| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-07-13 07:22:11
Temat: Re: Zrób to sam!-ciekawy artyku^(3) z pierwszej strony Onet'u
Użytkownik "Agatek" napisała:
> Siedziałam ostatnio prawie godzinę w przychodni,i automatycznie
> wyciągnęłam robótkę i zaczęłam haftować.Najpierw pielęgniarka mnie
> zagadnęła,a potem kilku facetów ( w wieku od 25 do 65 lat) oglądało i sie
> szczerze zachwycało,wypytując o ceny nici i inne szczegóły.
O to to,mialam tak samo ,miłe to bylo i ja też nie przejmuję sie
komentarzami :-)))))
Uwsteczniona na maksa Beata
*******************************
albumy z damami w przeglądzie technicznym
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2008-07-13 10:06:02
Temat: Re: Zrób to sam!-ciekawy artyku^(3) z pierwszej strony Onet'uR@blinka wrote:
>
>
>
> Zwykle jednak spotykam się z miłą reakcją :)
Ja także. A jak robię frywolitki "między ludźmi", to jeszcze mi się nie
zdarzyło, żeby ktoś się nie zapytał co to i jak się to robi.
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-07-14 17:49:04
Temat: Re: Zrób to sam!-ciekawy artyku^(3) z pierwszej strony Onet'uNoooo.... Ostatnio poszłam z dzieckiem na plac zabaw, przy piaskownicy
stoi ładna ławeczka. No to dziecko w piach a ja wyciągnęłam skarpetkę.
Było kilka komentarzy, najbardziej mi się podobał ten, że "to chyba
niebezpieczne" (4 krótkie druty).
Od kilku lat są organizowane zagramanicą specjalne dni, Knit in
Public, ostatnio było chyba w połowie czerwca. Kobietki biorą robótki
w garść, krzyżyki, druty, szydełka, co tam której pasuje, i umawiają
się np w lokalu, w parku itd. Może też trzeba zacząć naszych
uświadamiać, że to całkiem niezłe hobby? Pokazać tym schowanym
dziubaczom, że to nie wstyd?
Zdrówko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2008-07-15 14:48:08
Temat: Re: Zrób to sam!-ciekawy artyku^(3) z pierwszej strony Onet'uDnia Mon, 14 Jul 2008 10:49:04 -0700 (PDT), ikubana napisał(a):
> Noooo.... Ostatnio poszłam z dzieckiem na plac zabaw, przy piaskownicy
> stoi ładna ławeczka. No to dziecko w piach a ja wyciągnęłam skarpetkę.
> Było kilka komentarzy, najbardziej mi się podobał ten, że "to chyba
> niebezpieczne" (4 krótkie druty).
> Od kilku lat są organizowane zagramanicą specjalne dni, Knit in
> Public, ostatnio było chyba w połowie czerwca. Kobietki biorą robótki
> w garść, krzyżyki, druty, szydełka, co tam której pasuje, i umawiają
> się np w lokalu, w parku itd. Może też trzeba zacząć naszych
> uświadamiać, że to całkiem niezłe hobby? Pokazać tym schowanym
> dziubaczom, że to nie wstyd?
Może parada?
:-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2008-07-15 16:04:45
Temat: Re: Zrób to sam!-ciekawy artyku^(3) z pierwszej strony Onet'uDnia Mon, 14 Jul 2008 10:49:04 -0700 (PDT), ikubana napisał(a):
> Noooo.... Ostatnio poszłam z dzieckiem na plac zabaw, przy piaskownicy
> stoi ładna ławeczka. No to dziecko w piach a ja wyciągnęłam skarpetkę.
> Było kilka komentarzy, najbardziej mi się podobał ten, że "to chyba
> niebezpieczne" (4 krótkie druty).
Aha, temu komuś chyba nie chodziło o druty, lecz o... piaskownicę.
Czytałaś/słyszałaś komunikaty SanEpid o badaniach piasku w piaskownicach? -
siedlisko jaj pasożytów psich, kocich i ludzkich, ilości przekraczające
kilkudziesięciokrotnie normy - horror. gdzieś mi się to napatoczyło, może
znajde, to podrzucę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2008-07-16 08:28:22
Temat: Re: Zrób to sam!-ciekawy artyku^(3) z pierwszej strony Onet'u
> Aha, temu komuś chyba nie chodziło o druty, lecz o... piaskownicę.
> Czytałaś/słyszałaś komunikaty SanEpid o badaniach piasku w piaskownicach? -
> siedlisko jaj pasożytów psich, kocich i ludzkich, ilości przekraczające
> kilkudziesięciokrotnie normy - horror. gdzieś mi się to napatoczyło, może
> znajde, to podrzucę.
