« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-05 14:13:59
Temat: Re: Zapomniane warzywa> A jeszcze jest skorzonera. Kiedyś dawno temu jadłam z tego tylko brukiew.
Nawet
> nie bardzo wiem czym się salsefia (salcefia?) od skorzonery różni. Tzn
wiem, ze
> oba są podłużne, jedno jest czarne a drugie białe, ale które jest które to
już
> nie wiem. Macie jakiś pomysł gdzieby tego można szukać?
> Pozdrowionka - Agnieszka
>
Jeśli szukanie informacji, to dziś zajrzę do Gumowskiej, bo o tych cudach
też pisze
W googlach też jest.
Jeśli chodzi o kupno, to najlepiej pójść na targ, oni nawet jak nie mają to
jak będą wiedzieli skąd wziąć, to sprowadzą, to na targu to w zasadzie sami
fajni ludzie sprzedają.
--
KingAM
keep*young*and*beautiful
annie lennox
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-05 19:45:30
Temat: Re: Zapomniane warzywa>
> Jeśli chodzi o kupno, to najlepiej pójść na targ, oni nawet jak nie mają to
> jak będą wiedzieli skąd wziąć, to sprowadzą, to na targu to w zasadzie sami
> fajni ludzie sprzedają.
>
> --
> KingAM
>
Byłam na targu, ale mój targ jest jakis za bardzo cywilizowany chyba (same
budki, nie ma straganów, zresztą o tej porze roku...). Słyszeli o tych
specjałach, ale 1. nie mają, 2. nie mogą mieć, 3. rzekli, iż w sezonie na targu
jest jedna babcia, która ma. Czy nie pozostaje mi nic innego jak czekać do
sezonu? I jeszcze znalazłam na półce książkę Zofii Zawistowskiej pt "Warzywa w
kuchni i spiżarni" i tam jest po kilka przepisów na każde z tych warzyw, ale
jeśli chodzi o salSefie lub skorzonerę to przepisy są wspólne. A występują tam
jeszcze takie tajemnicze warzywa jak: portulaka (ja hoduję takie kwiatki,
całkiem ładne zresztą, ale czy TO sie je?), bulwy (może chodzi o brukiew?),
jarmuż (w moich steronach używało się tego do dekorowania grobów), karczochy
(to akurat wiem co jest i jadłam), kardy???. No, i to by było na tyle.
Pozdrawiam - Agnieszka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-05 21:44:46
Temat: Re: Zapomniane warzywaKinga 'Słowotok' Macyszyn <k...@b...gazeta.pl> napisał(a):
> Albo pasternak?
Jesli w Polsce spotkasz cos, co wyglada jak gruba , przerosnieta pietruszka
korzeniowa i nie pachnie pietruszka to jest wlasnie pasternakiem
djae czterokrotnie wiekszy plon z hektara i juz kilka razy dyskutowalismy na
forum, ze nieuczciwi rolnicy sprzedaja pasternak jako pietruszke korzeniowa.
Iza
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-05 22:14:20
Temat: Re: Zapomniane warzywaDnia 2004-02-05 14:25:12 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Kinga 'Słowotok' Macyszyn* skreślił te oto słowa:
> Boćwinę?
I owszem, jak jest na nią sezon. Nie ma nic lepszego niz botwinka, do tego
jajko i ogorek zielony.
Moi rodzice jadaja ją jako chłodnik, ja jakos wole na ciepło (ale z tego co
zauwazylam tylko ja mam tak dziwnie) :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-05 22:33:18
Temat: Re: Zapomniane warzywa> nasiona pasternaka widzialam w PL, ale nie wiem jak i co i czy co
> roku czy jak. moze dzialkowca sobie wokol palca owin
W Geancie w Szczecinie sprzedają pasternak jako dorodną pietruszkę
korzeniową. Wiem, bo moja mama próbowała z tego wyhodować natkę, ale to
co wyrosło, nie było bynajmniej górą od pietruszki. :-)
Hania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-05 22:34:28
Temat: Re: Zapomniane warzywa> jarmuż (w moich steronach używało się tego do dekorowania grobów)
Brrr...
Z tego co wiem, w Niemczech robi się z jarmużu coś w rodzaju bigosu.
Hania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-06 00:40:04
Temat: Re: Zapomniane warzywa====
Jarmuż był dość popularny, ale mam wrażenie, że został wyparty przez różne
francuskie sałaty i kapusty pekińskie. Norma unijna :-{ Był mocno lansowany
przez partię i tow. Gierka w czasach tzw. dobrobytu (kartkowego), gdyż chyba
zawiera dużo wszystkiego co zdrowe. Jest też smaczny, ale z tego co pamiętam
to je się to zimą??? Dlaczego?
A karczochy to raczej kwiaty chwastów. Trudno nazwać to warzywem. Choć z
drugiej strony kalafior, też będący kwiatem jest jakby warzywem.
waldek
====
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-06 00:46:52
Temat: Re: Zapomniane warzywa> Moi rodzice jadaja ją jako chłodnik, ja jakos wole na ciepło
=====
Chłodnik na ciepło??? Jak? :-}}}}
waldek
P.S. Też lubię botwinkę - na ciepło i na chłodno.
Ja lubię *wszysko*. Tak już mam.
=====
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-06 06:38:37
Temat: Re: Zapomniane warzywaIn article <bvuno6$qh8$1@inews.gazeta.pl>, "waldek" <x...@o...pl>
wrote:
> A karczochy to raczej kwiaty chwastów. Trudno nazwać to warzywem. Choć z
> drugiej strony kalafior, też będący kwiatem jest jakby warzywem.
Przepraszam, ale nie rozumiem dlaczego masz zastrzeżenia do nazywania
karczochów czy klafiora warzywami?
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-06 08:21:27
Temat: Re: Zapomniane warzywa
Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bvuno6$qh8$1@inews.gazeta.pl...
> ====
> Jarmuż był dość popularny, ale mam wrażenie, że został wyparty przez różne
> francuskie sałaty i kapusty pekińskie. Norma unijna :-{ Był mocno
lansowany
> przez partię i tow. Gierka w czasach tzw. dobrobytu (kartkowego), gdyż
chyba
> zawiera dużo wszystkiego co zdrowe. Jest też smaczny, ale z tego co
pamiętam
> to je się to zimą??? Dlaczego?
Moja mama miala kiedys jarmuz w ogrodzie. Pamietam, ze zima to bylo
przysypane sniegiem i nadal zielone jak szczypiorek na wiosne ;). Smaku
niestety nie pamietam. Nie wiem tez, czy przemrozenie tego warzywa bylo
konieczne, czy poprostu nieszkodliwe.
--
Pozdrawiam,
Ania
www.biblioNETka.pl - Sprawdź, co lubisz czytać!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |