« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-11 12:47:05
Temat: cholerne tarczniki - co robić?????Witam,
ja tiu wpadłam po sąsiedzku z grupki robótkowej.
Mam problem z tarcznikami - zaatakowały pepronię i mirt, które już wyrzuciłam,
a na paru innych kwaiatch dostrzegłam małe robale i pojedyncze brazowe tarczki
(beniamin, dracena, aglaonema) i chyba tez na sansewerii.
Przejrzałąm archiwum grupki i takie sposoby proponujecie:
- denaturat lub ludwik i mycie (jak umyć dokąłdnie 2 metrowego, rozłożystego
beniamina???)
- oprysk wywarem z tytoniu lub skrzypu polnego
- spryspac actelicem
moje pytanie dotyczy tego, jak sie. ma spryskiwanie chemią i wywarami do kotów>
mam dwa koty i nie chcę, zeby któremuś coś się stało
no i czy tarczniki siedzą tez w ziemi? przesadzac kwiaty czy nie?
no i jakie macie zdanie nt, kostki brykietowej wsadzanej do ziemi? wsadziłam
kiedys, tercazniki znikły i teraz sa znowu
jesli może cie mi pomóc to bardzo proszę - nie chce wyrzucac kolejnych
kwiatków.... :-(
pozdrawiam
annaweronika
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-08-11 13:01:55
Temat: Re: cholerne tarczniki - co robić?????
Przy takim masowym ataku najlepiej odpowiedzieć tym samym, czyli zmasowanym
opryskiem Actellic. Najlepiej wynieś na ten czas rosliny na balkon lub przed
dom, to paskudne świństwo. No i niech sie trochę przewietrzą po oprysku.
Dopiero wtedy do domu. Oprysk trzeba powtórzyć, ale nie pamiętam, po jakim
czasie. W domu bym nie pryskała...
Pozdrawiam, Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |