Strona główna Grupy pl.sci.psychologia co to za i czy to fobia ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

co to za i czy to fobia ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-12-12 20:17:07

Temat: Re: co to za i czy to fobia ?
Od: Adam Wysocki <a...@w...lodz.pdi.net> szukaj wiadomości tego autora

12.12.02 dipsom_ania wrote:

> W "takich" akurat nie, moim zdaniem. Jeśli kogoś znasz, rozmawialiście na
> wiele tematów, spędzaliście ze sobą wiele czasu a któregoś dnia ta osoba
> przychodzi, omija twoją osobę wzrokiem, jak to mówią: "OLEWA", rozmawia
> z każdym ale nie z tobą - o tym "cześć" nie wspominając...

Taką sytuację też miałem. Okazało się, że wynikło małe nieporozumienie,
związane z czymś, co powiedziałem i nie zostało zrozumiane tak, jak
miało.

--
Pozdrowienia z Warszawy * Adam `gophi' Wysocki * g...@s...tpi.pl
GG# 1234 * RLU# 265791 * ICQ# 173653642 * GSM# +48505439030 * CB# 33
Jesteś Gophim :) Jedynym w swoim rodzaju, niepowtarzalnym (C) Moocha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-12-12 23:29:39

Temat: Re: co to za i czy to fobia ?
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Adam Wysocki" w news:gophi.640654@gophi.nascom.nasa.gov napisał(a):
>
> potem jak się widzieliśmy to mówiliśmy sobie cześć

Tak mi sie skojarzylo, a chyba tez ciekawe zjawisko. Zauwazylem to konczac
liceum. Na korytarzu mijalo sie te same twarze, ale nieznajome wiec nie
wymienialo sie powitania. Natomiast po skonczeniu szkoly gdy spotykalo sie
taka osobe powitanie juz bylo czyms bardzo naturalnym! Bez przedstawiania
sie - od tak po prostu, ze wzgledu na pewien wspolny element w
przeszlosci. Na korytarzu tej samej szkoly bylismy nieznajomymi. Na ulicy
miasta bylismy juz absolwentami tej samej szkoly :)



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-13 10:15:25

Temat: Re: co to za i czy to fobia ?
Od: "dipsom_ania" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Greg" <o...@f...sos.com.pl> wrote in message
news:atb68o$i$1@news.tpi.pl...

Na korytarzu mijalo sie te same twarze, ale nieznajome wiec nie
> wymienialo sie powitania. Natomiast po skonczeniu szkoly gdy spotykalo sie
> taka osobe powitanie juz bylo czyms bardzo naturalnym!

A wiesz, że nieraz się nad tym zastanawiałam? :) Lubię sobie wyobrażać.
Wyobrażałam sobie na podstawie dotychczasowych przeżyć coś takiego: znam
kogoś z, dajmy na to, knajpy. Albo ze szkoły, z pracy, skądkolwiek. Ale
tylko się mijamy, czasami w drzwiach jakaś tam uprzejmość, ktoś kogoś
przepuści, ale bez żadnych powitań na ulicy itd. Wyjeżdżam do Grecji.
Oglądam sobie tę Grecję, oglądam i patrzę... Czy ktokolwiek z Was sądzi, że
nie przywitalibyśmy się? Co więcej, serdecznie..?
A przecież ja i on/a to nadal te same osoby... ale inne okoliczności.
Skojarzyło mi się z to z pokojem i wojną. Z polityką. Ze strajkami. Kiedy
ludzie się rozłączają i łączą. Człowiek to dziwne stworzenie...

--
-=<>dipsom_ania<>=-
Kroplą deszczu, trzciną myślącą wśród traw...ale jestem... [Anna Maria
Jopek]



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-13 11:20:30

Temat: Re: co to za i czy to fobia ?
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"dipsom_ania" w news:atcc38$afg$3@news.gazeta.pl napisał(a):
>
> tylko się mijamy, (...) bez żadnych powitań na ulicy itd.
> Wyjeżdżam do Grecji. Oglądam sobie tę Grecję,
> oglądam i patrzę... Czy ktokolwiek z Was sądzi, że
> nie przywitalibyśmy się? Co więcej, serdecznie..?
> A przecież ja i on/a to nadal te same osoby... ale inne
> okoliczności.

