« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-08 13:21:45
Temat: do MM poradzcie proszęOd bardzo, bardzo dawna przekonuję się do MM, ale wciąż mam jakies wewnętrzne
opory...Mimo, ze odzywiam sie zdrowo, to chyba jednak monotonnie...śniadanie
zawsze (płatki owsiane, ziarno słonecznika, kilka rodzynek, duuzo otrąb,
które uwielbiam wręcz, a jak mi sie kończą czuje lekkie zdenerwowanie:)do
tego jogurt naturalny 1.5% wymieszany z odrobiną owocowego). Wiem, ze
rodzynki odpadają i jogurt powinien być 0%, ale jakos nie moge znaleźć
ideału, uwielbiam moje jogurty Hana...a może Jogo? (nic o cukrze nie pisze,
na owocowych?..)Nie wyobrazam sobie innego śnadania...chociaz jakos szybko
staję się głodna.
Uwielbiam również chleb...taki najbardziej naturalny z największą ilością
śmieci...i zjadam zwykle troche na obiad...z jakims chudym serkiem,
pieczarkami, ogórkiem kiszonym, pietruszką...koncentratem pomidorowym...
Nie wyobrażam sobie dnia bez dobrego chlebusia...a drugia moją namiętnośćią
są jabłka...i wszelkie kiszonki. Jabłka pochłaniam kilogramami...i jakos
wcale mnie nie sycą...
Czasem zjem jakis makaron, albo (dosyć często) zupe pomidorową z makaronem,
kiszona kapustę lub jakąs inną surówkę, rzadziej jakąś pierś, czy
wędlinę ..jednak cos jest nie tak, bo czesto czuje sie głdodna i mam ochotę
na cos słodkiego (zwykle sezamki zjadam), chociaz ilościowo wychodzi tego
dużo...co zrobic, zeby przestać mieć ochotę na chleb (czasem poźnymm
wieczorem mam taką ochotę, ze muszę uskubnąć skórkę, którą uwielbiam)...i
zeby nie jesc tyle jablek, bo tak naprawde brakuje mi chyba jakiegoś bardziej
konkretnego posiłku. Dodam tylko, ze nie mam problemów z nadwagą, ale jakos
mam mało energii.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |