wittam,

co sadzicie o naturalnym kolagenie i mozliwosci jego zastosowania przy
zwyrodnieniach stawow lub leczeniu urazow? Przejrzalem strone
(polskiego) producenta naturalnego kolagenu, i tam nacisk polozony jest
glownie na to, ze pomaga on an zmarszczki, wygladza skore i takie tam.
Tymczasem moja szanowna mama (ktora ma tendencje do bezkrytycznej wiary
w rozne rzeczy - stad moja rezerwa do tego tematu) wyczytala "gdzies" ze
taki kolagen mozna z powodzeniem stosowac przy zwyrodnieniach stawow. W
rodzinie aktualne sa dwa tematy - kolana, tracace swoja sprawnosc na
skutek wieku :-( oraz bark wracajacy do siebie po zwichnieciu.
100ml rzeczonego kolagenu kosztuje 130 pln, lub jeszcze wiecej. Pytanie
- czy ktos z Was stosowal, moze polecic/odradzic/odstraszyc/zachecic?
Czy przy takich urazach kolagen ma w ogole szanse zadzialac, czy to na
cos zupelnie innego? pozdrawiam

Kwik