Strona główna Grupy pl.rec.ogrody choroba orzecha włoskiego

Grupy

Szukaj w grupach

 

choroba orzecha włoskiego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-06-06 10:32:24

Temat: choroba orzecha włoskiego
Od: "krycha" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tak dobrze zapowiadało się z moim orzechem włoskim.
Wypuścił ładne listki. Cieszyłam się.
Po dwóch dniach nieobecności zobaczyłam dziwne czerniejące plamy.
Czy ktoś z Was spotkał się z podobnymi objawami, czarne plamy na liściach
jakby je ktoś czym polał.
Można to zobaczyć http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_krycha
Czym to ratować?

pozdrawiam Krycha


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-06-06 14:01:52

Temat: Re: choroba orzecha włoskiego
Od: "skryba ogrodowy" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "krycha" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:nh818d.dqr.ln@dns.zkz.com.pl...
> Tak dobrze zapowiadało się z moim orzechem włoskim.
> Wypuścił ładne listki. Cieszyłam się.
> Po dwóch dniach nieobecności zobaczyłam dziwne czerniejące plamy.
> Czy ktoś z Was spotkał się z podobnymi objawami, czarne plamy na liściach
> jakby je ktoś czym polał.
> Można to zobaczyć http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_krycha
> Czym to ratować?
>
> pozdrawiam Krycha
>
Basia pewnej Sabinie w ubiegłym roku radziła na Antrakozę orzecha włoskiego
wiosenne opryski miedzianem a porażone liście usuwać i palić.
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-06-06 14:21:58

Temat: Re: choroba orzecha włoskiego
Od: "JerzyN" <007_usuń_to@megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "skryba ogrodowy" <z...@o...pl>
> Basia pewnej Sabinie w ubiegłym roku radziła na Antrakozę orzecha
> włoskiego
> wiosenne opryski miedzianem a porażone liście usuwać i palić.

Basia pisała o antraknozie orzecha włoskiego.
;-)
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-06-06 14:36:29

Temat: Re: choroba orzecha włoskiego
Od: "skryba ogrodowy" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "JerzyN" <007_usuń_to@megapolis.pl> napisał w wiadomości
news:d81mfq$5ao$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "skryba ogrodowy" <z...@o...pl>
> > Basia pewnej Sabinie w ubiegłym roku radziła na Antrakozę orzecha
> > włoskiego
> > wiosenne opryski miedzianem a porażone liście usuwać i palić.
>
> Basia pisała o antraknozie orzecha włoskiego.
> ;-)
> pozdr. Jerzy
>
Oczywiście:-)
_n_ zjadłem na przekąskę.
:-))
Pozdrawiam pogodnie
skryba


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-06-07 08:16:54

Temat: Re: choroba orzecha włoskiego
Od: "krycha" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "skryba ogrodowy" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d81ks4$svr$1@news.onet.pl...
>
(...)
> Basia pewnej Sabinie w ubiegłym roku radziła na Antrakozę orzecha
włoskiego
> wiosenne opryski miedzianem a porażone liście usuwać i palić.
> :-)
> Pozdrawiam pogodnie
> skryba
>

Czyli diagnoza postawiona - antraknoza!
Skąd miałam przypuszczać, że dopadnie taka choroba orzech, który
przeżył na mojej działce dopiero pierwszą zimę.
Dziwne też, że objawy chorobowe pojawiły się tak gwałtownie,
z dnia na dzień.
Mam jeszcze siewki, które wzeszły z nasion przysłanych przez Bpej'ę
i martwię się, aby choroba nie przeniosła na te kilka siewek,
które wzeszły :-(
Znalazłam w google, że pryskać też Dithane M-45 80 WP,
PENNCOZEB 80 WP, BIOCHIKOL 020 PC.
Dość, że zasychają gałęzie na wiśni to jeszcze ta choroba orzecha.
Smutno mi :-(

pozdrawiam Krycha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy na MIRABELCE..
Wegetacja funkii
aster płożący
Dactylorhiza maialis
Rośnie, rośnie i... ginie Co to za roślinka?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »