« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-09-02 20:40:13
Temat: czy zatruty zab moze bolec?zaczne od poczatku: nic mnie nie bolalo, ale przyszla pora profilaktycznego
przegladu. na przegladzie dentyscie kolor zeba sie nie spodobal, kazal
zrobic rtg i wrocic. jego przypuszczenia sie potwierdzily - pod stara plomba
cos sie zrobilo i trzeba wymienic. na kilka tygodni wlozyl mi opatrunek, a
potem plombe. po zalozeniu plomby zab zaczal bolec. odczekalam kilka dni i
poszlam do dentysty. stan zapalny - decyzja - leczenie kanalowe. po
przeczyszczeniu zeba i wlozeniu trucizny zab przestal bolec. dentysta
powiedzial, ze teraz nie powinien bolec i mam przyjsc za 2 tygodnie. minelo
5 dni i dzis zab zaczal delikatnie cmic. nie moge tego nazwac bolem, ale nie
moge jesc ta strona, gdzie jest ten zab.
jakie macie doswiadczenia - czy zatruty zab ma prawo tak cmic?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-09-02 21:09:01
Temat: Re: czy zatruty zab moze bolec?siliana pisze 02-09-2006 22:40:
> [...]
> jakie macie doswiadczenia - czy zatruty zab ma prawo tak cmic?
Może ćmić, może boleć przy nagryzaniu, może reagować na temperaturę.
--
Nieustannie pozdrawiam
Leszek Maszczyk
lesheck (at) poczta fm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-09-03 11:11:03
Temat: Re: czy zatruty zab moze bolec?Użytkownik "LM" <p...@n...sig> napisał w wiadomości
news:44F9F2ED.5060902@lesheck.pl...
> Może ćmić, może boleć przy nagryzaniu, może reagować na temperaturę.
o boze - nawet nie wiesz, ja sie ciesze, ze to normalne:)))) nigdy nie
zapomne borowania w stanie zapalnym, gdy znieczulenie nie zadzialalo:(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-09-03 13:41:36
Temat: Re: czy zatruty zab moze bolec?"LM" <p...@n...sig> wrote in message news:44F9F2ED.5060902@lesheck.pl...
> siliana pisze 02-09-2006 22:40:
>> [...]
>> jakie macie doswiadczenia - czy zatruty zab ma prawo tak cmic?
>
> Może ćmić, może boleć przy nagryzaniu, może reagować na temperaturę.
powiedz mi (bo wydaje mi sie, ze jestes dentsyta) czemu w Polsce wciaz
stosuje sie dentystyke z uzywaniem "trucizny"? czy naprawde w dobie
nowoczesnej ednodoncji Polska ma wciaz wisiec "za murzynami"??
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-09-03 14:18:01
Temat: Re: czy zatruty zab moze bolec?Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:edem2i$mq3$1@news.onet.pl...
> powiedz mi (bo wydaje mi sie, ze jestes dentsyta) czemu w Polsce wciaz
> stosuje sie dentystyke z uzywaniem "trucizny"? czy naprawde w dobie
> nowoczesnej ednodoncji Polska ma wciaz wisiec "za murzynami"??
a co sie stosuje w nowoczesnej stomatologii?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-09-03 14:25:10
Temat: Re: czy zatruty zab moze bolec?"siliana" <t...@o...pl> wrote in message
news:44fad8ea$0$22604$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> powiedz mi (bo wydaje mi sie, ze jestes dentsyta) czemu w Polsce wciaz
>> stosuje sie dentystyke z uzywaniem "trucizny"? czy naprawde w dobie
>> nowoczesnej ednodoncji Polska ma wciaz wisiec "za murzynami"??
>
> a co sie stosuje w nowoczesnej stomatologii?
nie stosuje sie "trucizny" od tego trzeba zaczac.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-09-03 14:43:01
Temat: Re: czy zatruty zab moze bolec?
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:edeok8$tda$1@news.onet.pl...
> nie stosuje sie "trucizny" od tego trzeba zaczac.
To co się stosuje? Bo mnie najlepiej leczono zęby na pastę arszenikową,
czy jak to tam się nazywało. 12 godzin i miazga dobita, a bez
znieczulenia się obywa, dzięki czemu dentysta spokojnie może mi kanały
obrabiać... parapaście trzeba już poświęcić więcej uwagi...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-09-03 14:45:44
Temat: Re: czy zatruty zab moze bolec?"bazyli4" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:edeplk$vho$1@news.onet.pl...
>> nie stosuje sie "trucizny" od tego trzeba zaczac.
w znieczuleniu od razu wykonuje sie co trzeba. a znieczulenie jest
od tego, ze dentsyta spokojnie "obrabia" kanaly.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-09-03 14:49:06
Temat: Re: czy zatruty zab moze bolec?
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:edepqq$vu9$1@news.onet.pl...
> w znieczuleniu od razu wykonuje sie co trzeba. a znieczulenie jest
> od tego, ze dentsyta spokojnie "obrabia" kanaly.
Jak nie dotknie do okostnej, nie wie, kiedy skończył (a tak mówi mu to
pacjent, jest to kłujący, niezbyt silny ból, ale doskonale odróżnialny
od bólu zęba). Prześwietlanie czaszki celem mierzenia głębokości kanałów
za każdym razem to niepotrzebne naświetlanie czaszki. Fakt, wielu
dentystów nie wie, kiedy skończyła, stąd te nawracające zapalenia po
leczeniu kanałowym.
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-09-03 14:54:23
Temat: Re: czy zatruty zab moze bolec?> powiedz mi (bo wydaje mi sie, ze jestes dentsyta) czemu w Polsce wciaz
> stosuje sie dentystyke z uzywaniem "trucizny"? czy naprawde w dobie
> nowoczesnej ednodoncji Polska ma wciaz wisiec "za murzynami"??
To nie do końca jest tak, ze stomatologia w Polsce jest "za murzynami".
Wszystko to, co jest dostępne i stosowane w "cywilizowanym" świecie jest również
dostępne i stosowane w Polsce - z tą małą różnicą, że na znacznie mniejszą
skalę. A przyczyna jest taka jak zawsze - pieniądze. Ile kasują dentyści w
Stanach za jeden kanał (opracowany i wypełniony)? - bo kiedy w RP podajesz cenę
rzędu 100-150 PLN, to mało kto jest w stanie Tobie za to zaplacić, albo
chociażby wstrzymać sie od narzekania (często zupełnie szczerego), że to za
drogo. A do tego jeszcze wypełnienie, albo - o zgrozo! - wkład i korona. I
oczywiście są ludzie, którzy przedlożą jakość nad cenę, ale jest dużo ludzi,
których na jakość nie stać.
Drugą sprawą jest dewitalizacja, której wykonywanie nie ma żadnego sensownego
uzasadnienia. Dlaczego się stosuje - chyba głównie z przyzwyczajenia, bo na
pewno nie z oszczędności czasu, ani pieniędzy. Ale to się zmienia, bo coraz
więcej lekarzy odchodzi na emeryturę i coraz więcej się dokształca.
Pewnie amerykańskim standardom długo nie dorównamy, ale nie burz się tak, kiedy
czytasz, że coś w RP robi się (czasami) metodami sprzed wielu lat, bo realia są
zupełnie inne (nadal bardzo dużo ludzi korzysta z publicznej slużby zdrowia, a
ubezpieczyciel (NFZ) często wycenia usługi poniżej kosztów materiału, który
powinien zostać w nich wykorzystany).
Pozdrawiam.
Radek ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |