bezinwazyjny montaz w lazience

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11

1. Data: 2010-12-20 21:30:20

Temat: bezinwazyjny montaz w lazience
Od: "adam" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Musze bezinwazyjnie zamocowac w lazience (glazura) uchwyt do sluchawki
prysznica oraz uchwyty na reczniki.
Czy mozecie poradzic czym to przymocowac? Niestety wiercenie dziur odpada
(mieszkania wynajmowane).
Dzieki, pozdrawiam
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2010-12-20 22:38:31

Temat: Re: bezinwazyjny montaz w lazience
Od: "emarcin" <e...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Musze bezinwazyjnie zamocowac w lazience (glazura) uchwyt do sluchawki
> prysznica oraz uchwyty na reczniki.
> Czy mozecie poradzic czym to przymocowac? Niestety wiercenie dziur odpada
> (mieszkania wynajmowane).

Taśmy do montażu listew samochodowych

Pozdrawiam emarcin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2010-12-20 23:37:42

Temat: Re: bezinwazyjny montaz w lazience
Od: "Jackare" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ieoht5$qe7$1@news.onet.pl...
> Witam,
> Musze bezinwazyjnie zamocowac w lazience (glazura) uchwyt do sluchawki
> prysznica oraz uchwyty na reczniki.
> Czy mozecie poradzic czym to przymocowac? Niestety wiercenie dziur odpada
> (mieszkania wynajmowane).
> Dzieki, pozdrawiam
> Adam
>
>
>

nie da się tego zrobić w sposób trwały i estetyczny bez wiercenia. Kup sobie
stojak na ręczniki i stojący pałąk do prysznica....
--
Jackare

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2010-12-21 07:33:42

Temat: Re: bezinwazyjny montaz w lazience
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

adam napisał(a):
> Witam,
> Musze bezinwazyjnie zamocowac w lazience (glazura) uchwyt do sluchawki
> prysznica oraz uchwyty na reczniki.
> Czy mozecie poradzic czym to przymocowac? Niestety wiercenie dziur
> odpada (mieszkania wynajmowane).
Nie da się bez wiercenia.
Czym byś nie kleił, to i tak po pewnym czasie puści.
Stosunek obciążeń do powierzchni klejonej jest na korzyść grawitacji.

A ten właściciel mieszkania ma jakieś opory (psychiczne) przed stałym
montażem takich rzeczy?
--
Krzysiek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2010-12-21 07:52:10

Temat: Re: bezinwazyjny montaz w lazience
Od: "Panslavista" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Krzysztof 45" <m...@v...pl> wrote in message
news:iepl91$6o0$1@news.vectranet.pl...
> adam napisał(a):
>> Witam,
>> Musze bezinwazyjnie zamocowac w lazience (glazura) uchwyt do sluchawki
>> prysznica oraz uchwyty na reczniki.
>> Czy mozecie poradzic czym to przymocowac? Niestety wiercenie dziur odpada
>> (mieszkania wynajmowane).
> Nie da się bez wiercenia.
> Czym byś nie kleił, to i tak po pewnym czasie puści.
> Stosunek obciążeń do powierzchni klejonej jest na korzyść grawitacji.
>
> A ten właściciel mieszkania ma jakieś opory (psychiczne) przed stałym
> montażem takich rzeczy?
> --
> Krzysiek

Czy glazura sięga sufitu? Reling i wieszaki...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2010-12-21 08:08:12

Temat: Re: bezinwazyjny montaz w lazience
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Panslavista napisał(a):
> Czy glazura sięga sufitu?
Ja nie wiem. Spytaj się Adama.
--
Krzysiek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2010-12-21 11:30:54

Temat: Re: bezinwazyjny montaz w lazience
Od: Przesmiewca <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof 45 <m...@v...pl> napisał(a):

>A ten właściciel mieszkania ma jakieś opory (psychiczne) przed stałym
>montażem takich rzeczy?

a ty bys chcial, zeby np. lokator wywiercil sam dziury i powiesil co mu sie
podoba (w praktyce najtansze g****)?

mozesz odpowiedziec, to niech wlasciciel sam wybierze i to zrobi,
ale:

--moze zwyczajnie wlascicielowi nie chce sie tego robic,
--wlasciciel ma inne plany na aranzacje lazienki w przyszlosci i nie chce teraz
prowizorki,
--mieszkanie wlasciciel wkrotce bedzie sprzedawal i wybor umieszczenia wieszakow
zostawia nowemu
wlascicielowi,
--wlasciciela nie ma bo wyjechal za granice,
--wlasciciel porobil juz wieszaki wg wlasnego uznania, ale wynajmujacemu sie
nie podobaja bo ma inny gust estetyczny,
--wynajmujacemu jest niewygodnie korzystac z nie do konca przemyslanych rozwiazan
zastosowanych
przez wlasciciela, ale wlasciciel ma inne zdanie,
-- wlasciciel zrobil wystarczajaca ilosc wieszakow, ale wynajmujacy ma przerosniete
wymagania co do
ich ilosci, ktorych wlasciciel nie chce uznac na normalne i nie chce sie sie do nich
dostosowac,

To tak na szybkiego w skrocie :]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2010-12-21 11:58:09

Temat: Re: bezinwazyjny montaz w lazience
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

He, he, he...
Mylisz wynajmującego z najemcą!
He, he, he...
PS. Co do barana pełna zgoda ;-)

-----

"Przesmiewca" <b...@o...pl>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2010-12-21 18:47:57

Temat: Re: bezinwazyjny montaz w lazience
Od: "Filip J" <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ieoht5$qe7$1@news.onet.pl...
> Witam,
> Musze bezinwazyjnie zamocowac w lazience (glazura) uchwyt do sluchawki
> prysznica oraz uchwyty na reczniki.
> Czy mozecie poradzic czym to przymocowac? Niestety wiercenie dziur odpada
Ja bym przykleił silikonem. Glazurę złapie (o ile ją odtłuścisz). Tylko czy
to z drugiej strony też nie wiem. Jak by z Alu było to nie ma problemu.
Pozdrawiam
FJ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2010-12-21 22:51:29

Temat: Re: bezinwazyjny montaz w lazience
Od: Grzexs <g...@g...pXl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam,
> Musze bezinwazyjnie zamocowac w lazience (glazura) uchwyt do sluchawki
> prysznica oraz uchwyty na reczniki.
> Czy mozecie poradzic czym to przymocowac? Niestety wiercenie dziur
> odpada (mieszkania wynajmowane).

Kiedyś były takie przyssawki z blokadą czy jak to nazwać. Taki kapturek
dociskał przyssawkę dookoła na brzegach i było to bardzo trwałe. U mnie
ręcznik wisiał na tak zamocowanym haku aż gumka, z której zrobiona była
przyssawka, pokruszyła się ze starości, więc chyba dobrych paręnaście lat.

Inne rozwiązania - dwustronna taśma klejąca, ale porządna, nie jakaś
supermarketowa.

--
Grzexs

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry