Witam!
Postaram się konkretnie i zwięźle.
40-letnia, szczupła, dość wysportowana kobieta (zdrowa?). 4 lata temu
temperatura ciała podniosła się z do 37,4 a OB do 70/h, obie wartości
poprzednio prawidłowe. Przez 3 lata temp. b/z natomiast OB wahało sie 60-40.
Jedyne tabletki to Marvelon. Odstawiony w międzyczasie na 3 mies. - ale
temp. i OB pozostawały wtedy b/z (czyli podwyższone). Morfologia,
biochemia, stomatolog, ginekolog OK. Obecnie temperatura non-stop 37,6-37,8
bez żadnych objawów choroby, a OB 20-30. USG piersi: "widoczna zbita tkanka
gruczołowa ze zwłóknieniem i poszerzony odcinkowo przewód mlekowy do 5mm".
Czyli też niby OK. Proszę, może macie jakieś sugestie - jaka może być
przyczyna takiej ciepłoty ciała i OB?
Jedyny odczuwalny minus tej sytuacji to wieczne marznięcie!!!!

Pozdrawiam
Szanna