Mam pytanie jakis rok temu robilem badania krwi pod katem watroby -
pobolewalo mnie w tej okolicy.
Okazalo sie ze to zapewne syndrom nadwrazliwego jelita, ale przy okazji
wyszla wysoka bilirubina, a reszt prob i wskaznikow w idealnej normie, oczy
mam zoltawe od zawsze - jak pamietam, nabieralem na to nawet nauczycieli w
szkole jak chcialem pojsc na legalne wagary :P

Lekarz jednak nie orzekl "Zespolu Gilberta" (dopiero kolejni jak wspominam
zawsze to kwituja tymi slowy) - czy moge do Niej pojsc i zapytac czy to jest
wlasnie to - bo jesli tak to uzyskam zmiane kategorii wojskowej, a to dosc
wazne dla mnie bo mi sie wydluza czas pisania pracy magisterskiej.
Wynik badan itp. jest przeciez w mojej karcie pacjenta.

dzieki za pomoc Maciek.