dwa w jednym: problem z kawą i bluszczem pięciolistnym

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8

1. Data: 2007-05-20 11:04:39

Temat: dwa w jednym: problem z kawą i bluszczem pięciolistnym
Od: stefandora <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie,

Problem nr 1 - kawa
W zeszłym roku straciła wszystkie liście, zostało parę na samej górze
rośliny. Przez zimę ja podlewałam regularnie i na wiosnę puściła
liście tez na górze. Co zrobić z łysymi łodygami - nie wygląda to zbyt
korzystnie.

Problem nr 2 - bluszcz pięciolistny
Nie rozwija się. Jest na balkonie południowo-zachodnim. W plastykowej
donicy bez otworów na spodzie i bez drenażu (te kamyczki na spodzie).
Istniejące liście pozostają bez zmian, a paki nie puszczają nowych.
Ziemia pozostaje długo wilgotna, przynajmniej wierzch, który dotykam,
wiec boje się zbyt często podlewać.

Na tej stronie zdjęcia opisywanych roślin
http://www.geocities.com/stefandora/moje_kwiaty.html

Z góry dziękuję za pomoc,
Dorota.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2007-05-20 13:13:59

Temat: Re: dwa w jednym: problem z kawą i bluszczem pięciolistnym
Od: kuba <k...@k...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

stefandora pisze:

> Problem nr 2 - bluszcz pięciolistny
> Nie rozwija się. Jest na balkonie południowo-zachodnim. W plastykowej
> donicy bez otworów na spodzie i bez drenażu (te kamyczki na spodzie).
> Istniejące liście pozostają bez zmian, a paki nie puszczają nowych.
> Ziemia pozostaje długo wilgotna, przynajmniej wierzch, który dotykam,
> wiec boje się zbyt często podlewać.

Kupilem kilka dni temu 5 sadzonek trojlistkowego.W dwoch doniczkach byly
dorodne pedraki.
Moze go cos podjada ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2007-05-20 13:34:38

Temat: Re: dwa w jednym: problem z kawą i bluszczem pięciolistnym
Od: stefandora <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 20 May, 15:13, kuba <k...@k...onet.pl> wrote:

> Kupilem kilka dni temu 5 sadzonek trojlistkowego.W dwoch doniczkach byly dorodne
pedraki.
> Moze go cos podjada ?

po zakupie przesadzilam go do wlasnej skrzynki i mojej ziemi. raczej
wykluczam taka mozliwosc, aele dzieki za podpowiedz. wykorzystam w
przyszlosci - szkodnik raczej nie przyszedlby mi do glowy.

poza tym, to nie jest pierwszy, o ktorego nie potrafie zadbac.
zeszloroczny umarl.
dorota

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2007-05-21 08:16:30

Temat: Re: dwa w jednym: problem z kawą i bluszczem pięciolistnym
Od: jasio p <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

stefandora napisał(a):
> Witajcie,
>
> Problem nr 2 - bluszcz pięciolistny
> Nie rozwija się. Jest na balkonie południowo-zachodnim. W plastykowej
> donicy bez otworów na spodzie i bez drenażu (te kamyczki na spodzie).
> Istniejące liście pozostają bez zmian, a paki nie puszczają nowych.
> Ziemia pozostaje długo wilgotna, przynajmniej wierzch, który dotykam,
> wiec boje się zbyt często podlewać.
>
> Na tej stronie zdjęcia opisywanych roślin
> http://www.geocities.com/stefandora/moje_kwiaty.html
>
> Z góry dziękuję za pomoc,
> Dorota.
>

koniecznie trzeba zrobić otwory drenażowe w dnie !!!
w liczbie 4-6 o śr. 8-10 mm

mój winobluszcz od sadzonki - w 1 roku miał 1,5 m
teraz zaczyna 2. roczek i już ma przyrost w granicach 2 m !!!
bez jakiś specjalnych zabiegów

jasio p

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2007-05-22 22:21:46

Temat: Re: dwa w jednym: problem z kawą i bluszczem pięciolistnym
Od: "Jagoda" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "stefandora" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:1179659079.722826.185710@p47g2000hsd.googlegrou
ps.com...
Witajcie,

> Problem nr 1 - kawa
W zeszłym roku straciła wszystkie liście, zostało parę na samej górze
rośliny. Przez zimę ja podlewałam regularnie i na wiosnę puściła
liście tez na górze. Co zrobić z łysymi łodygami - nie wygląda to zbyt
korzystnie.

Czasami nakłucie szpilką pnia prowokuje do wypuszczenia odnogi.
Moze uda sie rozkrzewic w ten sposób.

> Problem nr 2 - bluszcz pięciolistny
Nie rozwija się. Jest na balkonie południowo-zachodnim. W plastykowej
donicy bez otworów na spodzie i bez drenażu (te kamyczki na spodzie).
Istniejące liście pozostają bez zmian, a paki nie puszczają nowych.
Ziemia pozostaje długo wilgotna, przynajmniej wierzch, który dotykam,
wiec boje się zbyt często podlewać.

Wlasnie dlatego że donica jest bez otworów, to korzenie gniją a roślina
dusi się bez powietrza.
Koniecznie zrób otwory odpływowe.

Pozdrawiam - Jagoda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2007-05-23 20:33:37

Temat: Re: dwa w jednym: problem z kawą i bluszczem pięciolistnym
Od: stefandora <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 23 May, 00:21, "Jagoda" <b...@g...pl> wrote:

> Czasami nakłucie szpilką pnia prowokuje do wypuszczenia odnogi.

> Koniecznie zrób otwory odpływowe.

juz zrobilam :)
a kawe pokluje :)
dzieki
d

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2007-05-23 20:41:40

Temat: Re: dwa w jednym: problem z kawą i bluszczem pięciolistnym
Od: stefandora <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 23 Maj, 00:21, "Jagoda" <b...@g...pl> wrote:

> Czasami nakłucie szpilką pnia prowokuje do wypuszczenia odnogi.

obojetnie w ktorym miejscu czy razej w miejscach po starych lisciach?
i jak gleboko?
dorota

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2007-06-02 13:42:34

Temat: Re: dwa w jednym: problem z kawą i bluszczem pięciolistnym
Od: "Jagoda" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "stefandora" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:1179952900.095361.40070@q66g2000hsg.googlegroup
s.com...
On 23 Maj, 00:21, "Jagoda" <b...@g...pl> wrote:

> Czasami nakłucie szpilką pnia prowokuje do wypuszczenia odnogi.

obojetnie w ktorym miejscu czy razej w miejscach po starych lisciach?
i jak gleboko?
dorota

U nasady po liściu a glębokość zalezy od grubości gałązki. Musisz przebić
korę i dostać się do miazgi.
Pozdrawiam - Jagoda