Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.g
ermany.com!postnews.google.com!f16g2000cwb.googlegroups.com!not-for-mail
From: "uookie" <u...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: bajzer
Date: 18 Oct 2006 07:38:20 -0700
Organization: http://groups.google.com
Lines: 27
Message-ID: <1...@f...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 83.14.34.194
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1161182305 16084 127.0.0.1 (18 Oct 2006 14:38:25 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Wed, 18 Oct 2006 14:38:25 +0000 (UTC)
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.8.0.7)
Gecko/20060909 Firefox/1.5.0.7,gzip(gfe),gzip(gfe)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: f16g2000cwb.googlegroups.com; posting-host=83.14.34.194;
posting-account=Yf75Rg0AAADuSiVBNs_CfHNksCMAQJNB
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:353305
Ukryj nagłówki
Piszę w edytorze tekstu nie posiadającym polskiego słownika, nie
odpowiadam za ortograwiczne błędy. W zeszłym miesiącu też coś
pisałem. Elton John jak był w Polsce, to wtedy też psy szczekały za
oknem, tak jak teraz.
Pisze, że jest bajzer. Już nie będę mówił o tej grupie, jaki tu
dopiero jest bajzer. Wygląda jak folder 'ulubione' na gmailu
pewnej nastolatki, albo jak forum zakompleksionych inaczej. Sam
dokładam do tego wizerunku nutę, więc trzymam gębe krótko.
Raz w miesiącu nastolatka robi 'usuń' i usuwa. Posuwa się to do
usunięcia spamu i zwolnieniu miejsca na terabajtagigowym serwerze
gmaila. W grę wchodzi jeszcze jakieś wymazanie czy oczyszczenie tego
co się usunęło, ale nie będę zaprzątał teraz tym gadki, bo się
gadka posuwa w technicznym kierunku, który jest grząski pod moimi
stopami jak piasek pod słoniem (?)
Widzę, że się sam pogubiłem, to przez ten cały bajzer. Tylko mi tu
bez recenzji; dosyć mam stresów. Dla mnie źle jest tu napisane
'Rozpocznij nowy wątek'. To takie zobowiązujące... I teraz
czuje, że wyszło na to, że ugrzązłem w nastolatce, ale nie na
sucho jak słoń na pustyni, tylko na wilgotno, jak grzybiarz w bagnie.
Aż się spociłem, taki ciężar na mnie spoczał, jak sobie
wyobraziłem ile to teraz ode mnie zależy. Jak przemyśle, to dam
znać.
|