Strona główna Grupy pl.sci.psychologia dzieci i psy

Grupy

Szukaj w grupach

 

dzieci i psy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-04-21 11:25:42

Temat: Re: dzieci i psy
Od: "D.n V.\(er\)" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "nawrocki" <p...@n...art.pl> napisał
w wiadomości b7sfcf$o2l$...@n...onet.pl...

>
> ja wiem tylko tyle, że dla dziecka lepszy jest kot
niż pies. koty mają
> lepszy wpływ na rozwój dziecka, jednak pies bardziej
angażuje się w zabawy.
> no ale jak już pies, to chyba najlepiej owczarek
szkocki albo husky.
> jak sam widzisz, moja odpowiedź nie jest ani
konkretna, ani rzeczowa :(


Toksoplazmoza, pchły, bakteria , zarazki przyniesione z
najbliższego śmietnika - egocentryzm kotów (bawią się,
kiedy mają ochotę - a jak nie to drapią) - to w
promocji, od kota


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-04-21 11:41:03

Temat: Re: dzieci i psy
Od: "tdrk" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Bo to wynika z danej fazy rozwojowej dziecka
> (psychollogia rozwojowa - polecam) - a co do wplywu
> dziecka na psychike psa to lekka przessada - o to mi
> chodzilo (ze dziecko mniej wazne niz zwierze- onic
> wiecej)
>

Polecac nie trzeba, juz sie z tym dosc doglebnie zetknalem. Jednak nie
wszytkei dzieci zachowuja sie tak na wczesneijszych przykladach, a stan taki
utrzymujacy sie w latach zycia 5-6 i wyzszym mozna uznac za patologiczny i
moze swiadczyc o opoznieniu dziecka w zakresie rozwoju uczuciowosci.
Co do "dziecka mniej waznego niz zwierze", to moze nie zauwazyles ;) , ale
to byl zart.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-21 11:54:15

Temat: Re: dzieci i psy
Od: "D.n V.r" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tdrk" <s...@g...pl> napisał w
wiadomości b80l5m$d2j$...@a...news.tpi.pl...
>
> Polecac nie trzeba, juz sie z tym dosc doglebnie
zetknalem. Jednak nie
> wszytkei dzieci zachowuja sie tak na wczesneijszych
przykladach, a stan taki
> utrzymujacy sie w latach zycia 5-6 i wyzszym mozna
uznac za patologiczny i
> moze swiadczyc o opoznieniu dziecka w zakresie
rozwoju uczuciowosci.
> Co do "dziecka mniej waznego niz zwierze", to moze
nie zauwazyles ;) , ale
> to byl zart.

To nie zauwazylem - - o to mi tylko chodzilo - ale są
tacy, ktorzy takie rzeczy piszą, wiec wolałem sie
upenić - reszta ok!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-21 12:07:32

Temat: Re: dzieci i psy
Od: "nawrocki" <p...@n...art.pl> szukaj wiadomości tego autora

ja mam w domu dwa koty i jednego psa (miałem dwa, ale jeden umarł tej zimy).
wiem więc coś o tych zwierzakach, tym bardziej, że obserwowałem, jak psy i
koty ze śmiertelnych wrogów stały się przyjaciółmi, którzy jedzą z jednej
miski. ta ich przemiana wynika z tego, że pies to owczarek szkocki, jeden z
najbardziej przyjacielskich piesków.
patrycja pisała, że ma doga niemieckiego. też miałem, tzw. błękitnego.
piękny pies, ale na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że nie jest aż tak
przyjazny dla dzieci. to pies-łowca; on ma w genach agresję - odczułem to na
własnych, wielokrotnie pogryzionych dłoniach (moi znajomi też to odczuli) :)
tak więc koty wcale nie są nosicielami zarazków. jeśli trzymamy kota np. w
mieszkaniu, to zapewniam, że będzie to najczystszy domownik. koty utrzymują
większą higienę niż psy, które lubią się tarzać i wszystko wąchać i lizać.
to fakt, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, że oddał by za
niego życia. jednak pies jest znacznie głupszy od kota, i że się tak wyrażę,
ma bardziej ograniczoną wolę własną od kota, który 'zawsze chodzi swoimi
ścieżkami'.
oczywiście opisuję psa i kota w aspekcie pozostawienia ich sam na sam z
dzieckiem. w skrajnych przypadkach kot co najwyżej podrapie dziecko, a pies
może je poważnie ugryźć.
jest jeszcze jedna rzecz, ale to już bardziej abstrakcyjna właściwość. koty
wytwarzają pozytywną energię w stosunku do człowieka, a psy przeciwną,
ujemną. dlatego między innymi psy i koty są takimi wrogami, czy raczej
'bywają'. o tej kociej energii wiedziano już w starożytnym egipcie, gdzie je
czczono.
jeszcze jedno; koty wzbudzają w dzieciach np. opiekuńczość. psy z kolei
agresję. nie należy tego traktować dosłownie, chodzi tu bowiem o zabawy
dzieci z zwierzętami. inaczej to wygląda w przypadku dogoterapii, a inaczej
gdy po prostu kupujemy dziecku szczeniaka, żeby się z nim bawiło, i żeby
pupilek dziecku towarzyszył. w tym drugim przypadku, dziecko przebywa z np.
psem przez dużą ilość czasu, i zapożycza sobie od niego zachowania, a jak
wiadomo ulubioną zabawą szczeniaków jest gryzienie. w przypadku kotów,
dziecko przytula go i tarmosi, głaszcze i drapie. po za tym koty mają naturę
cichych łowców; czają się, skradają, skaczą.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-21 13:59:03

Temat: Re: dzieci i psy
Od: "Kis Smis" <k...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

patrycja. <p...@K...pl> napisał(a):

> ale dziś przeżyłam szok. mam doga niemieckiego - cudowna, łagodna rasa ALE!
> mój pies nie lubi dzieci.. a dziś się okazało.. że dziwnie reaguje na dzieci
> upośledzone! szok. może to tylko jeden odrębny przypadek ale... szok.

Dziwna reakcja na dzieci upośledzone to znaczy jaka?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-21 15:45:42

Temat: Re: dzieci i psy
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora


"D.n V.(er)"
> jeszcze sie wiele nauczysz!

oby;)

> tak zwierzeta reagują na
> tych ludzi - sprawa jest prosta - ludzie ci nie
> potrafią kłamać

ta dziewczynka nie była "aż tak" upośledzona

> ludzie jakos
> łagodnieją widząc takie osoby).

dobrze by było, jednak z upojeniem pomijasz ludzi którzy się brzydzą i
odwracają wzrok.
prawdy nie ma sensu cenzurować :|

> Nawet najwścieklejsze psisko nie zrobi krzywdy dziecku
> uopośledzonemu - zauważ to jeśli masz możliwość.

tak, zauważyłam że mój ŁAGODNY pies zaczął warczeć, wchodzić na mnie i nie
chciał przejść obok tej dziewczynki, musiałam zatrzymać się na środku
chodnika żeby tamci odeszli, jednak okazało się że za szybko szłam i znowu
musieliśmy ich minąć /dziewczynka szła z tatą i zachwycała się "jaki piękny
piesek" uśmiechając się od ucha do ucha/ na szczęście chodnik był szeroki i
oni szli tym razem po jego przeciwnej stronie i jakoś mój pies się zdobył na
przejście /dodam że waży 70kg i to nie takie proste zmusić go do
czegokolwiek/ jednak i tak co chwila się odwracał za nią i WARCZAŁ
to nie było normalne! co innego pobiec za dzieckiem grającym w piłkę czy
rzucić się na rozwrzeszczanego "bachora" (choć to złe to jednak _naturalne_)
a co innego "TO" :|
wkurzyłam się na nią.. grrrr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-21 17:31:47

Temat: Re: dzieci i psy
Od: "D.n V.r" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "patrycja." <p...@K...pl>
napisał w wiadomości
b813nf$78e$...@n...news.tpi.pl...


> dobrze by było, jednak z upojeniem pomijasz ludzi
którzy się brzydzą i
> odwracają wzrok.
> prawdy nie ma sensu cenzurować :|

Z takimi ludzmi nie chce mic nic wspólnego - to dla
mnie tchórze i słabeusze w najwyzszej formie! Nazywam
ich po imieniu - Dno - i mam do tego pełne prawo!





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-21 18:14:45

Temat: Re: dzieci i psy
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

"D.n V.r"
> Z takimi ludzmi nie chce mic nic wspólnego - to dla
> mnie tchórze i słabeusze w najwyzszej formie! Nazywam
> ich po imieniu - Dno - i mam do tego pełne prawo!

Twoje prawo nie zmienia faktu ich istnienia

pozdrawiam.
p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-21 18:47:16

Temat: Re: dzieci i psy
Od: "D.n V.r" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "patrycja." <p...@K...pl>
napisał w wiadomości
b81cj7$h1v$...@n...news.tpi.pl...
> "D.n V.r"
> > Z takimi ludzmi nie chce mic nic wspólnego - to dla
> > mnie tchórze i słabeusze w najwyzszej formie!
Nazywam
> > ich po imieniu - Dno - i mam do tego pełne prawo!
>
> Twoje prawo nie zmienia faktu ich istnienia
>
> pozdrawiam.
> p.

dlatego z nimi .......


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-21 19:42:52

Temat: Re: dzieci i psy
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

"D.n V.r"
> dlatego z nimi .......

pomyśl, gdyby ich nie było, brakowałoby jednego ogniwa. życie to _różnice_
bez nich ich przeciwieństwo byłoby niezauważalne i niedoceniane.
musimy nauczyć się doceniać zło i czerpać z niego mądrość

:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zakochanie / milosc
pytanie do kobiet
Nasza wartość
poszukuje poradni... PILNE!!!
Danger-oriented people, pytanie lingwistyczne do psychologów

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »