Wiem, że temat był wałkowany już na grupie (przeglądałam archiwum).
Zwykle dziewczyny zapominały pigułek, albo później sobie łyknęły dwie i
było cacy. Ja natomiast wpakowałam się mało ciekawie... Wczoraj biorąc
pigułkę zorientowałam się, że nie wzięłam poprzedniej. Odwołałam się do
książeczki informacyjnej harmonetu, gdzie napisano, że mam nadal
stosować pigułki dalej. Toteż łyknęłam jedną. Chyba o jedną za mało :/
Dzisiaj pojawiło się porankiem plamienie, a po południu już normalny
okres. Dzisiaj pigułkę też wzięłam. Co z tym okresem? Powinnam teraz
łyknąć dodatkową pigułkę, czy czekać aż się skończy?
Wybaczcie, jeśli post się powtarza - nic takiego nie udało mi się
znaleźć niczego takiego w archiwum na googlach. No i nie mogę dodzwonić
się do mojej giny :((((

Clay