Wlasnie :) Na Twoim przykladzie jeszcze latwiej mozna zaobserwowac to
zjawisko... i powody. Czlowiek to "zwierze stadne", ktore wyksztalcilo
poczucie wspolnoty. W znajomej grupie czuje sie pewniej, bezpieczniej. W
rodzinnym miescie ten krag jest stosunkowo niewielki. Nie ma potrzeby go
powiekszac, poniewaz bliskich nie brakuje. Jednak tak jak w Twoim
przykladzie... gdy ktos znajduje sie na obcej ziemi... to troche tak jakby
znalazl sie na bezludnej wyspie. Jest odciety od wielu bliskich wiec
automatycznie powieksza krag osob, z ktorymi czuje wiez. Stad sympatyczne
powitanie znajomej twarzy :) A na drugim koncu swiata (powiedzmy
australijski busz) wystarczy spotkac Polaka aby poczuc z nim silna wiez :)
Chyba nadal (bo dawno nie mialem okazji sprawdzic) spore wrazenie robi na
mnie gdy na trasie (tak minimum kilkaset kilometrow od domu) dojrze inny
samochod z rejestracja z rodzinnych stron. Ludzie zupelnie obcy, nawet
twarzy nie widze, ale to sa s w o i :)



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-13 13:40:05

Temat: Re: co to za i czy to fobia ?
Od: machloy <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

czesc !

ja, z kolei pytam dlatego, ze mijam sie czasami z dziewczyna, ktora mnie
obsluguje w sklepie ... ona wie ze ja kojarze - wlasnie ze sklepu, a
mimo tego nie mowie jej czesc ... no bo przeciez nigdy z nia nie
zamienilem chocby slowa ! wydaje mi sie rowniez ze urazilem ja tym w
jakis sposob - bo teraz unika kontaktu wzrokowego ze mna (nawet w
sklepie) ! naprawde nie jestem ignorantem, ale mam opory zeby mowic
czesc `nieznajomemu`


pozdrawiam

machloy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-13 20:06:22

Temat: Re: co to za i czy to fobia ?
Od: Adam Wysocki <a...@w...lodz.pdi.net> szukaj wiadomości tego autora

13.12.02 machloy wrote:

> przeciez nigdy z nia nie zamienilem chocby slowa !

A w sklepie, jak Cię obsługiwała?

> mam opory zeby mowic czesc `nieznajomemu`

Trochę więcej pewności siebie :) Jak nie powiesz to nigdy się
nie dowiesz, czy było warto, a jak powiesz to zapowiada się
ciekawa znajomość...

--
Pozdrowienia z Warszawy * Adam `gophi' Wysocki * g...@s...tpi.pl
GG# 1234 * RLU# 265791 * ICQ# 173653642 * GSM# +48505439030 * CB# 33
Jesteś Gophim :) Jedynym w swoim rodzaju, niepowtarzalnym (C) Moocha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-13 23:53:36

Temat: Re: co to za i czy to fobia ?
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"machloy" w news:3DF9E335.20102@wp.pl napisał(a):
>

Czesc :-D

> naprawde nie jestem ignorantem, ale mam opory zeby
> mowic czesc `nieznajomemu`

Wiec odezwiesz sie tylko do kogos kto zostanie Tobie przedstawiony? ;) No
bo przeciez aby kogos poznac musisz sie do tej osoby najpierw odezwac. No
a kultura zas wymaga aby zaczac od powitania ;)

Czytales inne posty w tym watku, w ktorych bylo o wiezi jakiej ludzie sie
doszukuja? Ciebie i te dziewczyne wiaze sklep ;) Pamietam swoje pierwsze
zajecia w szkole. Pomylilem grupy juz na wstepie ;) Byla tam pewna
dziewczyna... Ktoregos dnia jadac do szkoly zauwazylem, ze jedziemy tym
samym tramwajem. Jesli sie nie przewidzialem to ona wtedy lekko sie
usmiechnela, ale ja zachowalem sie tak jak Ty - nie znamy sie. Przeszedlem
wiec obojetnie obok ;-P Pozniej dalo sie wyczuc ten chlod gdy mijalismy
sie na korytarzu. No ale los tak wszystko poukladal, ze na niektore
zajecia zaczelismy chodzic do jednej grupy. Postanowilem skorzystac z
okazji aby zmazac tamta plame. Gdy znowu spotkalismy sie w tramwaju jak
gdyby nigdy nic rzucilem "czesc" z szerokim usmiechem, usiadlem obok i
zaczalem rozmowe. Obecnie na zajeciach siedzimy juz razem ;)

Przeciez pomysl... to jest powitanie. Slowo nie jest zarezerwowane tylko
dla osob, ktore znamy. Nie przytrafilo Ci sie jeszcze nigdy, ze jakis
mijajacy Cie szkrab rzucil z nienacka slodkie:
- Dzien dobry!
Jesli tak to wiesz co wtedy czules. Jesli nie to sie zastanow - skarcilbys
malucha? A moze pomyslalbys, ze to mile? :) A jak wchodzisz do sklepu to
nie mowisz "dzien dobry"? Przeciez to tez obcy ludzie :) Pomysl - ilu
ludzi spojrzy krzywo na kogos tylko dlatego, ze ten smial rzucic
pozdrowienie?! Dlatego bez obaw :) Nastepnym razem gdy bedziesz ja mijal
usmiechnij sie chociaz :) A jesli ona nie odpowie na pozdrowienie... no
coz... tacy tez chodza po tym swiecie. Ja wtedy usmiecham sie jeszcze
szerzej i ide dalej w swoja strone :))



pozdrawiam
Greg


P.S. Na poczatku swojego posta napisales "czesc" z przyzwyczajenia? W
koncu my sie chyba nie znamy jeszcze? Nie miales oporow? ;) Jesli nie to
dlaczego. Nie musisz odpowiadac mnie - odpowiedz sobie d l a c z e g o
sie przywitales :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-14 16:02:59

Temat: Re: co to za i czy to fobia ?
Od: "dipsom_ania" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Greg" <o...@f...sos.com.pl> wrote in message
news:atcftm$40i$1@news.tpi.pl...
>
A na drugim koncu swiata (powiedzmy
> australijski busz) wystarczy spotkac Polaka aby poczuc z nim silna wiez :)

... a na Marsie Ziemianina, aby poczuć silną więź ;)
A na poważnie: mądrze powiedziane.

--
\...dipsom_ania.../
Kroplą deszczu, trzciną myślącą wśród traw...ale jestem... [Anna Maria
Jopek]



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-14 16:06:41

Temat: Re: co to za i czy to fobia ?
Od: "dipsom_ania" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Adam Wysocki" <a...@w...lodz.pdi.net> wrote in message
news:gophi.645964@gophi.nascom.nasa.gov...
> 13.12.02 machloy wrote:
>
> > przeciez nigdy z nia nie zamienilem chocby slowa !
>
> A w sklepie, jak Cię obsługiwała?

Miałam o to samo zapytać... ale później skojarzyłam, że może ona po prostu
pracuje w tym sklepie segregując towar czy przy innej kasie, niż ta, przy
której kupuje machloy.

>Jak nie powiesz to nigdy się
> nie dowiesz, czy było warto, a jak powiesz to zapowiada się
> ciekawa znajomość...

Można mieć uczucie: "ale się zbłaźniłem", jeśli powiemy i nie otrzymamy
odpowiedzi. Ale po zastanowieniu się rzeczywiście... no bo tak, jak ta osoba
nie odpowie, to w sumie jej powinno być nieciekawie, a nie nam! No i
znajomośc... właśnie...

--
\...dipsom_ania.../
Kroplą deszczu, trzciną myślącą wśród traw...ale jestem... [Anna Maria
Jopek]



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-14 16:10:44

Temat: Re: co to za i czy to fobia ?
Od: "dipsom_ania" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Greg" <o...@f...sos.com.pl> wrote in message
news:atds53$m6c$1@news.tpi.pl...

Ktoregos dnia jadac do szkoly zauwazylem, ze jedziemy tym
> samym tramwajem. [..] Gdy znowu spotkalismy sie w tramwaju jak
> gdyby nigdy nic rzucilem "czesc" z szerokim usmiechem, usiadlem obok i
> zaczalem rozmowe. Obecnie na zajeciach siedzimy juz razem ;)

A za kilka lat napiszesz: "jeden nasz synek ma na imię Karol, a drugi
Maciej" ;)))

> Przeciez pomysl... to jest powitanie.

Czuję się super, kiedy pomylę na ulicy osobę z inną, podobna twarz itd,
mówię: "Dzień dobry" a w oczach osoby zaskoczenie :)

> P.S. Na poczatku swojego posta napisales "czesc" z przyzwyczajenia? W
> koncu my sie chyba nie znamy jeszcze? Nie miales oporow? ;)

:)

--
\...dipsom_ania.../
Kroplą deszczu, trzciną myślącą wśród traw...ale jestem... [Anna Maria
Jopek]



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak jej pomóc?
Mowa Ciała, Język seksu.
Chodzta na chat :))
...hustawki?
problemy z kobietami?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »