Witam!

Od jakiegoś czasu cierpie na dosc uciazliwe "schorzenie". Otoz czasami mam w
razenie ze "oddycham przez uszy". Objawia sie to tym iz nagle prawie calkowi
cie przestaje slyszec otaczasjce mnie dziweki a zaczynam slyszec wlasny odde
ch tak wyraznie iz mam wrazenie ze doslownie oddycham uszami. Ciezko nawet w
tedy mowic cokolwiek bo nie slyszac wlasnego glosu mam wrazenie ze moge mowi
c zbyt glosno/cicho w stosunku do otoczenia. Czy ktos moze wie o co tu chodz
i? Pozdrawiam i dziekuje ze ewentualna pomoc. a...@w...pl