Gdybym miała się martwić wszystkimi badaniami i wszystkimi
paskudztwami, jakie dziecko może złapać, to chyba bym zrezygnowała z
dzieci ;) W domu też niebezpiecznie, szczególnie jeśli siedzę i
dziubię zamiast zasuwać ze szmatą i jakąś medicariną, żeby wszystko
odkazić. Ale chętnie poczytam, czego powinnam się bać :>
Hmm na paradę chyba nas za mało, nie wiem czy władze stołeczne by się
zgodziły, w końcu nie wiadomo, czego się spodziewać bo takich
wsteczniakach? W końcu to za starego systemu kraftowanie kwitło ;) Ale
może przejąć jakiś ogródek w centrum, na widoku? Taki happening mały.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2008-07-17 09:30:24
Temat: Re: Zrób to sam!-ciekawy artyku^(3) z pierwszej strony Onet'uJak bylam w szpitalu czekajac na porod, to wzielam ze soba
szydelkowanie (w sumie zrobilam dwie serwetki :)). Wszystkie na sali
sie dziwily i zagladaly, ale ostatecznie stwierdzily, ze zazdroszcza.
A polozna poprosila mnie o wzor do skserowania, bo jej sie tak
spodobal i okazalo sie, ze tez szydelkuje. Takze wydaje mi sie, ze ci,
ktorzy sie z nas smieja, po prostu nam zazdroszcza, ze sami tak nie
potrafia. Cos jak klimat z dziecmi w podstawowce :)
A co do happeningu, to wydaje mi sie, ze jest nas wiecej, niz myslimy,
tylko wlasnie malo sie "ujawnia".
Pozdrawiam,
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2008-07-18 18:10:27
Temat: Re: Zrób to sam!-ciekawy artyku^(3) z pierwszej strony Onet'u Takze wydaje mi sie, ze ci,
> ktorzy sie z nas smieja, po prostu nam zazdroszcza, ze sami tak nie
> potrafia.
Trafna uwaga :-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2008-07-20 00:53:30
Temat: Re: Zrób to sam!-ciekawy artykuł z pierwszej strony Onet'uOn 2008-07-10, ikubana <i...@g...com> wrote:
> A widziałyście komentarze pod artykułem? I takie jest podejście:
> robótki ręczne = bieda. Zostało chyba po pustkach w sklepach. I
> tłumacz, że włóczka, która mnie interesuje, kosztuje jakieś 30,- za
> motek, czyli sweter to ok 150 + np 50 godzin roboty. Bieda moje
> drogie, bieda... I wsteczniactwo ;)
> Idę się dalej uwsteczniać. Przynajmniej będę wyglądać nieco inaczej
> niż lalki z Avanti ;)
Na mnie kiedys znajomy wydziwial, jak na spotkaniu w knajpie dziubalam
szaliczek (z pieknego melanzu brazowo-zielono-kremowego), ze przeciez on
by poszedl do sklepu, zaplacil 10 zlotych i juz mial normalny czarny
szalik. Chyba musialam mu wtedy wyjasnic niedelikatnie, ze normalny
czarny to mnie malo ekscytuje, ja chce wlasnie taki w ciapki...
Ludzie nie rozumieja, jak mozna sie wysilac, zeby miec cos uniknalnego i
dostosowanego do swoich potrzeb, w koncu kupienie generycznego i
fabrycznego jest prostsze i nie zajmuje czasu. Tlumaczenie, ze ja jade
do pracy godzine i tylez z powrotem i szydelkuje w tramwaju spotyka sie
z pustym i niezbyt inteligentnym spojrzeniem w odpowiedzi.
--
Ewa 'Srebrna' Marczyńska-Goldstein || http://srebrna.eu.org/
"Jest tylko jeden ratunek dla zmeczonej duszy - milosc do drugiego
czlowieka." - J. Ortega y Gasset
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2008-07-24 16:05:19
Temat: Re: Zrób to sam!-ciekawy artykuł z pierwszej strony Onet'uDnia Sun, 20 Jul 2008 00:53:30 +0000 (UTC), Ewa 'Srebrna'
Marczyńska-Goldstein napisał(a):
> Ludzie nie rozumieja, jak mozna sie wysilac, zeby miec cos uniknalnego
Ba. Ludzie w ogóle nie rozumieją, po co się wysilać - żeby tylko w kwestii
szalika, ale spójrz, jak wyglądają ich dni (TV, żarcie - żarcie, TV),
małżeństwa. A co tam, zawsze można się rozwieśc i iśc po drugie, po co
pracować i się wysilać, kiedy można zmienić ;-PPP
> i
> dostosowanego do swoich potrzeb, w koncu kupienie generycznego i
> fabrycznego jest prostsze i nie zajmuje czasu. Tlumaczenie, ze ja jade
> do pracy godzine i tylez z powrotem i szydelkuje w tramwaju spotyka sie
> z pustym i niezbyt inteligentnym spojrzeniem w odpowiedzi.
Wydaje mi się, że to puste i niezbyt inteligentne spojrzenie to tak z
przyzwyczajenia - od gapienia sie po drodze w okno lub w konce butów ;-PPP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |