« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2018-05-09 14:50:59
Temat: Re: co tam kur...?W dniu 2018-05-08 o 19:40, Stokrotka pisze:
> Wejdź sobie na stronę Rady Języka Polskiego , pocztaj co oni tam
> odpowiadają na takie pytania,
> i sam wywnioskujesz, bo czasem nawet można się docztać dyskusji...
Dziękuję za radę, ale nie skorzystam... bo jak
piszesz 'pocztaj' czy 'docztać' i ja miałbym
w tym waszym koszmarnym stylu pisać, to raczej
wolę przyjąć do wiadomości ten kretyński zarzut,
że to ja reprezentuję ociężałość umysłową...
niż z takimi jak ty dalej dyskutować...
> Z reszty wypowiedzi wnioskuję, że się poddałeś.
Nie! Ale niech ci się wydaje, że sprowadziłaś mnie
do swojego poziomu i pokonałaś doświadczeniem...!
---
pulsar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2018-05-09 20:13:09
Temat: Re: co tam kur...?W dniu 07/05/2018 o 19:34, denat 'POPIS/EU pisze:
> dlaczego Nikt nie chce ze mną rozmawiać w moim własnym wątku?
nikt cie kurwa nie lubi
--
gazebo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2018-05-11 07:51:25
Temat: Re: co tam kur...?Tak dla podtrzymania wątku ;-)
Wczoraj lekarka rodzinna w wyniku niechlujnie/źle zrobionego EKG
zinterpretowała moje przewianie klatki piersiowej po przejażdżce
rowerowej jako przerost mięśnia sercowego.
Wysłała mnie na SOR gdzie już _po 7 godzinach_ dowiedziałem się że to
nie prawda i z zawału nici.
Kto przebije? :-)
Wpisujcie miasta :-)
z
PS. Mam ochotę wkroczyć do tego nieszczęsnego przybytku z prawidłowym
EKG i zrobić jesień średniowiecza.
Ale zapewne wszystko zrobili zgodnie ze sztuką i można im skoczyć nawet
sądowo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2018-05-11 16:54:26
Temat: Re: co tam kur...?> Wczoraj lekarka rodzinna w wyniku niechlujnie/źle zrobionego EKG
> zinterpretowała moje przewianie klatki piersiowej po przejażdżce rowerowej
> jako przerost mięśnia sercowego.
> Wysłała mnie na SOR gdzie już _po 7 godzinach_ dowiedziałem się że to nie
> prawda i z zawału nici.
Podziwiam odwagę.
Ja obecnie jak jestem niezdrowa
unikam medyka jak ognia,
i czekam, aż mi pszejdzie.
Pacjent z dolegliwościami jest dużo łatwiejszym celem (doświadczeń,
zabujstwa, błędu....)
niż pacjent zdrowy.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2018-05-11 18:54:37
Temat: Re: co tam kur...?W dniu 2018-05-11 o 16:54, Stokrotka pisze:
> Podziwiam odwagę.
Kłucie w klatce piersiowej jednak trochę "przestrasza"
Dalej nie wiem czy tylko "przewianie" czy coś też z ciśnieniem bo koło
południa znowu złe samopoczucie powróciło.
Jak widać nawet takie objawy są trudne do zdiagnozowania i najlepiej
żeby "klient" na SORze zwijał się z bólu.
A śmieszne było jak po rzuceniu okiem na to EKG (chyba to jeszcze nie
był lekarz rzucił magiczne: Kto tu pana przysłał i co in tu dziwnego na
tym papierku zobaczył
I sakramentalne: Czas "obsługi" na Sorze może wynieść 20 godzin. Zgada
się Pan? :-)
z
PS. Można mieć dobre/złe EKG w zależności od pory dnia?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2018-05-11 21:40:34
Temat: Re: co tam kur...?c.d.n...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2018-05-12 20:41:02
Temat: Re: co tam kur...?
> PS. Można mieć dobre/złe EKG w zależności od pory dnia?
Nie mam pojęcia, ale na pewno stan serca ściśle zależy od diety i wysiłku,
dotlenienia itp i efekty są w ciągu nie więcej niż 20min.
Tlen zależy od smogu, smog od pory dnia.
W zimę to jest widoczne, w lato zleżność tlen - pora dnia
zależy raczej od pożaru, pszemysłu itp, a nie od pory dnia.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |