« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-24 20:16:23
Temat: drozdze?Witam
czy warto pic np co drugi dzien niewielka ilosc drozdzy rozpuszczonych we
wrzacym mleku.slyszalem ze sa warosciowe i znajduje sie w nich wiele
witamin.Jednak w internecie nie moge na ich temat zbyt wiele znalezc.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-03-26 20:01:59
Temat: Re: drozdze?> czy warto pic np co drugi dzien niewielka ilosc drozdzy rozpuszczonych we
> wrzacym mleku.slyszalem ze sa warosciowe i znajduje sie w nich wiele
> witamin.Jednak w internecie nie moge na ich temat zbyt wiele znalezc.
Z ta iloscia witamin, to bym nie przesadzal. Sa to glownie witaminy z grupy
B, czyli wspomagajace uklad nerwowy i trawienny (ale jak chcesz lepsze ich
zrodlo, to zafunduj sobie kompleks witamin B). Drozdze dobrze robia na skore
(czesciowo tez na wlosy i paznokcie, bo zawieraja troche biotyny), wiec
jesli masz jakies problemy skorne (albo chcesz miec ja po prostu odzywiona)
to spokojnie mozesz w tym celu je zazywac. Jednak musialbys je wcinac
codziennie i na pierwsze efekty czekac pewnie okolo dwoch miesiecy. Zapytaj
w aptece o drozdze (kiedys bralem, ale nie pamietam nazwy), bo te spozywcze
(bo o nich mowisz, jak rozumiem) to nie jest najlepszy pomysl. Szybko
wysychaja, nie wiadomo w jakich ilosciach je brac i czy tak naprawde nadaja
sie do bezposredniego spozycia (znaczy czy sa 100% bezpieczne).
/havelock
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-03-27 18:55:00
Temat: Odp: drozdze?
> B, czyli wspomagajace uklad nerwowy i trawienny (ale jak chcesz lepsze ich
> zrodlo, to zafunduj sobie kompleks witamin B).
Kompleks to sztuczne witaminy a drozdze to naturalne.
Nie widzisz róznicy?
> musialbys je wcinac
> codziennie i na pierwsze efekty czekac pewnie okolo dwoch miesiecy.
hmmm....ja brałem je przy bólach korzonkowych i efekty są zwykle po 3
dniach, nie wiem jak ze skórą ale podejrzewam, że troche dłużej trzeba
czekac na efekty
> spozywcze to nie jest najlepszy pomysl. Szybko
> wysychaja, nie wiadomo w jakich ilosciach je brac i czy tak naprawde
nadaja
> sie do bezposredniego spozycia (znaczy czy sa 100% bezpieczne).
ja stosowałem spożywcze 10 dkg /czasem 5/ zalewając wrządkiem w szklance -
raz dziennie /wyjatkowo 2 razy/
Madab
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-03-27 19:23:03
Temat: Re: drozdze?
> > B, czyli wspomagajace uklad nerwowy i trawienny (ale jak chcesz lepsze
ich
> > zrodlo, to zafunduj sobie kompleks witamin B).
>
> Kompleks to sztuczne witaminy a drozdze to naturalne.
> Nie widzisz róznicy?
Piszac 'lepsze zrodlo' mialem na mysli odpowiednia ich ilosc potrzebna
organizmowi.
A jesli chodzi o 'roznice', to roznicy we wzorze chemicznym nie ma zadnej. W
drozdzach moga byc tylko substancje w jakis sposob wspomagajace wchlanianie
witamin z grupy B i to jest jedyna korzysc z zazywania 'naturalnych'
witamin.
> > spozywcze to nie jest najlepszy pomysl. Szybko
> > wysychaja, nie wiadomo w jakich ilosciach je brac i czy tak naprawde
> nadaja
> > sie do bezposredniego spozycia (znaczy czy sa 100% bezpieczne).
>
> ja stosowałem spożywcze 10 dkg /czasem 5/ zalewając wrządkiem w
szklance -
> raz dziennie /wyjatkowo 2 razy/
> Madab
No wlasnie, ale na czym opierales to dawkowanie? Jesli lekarz ci je zalecil
na korzonki, to nie wiadomo ile brac tych drozdzy, powiedzmy,
profilaktycznie. Z reszta drozdze kupione w aptece, pastylkowe, to normalne
drozdze, tyle, ze zoptymalizowane, a i dawkowanie masz rozpisane.
/havelock
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-03-29 21:10:35
Temat: Re: Odp: drozdze?27 marzec 2003(czwartek).Patrzę,a tu o 19:55 *Madab*
<b5vha6$c2g$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał/a:
> ja stosowałem spożywcze 10 dkg /czasem 5/ zalewając wrządkiem w szklance -
> raz dziennie /wyjatkowo 2 razy/
Taki jeden mój kolega robił sobie pyszny napój musujący z drożdży(ciepła
woda,drożdże+trochę cukru).Pomogło mu to na trądzik...Poza tym to bardzo
dobry napój na upały.
--
Z pozdrowieniami,
Kaja
GG 2390422
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |