. Mogło
być to spowodowane tym, że od dłuższego czasu przyjmowałem leki
antyhistaminowe.
Pozdrawiam i czekam na wszelkie porady:(

Zapomniałem dodać, że występuje też silny światłowstręt...
Przejście 100 metrów w upalny dzień to dla mnie katorga...