Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia "Zielono mi" - przepis

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Zielono mi" - przepis

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-11-11 15:13:19

Temat: "Zielono mi" - przepis
Od: "Kianit / D.C." <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie :)
tak sobie dzisiaj zasmarkana i obolała od choróbska myślałam coby zrobić
smacznego. Spojrzałam za okno na szarości dookoła i zatęskniłam za wiosną.
Czym prędzej więc popatrzyłam na niebieską lodówkę z kolorowym miastem na
froncie i w takim nastroju postanowiłam upichcić coś jak "wiosna na
talerzu".
Przegląd lodówki, cóż by mi się z wiosną kojarzyło? Zielona młoda trawka:
mam szpinak, groszek, kiwi i coś w słoiku... nie nie, to się rusza, więc do
kosza (a niech się hibernuje w śmietniku, śnieżkiem go dziś przysypało).
Śpiewające ptaszki: jakieś cycki kurczacze się przypałętały, śpiew dorobię
sama, a niech Druga Połowa też trochę pocierpi. Jakieś ziarno by się też
przydało coby ptaszyny od śpiewania nie zdechły, a i zielsko jakieś wyrosło:
kuskus, dawno go nie jadłam. A wesołe słońce zastąpi mi godnie miód,
musztarda i ser żółty :) . A aby wszystko spoić mąka i bułka tarta.
Teraz decyzja: drzwiczki numer jeden, dwa czy trzy? Numer trzy... bzzz, zła
odpowiedź, piekarnik czeka na ciasteczka świąteczne, lepiej aby nie jechały
kurzyzną. No to dwa: szuflada z patelniami, ok, a że humor mam wisielczy to
sobie trochę podusimy (-duszno mi, duszno. - kto mówi? -wisielec.).
Cycki najpierw rozcięłam na cieniutkie płaty (kurczę, nawet nie wiedziałam,
że z dwóch cycy może być sześć płat_k_ów), rozbiłam, natarłam mieszaniną
kostki rosołowej, czterech łyżek wrzątku, trzech łyżek musztardy, łyżki mąki
do konsystencji papy i łyżeczki miodu. Szpinak rozmroziłam (6 kulek, czyli
około 180-200g), odsączyłam, wymieszałam ze startym żółtym serem i bułką
tartą (na oko). Rozsmarowałam "błotko" na filetach, zawinęłam, pospinała
wykałaczkami, i obtoczyłam w mące. Obsmażyłam na gorącym oleju, podlałam
wodą z winem (1:1), a co mi tam, na humor dobre, i dusiłam przez 20 minut.
Resztę mąki co mi została po robocie wymieszałam z pozostałościami
"marynopasty", wodą, "chlupem" sosu sojowego, i tym zagęściłam na końcu
duszenia.
Wodą z osączania szpinaku ze stosowną ilością wrzątku zalałam kuskus, po
czym upchnęłam go w malutkich miseczkach, żeby załapał kształt. Groszek
opłukałam z zalewy, wkroiłam w drobną kostkę ser żółty i zalałam majonezem
a co, zimą trzeba energii :) ).
Talerze zalałam sosem, wywaliłam "babeczki" z kaszki (cudnie zielonawe),
wyłożyłam mięsko i "pomaziałam" wszystko resztą zielonego sosu. Sałatka w
miseczkach, świeczki w świeczniku, ciepła herbatka z cytrynką po...
Zmrok za ten czas skrył szarą okolicę litościwie przed wzrokiem stęsknionym
kolorów...
Umyłam już zieloną deskę do krojenia, talerze z seledynowym rantem wstawiłam
do zmywarki, kiwi pokrojone w plastry czeka aż zastygnie zielona galaretka w
pucharkach z ocukrzonymi zimowo brzegami, a ja nad kubkiem zielonej herbaty
szukam inspiracji na kruchy placek z brokułami i migdałami, który gdzieś mi
kiedyś mignął w jakiejś prasie i ... zielono mi tak jakoś...
pozdrawiam serdecznie, Kianit / DominikaC.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-11-11 15:41:43

Temat: Odp: "Zielono mi" - przepis
Od: "Cherokee gd" <c...@t...skasujCalyTenNapis.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ale ładnie.....

pozdrawiam z Wrocka

cherokee




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-11 20:48:39

Temat: Re: "Zielono mi" - przepis
Od: k <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kianit / D.C." <r...@w...pl>:

>Witajcie :)
>tak sobie dzisiaj zasmarkana i obolała od choróbska myślałam coby zrobić
>smacznego. Spojrzałam za okno na szarości dookoła i zatęskniłam za wiosną.
>Czym prędzej więc popatrzyłam na niebieską lodówkę z kolorowym miastem na
>froncie i w takim nastroju postanowiłam upichcić coś jak "wiosna na
>t
>
>
To je ono.To tygrysy lubia najbardziej!!!:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-11 22:04:12

Temat: Re: "Zielono mi" - przepis
Od: "Kianit / D.C." <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik k <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aqp4t9$oi9$...@n...onet.pl...
> >tak sobie dzisiaj zasmarkana i obolała od choróbska myślałam coby zrobić
> >smacznego. Spojrzałam za okno na szarości dookoła i zatęskniłam za
wiosną.
> >Czym prędzej więc popatrzyłam na niebieską lodówkę z kolorowym miastem na
> >froncie i w takim nastroju postanowiłam upichcić coś jak "wiosna na
> >t
> >
> >
> To je ono.To tygrysy lubia najbardziej!!!:)

Choróbsko ? chętnie oddam w dobre ręce ;-)
Smaczne pozdry, Kianit


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-12 07:53:14

Temat: Re: "Zielono mi" - przepis
Od: "Kianit / D.C." <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Cherokee gd <c...@t...skasujCalyTenNapis.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:aqoj43$p3r$...@a...dialog.net.pl...
> Ale ładnie.....

Dziękuję :)

> pozdrawiam z Wrocka

ja również, spod Wrocka :)
Kianit

> cherokee


>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

młynek do kawy poszukiwany - Wawa
co dać jeść szubko
Sos Boloński
"Klejąca patelnia"
Marcypanki?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »