Witam, moje 6-letnie dziecko ma najprawdopodobniej alergie na jakiś
składnik wyziewów powstajacych podczas spalania wegla: pierwszego dnia
sezonu grzewczego zaczyna kaszleć i kończy, gdy kończy sie sezon
grzewczy (zresztą ja mam to samo). Oprócz tego żadnych innych objawów:
brak gorączki, kataru, czysty osłuchowo (odwiedzamy regularnie lekarza),
dobre samopoczucie. Ta sytuacja wpływa jednak na nas bardzo deprymująco:
jak długo można tłumaczyc wszystkim, ze to zdrowe dziecko, ze moze
wychodzić z domu, że nie zaraża? Jak długo można powtarzać, że wczoraj,
dwa dni temu bylismy u lekarza, nic nie stwierdził, a od tego czasu
sytuacja nie zmieniła się? Czy mozna coś zrobić z tym kaszlem? -
alergenu nie wyeliminujemy, ale może sa jakieś leki... no sama nie wiem
na co...
pozdrawiam, UWB