« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-01-22 17:00:19
Temat: Re: Zielone szparagi
Przemyslaw Koziarski <p...@k...net.pl> wrote in message
news:86btlk$nra$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Biala, czyli
> > blanszowana odmiana polega na obsypaniu zielonych pedow ziemia>
>
> Nie wiem czy wiesz co znaczy blanszowanie ? :) A zielonych pedow sie nie
> opsypuje ziemia bo nic by juz to nie dalo, one maja rosnac w ziemi.
>
> ...Tu w USA biale szparagi sa rzadkie
> > i duzo drozsze od zielonych, rosnacych naturalnie... Jest wiec wrecz
> > odwrotnie niz piszesz...
> > F.
>
> Fakt : w USA jest odwrotnie. Wlasnie o to mi chodzilo, ze wiekszosc swiata
> jada biale szparagi, ale amerykanie uproscili zabawe i hoduja zielone, a
nie
> maja bialych.
> Ale ja niestety jestem z tej gorszej czesci swiata (wszystko poza USA)
wiec
> zapomnialem , ze to biale szparagi sa tym nienormalnym zjawiskiem :)))))
>
> Przemyslaw Koziarski
Blanszowanie to zanurzanie czegos we wrzatku...nie staraj sie byc
najmadrzejszy...a u roslin chyba normalny jest zielony, chlorofilowy kolor a
nie bialy....Nikt tu nic nie uproscil bo widzialem u znajomej w Polsce w
ogrodku asparagus, hodowala go dla galazek..Nie wiedziala nawet,. ze mozna
"toto' jesc jak jest mlode...
F.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-01-22 17:21:23
Temat: Re: Zielone szparagi> Blanszowanie to zanurzanie czegos we wrzatku...nie staraj sie byc
> najmadrzejszy.
A co balnszowanie ma wspolnego z kolorem szparagow? Bo chyba nie twierdzisz,
ze przez blanszowanie staja sie z zielonych biale badz odwrotnie. Napisales
przeciez "biala blanszowana odmiana", wiec prosze wyjasnij mi jaki ma
zwiazek jedno z drugim.
a u roslin chyba normalny jest zielony, chlorofilowy kolor a
> nie bialy...
Widac nie u wszystkich
.Nikt tu nic nie uproscil bo widzialem u znajomej w Polsce w
> ogrodku asparagus, hodowala go dla galazek..Nie wiedziala nawet,. ze mozna
> "toto' jesc jak jest mlode...
Przeciez juz we wczesniejszych postach wyjasniane bylo, ze zielone szparagi
hoduje sie ze wzgledu na mniejsza ilosc pracy a wiec nizszy koszt. Czyli
jest to uproszczenie? Czyz nie? A moze sie myle?
I nie staram sie byc najmadrzejszy, po prostu wiem, wiec pisze - proste
Przemyslaw Koziarski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-25 03:43:44
Temat: Re: Zielone szparagi
The_Islander <s...@u...net> wrote in message
news:1eAg4.31073$X3.626168@news.tpnet.pl...
> > PS. Wczoraj w telewizji pokazali film Wybrzeze Moskitow. Byla w nim
> > scena w ktorej amerykanski rolnik zbieral recznie zielone szparagi.
> >
> > W.
>
> Nie wiem czy zauwazyles ale zbierali je jakos meksykansko wygladajacy
> robotnicy rolni a wiesz, ze pracownicy nielegalnie pracujacy akceptuja
> równiez niskie b. stawki placy. Amerytkanski rolnik moze tylko ich
> nadzorowal :-))
>
> Pozdrawiam,
>
> Marek.
Nie jest to temat "kuchnia", ale skoro juz jest to moze cos powiem. Nikt nie
zmusza meksykansko wygladajacych robotnikow rolnych do pracowania za b.
niskie stawki placy, (tak jak nikt nie zmusza Polakow na Wschodnim Wybrzezu
USA do zrywania rakotworczych izolacji azbestowych.) Wrecz przeciwnie,
przelaza przez kolczaste zasieki ryzykujac zdrowiem albo placa "kojotom",
czyli szmuglerom ludzi wysokie stawki za to zeby sie do tej nisko platnej
pracy dostac .Ale wiekszosc pracownikow rolnych pracuje tu legalnie, maja
nawet swoj zwiazek zawodowy pracownikow rolnych. Placa jest tu regulowana,
bo sa stawki minimalne ( obecnie 5.75 dolara za godzine) a oprocz tego
platne maja za kazdy zerwany funt, kosz,. skrzynke itp....( bodziec do
szybkiej pracy ). W sumie,. praca napewno ciezka, ale za taka sama prace w
Meksyku musza miesiac pracowac na to co tu zarobia przez dzien....
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |