« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-23 21:50:51
Temat: co to za krem??napisał ktos na grupie w 2002 roku , dotyczy kremu działającego na biust:
nie ma takiego kremu.
Jest - i to od dawna. I w dodatku działa.
Zdawałoby się, że to rewelacja - ile kobiet (tak szczerze) nie chciałoby
tak 'choc troszeczkę'...
Kremy takowe są do kupienia w aptekach na przykład, ale trzeba się
zdrowo nachodzić - z bliżej nieznanych mi przyczyn apteki "nie chcą" go
mieć na składzie, a klientki "nie chcą" ich kupować. Paranoja.
Działa na zasadzie wymuszenia przyrostu komórek tłuszczowych, czyli
dokładnie odwrotnie niż kremiki przepalające tłuszcz.
Jak ktoś chce sobie powiększyć
> biust "naturalnie" to musi wybrać się do Australii - stosują tam metodę
> hodowli własnych tkanek tłuszczowych kobiety i takowe pobudzone do wzrostu
> wstrzykują potem we właściwe miejsce :)
Te kremy działaja dokładnie tak samo - tyle że bez wyjazdu do Australii
i jakiejkolwiek ingerencji fizycznej (słowo 'wstrzykują' brzmi co nieco
niepokojąco).
Znam osobiście dwie kobiety, które były posiadaczkami takowego kremiku
(3 lata temu - koszt ok. 25 zeta).
Osoba 1-sza, koleżanka, po 6-ciu tygodniach zmieniła miseczkę z A na B -
potem używała jeszcze jakiś czas (rzadziej) dla utrwalenia. Bardzo
szczęśliwa i zadowolona.
Osoba 2-ga. Moja żona. Krem kupiła i nigdy nie użyła :) (i dobrze - jest
klawo jak jest )
W ostatniej chwili wystraszyła się, bo :
1) "jakieś to dziwne, że nikt tego nie używa...przeież to niemożliwe"
2) Szybki przyrost tkanki - kto wie czy nie podwyższy ryzyka raka piersi.
3) Jak będzie w ciąży, i tak się powiekszą
I tyle. Nazwy kremu nie pamiętam - mogę przepytać żonę.
Ale był to jakiś polski produkt, z szanującej się, znanej firmy...nie
żadne "piciu bangu" z sex-shopu.
W aptekach panie aptekarki z uporem maniaka powtarzają jak nakręcone:
odpowiedź a) "Nie mamy takiego czegoś, ale za to mamy świetne kremy do
ujędrniania biustu"
odpowiedź b) " Nie ma takiego kremu...nigdy nie słyszałyśmy...pan/pani
musieliście się pomylić...na pewno chodzi panu/pani o krem pojędrniający"
I w 10-tej z kolei aptece - "a tak, oczywiście jest".
Zabawne...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-05-23 22:26:47
Temat: Re: co to za krem??głowny składnik aktywny,
to, według autora strony, "black cohosh" sprawdzać,
czy to środek stosowany w czasieb menopauzy? groźny?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-05-23 22:32:07
Temat: Re: co to za krem??http://dreampharm.com/zblackc.asp - cohosh było do tego :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |