« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-29 21:14:10
Temat: etyka lekarskaparę postów niżej zamieściłem problem dotyczący podawania antybiotyków. I
tak wybieram się z właśnie z narzeczoną i jej dzieckiem do nowego lekarza
czy z formalnego punktu widzenia lekarz może odmówić udzielenia mi również
pewnych informacji jeżeli oczywiście matka dziecka wyraża na to zgodę a
nawet chce abym szedł z nią by troszkę popytać o różne rzeczy związane z
jego leczeniem. Fakt faktem ze z prawnego punktu widzenia nie mam co do
niego żadnych praw i obowiązków, lecz skoro idę razem z matką to lekarz ma
obowiązek udzielić nam obu potrzebnych informacji czy może mnie mimo
wszystko wyprosić czy tez zależy to od jego "dobrej woli"
czy taki przypadek regulują jakieś przepisy abym wrazie czegoś mógł się
powołać?
Pozdrawiam
Mariusz Czurejno
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-12-30 09:35:46
Temat: Re: etyka lekarskaOn Sun, 29 Dec 2002, Mariusz wrote:
> obowiązek udzielić nam obu potrzebnych informacji czy może mnie mimo
> wszystko wyprosić czy tez zależy to od jego "dobrej woli"
Moze wyprosic. Zalezy od decyzji matki - powinna upowaznic
najlepiej na pismie.
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-12-30 23:51:36
Temat: Re: etyka lekarska
> Moze wyprosic. Zalezy od decyzji matki - powinna upowaznic
> najlepiej na pismie.
Sam się nie wybieram tylko z nią a generalnie to jest tak ze ja troszke
bardziej szukam dziury w całym, zaraz mam mase pytań, i ciekawy jestem na
temat koncepcji leczenia zreszta tak rwnież jest na codzień. Przeważnie
żadam argumentów
Dlatego moze jakbym zabarfdzo naciskał czy np moze ktoś mi zamydlić słowami
że własciwie to mi nic nie powinien mówić mówiąc mi mam namiście mi i matce
dziecka razem
> Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
> http://www.am.torun.pl/~pekasz
> PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-12-31 01:28:48
Temat: Re: etyka lekarskaOn Tue, 31 Dec 2002, Mariusz wrote:
> bardziej szukam dziury w całym, zaraz mam mase pytań, i ciekawy jestem na
> temat koncepcji leczenia zreszta tak rwnież jest na codzień. Przeważnie
> żadam argumentów
> Dlatego moze jakbym zabarfdzo naciskał czy np moze ktoś mi zamydlić słowami
> że własciwie to mi nic nie powinien mówić mówiąc mi mam namiście mi i matce
> dziecka razem
lekarz nie ma obowiazku przedtawiac pelnej koncepcji leczenia i calych
teorii ani tez prowadzic polemik lecz ma obowiazek przedstawic swoje
propozycje diagnostyki, propozycje metod leczniczych tak aby matka
dziecka byla w stanie podjac swiadoma zgode na temat leczenia. W praktyce
taka dyskusja musi miec jakies ramy. Jesli otrzymuje wynik
histopatologiczny od doswiadczonego patologa w ktorym jest rozpoznanie
raka plaskonablonkowego w wycinku bronchoskopowym pluca potwierdzony
przez tego patologa to nie bede dyskutowal z chorym a juz tym bardziej
z osoba towarzyszaca na temat czy preparat zostal wybarwiony
hemtoksylina-eozyna czy metoda Malloryego czy jeszcze inna tylko
bede przedstawial choremu jakie mozliwe metody leczenia w tej
chorobie u niego moga wchodzic w gre i ktore daja najwieksze korzysci.
Jesli chory bedzie sie nadal upieral przy hematoksylinie/eozynie
zaproponuje aby zrezygnowal z leczenia przeze mnie i zglosil sie
do innego lekarza, do ktorego bedzie mial wieksze zaufanie.
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |