« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-11-16 18:30:38
Temat: [fizjoterapia]-ponaciagane miesnie / sciegnaWitam
Od dluzszego czasu walcze z bolacymi miesniemi / sciegnami w konczynie
dolnej ( gram w siatkowke ) Boli od kostki do mniej wiecej polowy lydki po
wewnetrznej stronie nogi. Tylko ze mam wrazenie ze to bola piszczele, bo
naciskajac na nie po prostu boli. Z tego co zrobilem rozeznanie, znalazlem
ten bolacy miesien / sciegno -
http://trainharder.com/blogs/pricey/files/2009/04/nr
55552069.jpg
Nazwa tego bolacego pasma to soleus ( pasuje idealnie do miejsca gdzie mnie
boli )
A teraz jak staram sie to leczyc. Wiec na zmiane, Jeden dzien robie sobie
oklady z lodu 2 x 10-15 min, a na drugi dzien masc rozgrzewajaca. Niestety,
ani lod ,ani masc nic nie daja. Bol nie jest bardzo intensywny ,ale na
treningach czy meczach przeszkadza. Nie ma znaczenia ile bym nie gral - moge
nie grac miesiac ,a po tym czasie wystarczy jeden trening ze bol powroci (
nie zanika w ogole ). Przed kazdym treningiem rozgrzewam miesnie, rozciagam
je wiec o naderwaniu dwoch na raz nie ma mowy. Teraz pytanie; jak to leczyc
? czy da sie domowymi sposobami, czy jednak udac sie do NFZ i czekac na
specialiste te min 3 miesiace ?
pozdrawiam
CeZ__134
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-11-16 18:45:57
Temat: Re: [fizjoterapia]-ponaciagane miesnie / sciegnaCeZ__134 pisze:
> Witam
>
> Od dluzszego czasu walcze z bolacymi miesniemi / sciegnami w konczynie
> dolnej ( gram w siatkowke ) Boli od kostki do mniej wiecej polowy lydki po
> wewnetrznej stronie nogi. Tylko ze mam wrazenie ze to bola piszczele, bo
> naciskajac na nie po prostu boli. Z tego co zrobilem rozeznanie, znalazlem
> ten bolacy miesien / sciegno -
> http://trainharder.com/blogs/pricey/files/2009/04/nr
55552069.jpg
> Nazwa tego bolacego pasma to soleus ( pasuje idealnie do miejsca gdzie mnie
> boli )
> A teraz jak staram sie to leczyc. Wiec na zmiane, Jeden dzien robie sobie
> oklady z lodu 2 x 10-15 min, a na drugi dzien masc rozgrzewajaca. Niestety,
> ani lod ,ani masc nic nie daja. Bol nie jest bardzo intensywny ,ale na
> treningach czy meczach przeszkadza. Nie ma znaczenia ile bym nie gral - moge
> nie grac miesiac ,a po tym czasie wystarczy jeden trening ze bol powroci (
> nie zanika w ogole ). Przed kazdym treningiem rozgrzewam miesnie, rozciagam
> je wiec o naderwaniu dwoch na raz nie ma mowy. Teraz pytanie; jak to leczyc
> ? czy da sie domowymi sposobami, czy jednak udac sie do NFZ i czekac na
> specialiste te min 3 miesiace ?
Nie rozgrzewającymi, bo potem bardziej boli!
Maść dla sportowców: ARCALEN.
Lub Fastum.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-11-16 19:57:14
Temat: Re: [fizjoterapia]-ponaciagane miesnie / sciegnaCeZ__134 pisze:
> Witam
>
> Od dluzszego czasu walcze z bolacymi miesniemi / sciegnami w konczynie
> dolnej ( gram w siatkowke ) Boli od kostki do mniej wiecej polowy lydki po
> wewnetrznej stronie nogi. Tylko ze mam wrazenie ze to bola piszczele, bo
> naciskajac na nie po prostu boli. Z tego co zrobilem rozeznanie, znalazlem
> ten bolacy miesien / sciegno -
> http://trainharder.com/blogs/pricey/files/2009/04/nr
55552069.jpg
> Nazwa tego bolacego pasma to soleus ( pasuje idealnie do miejsca gdzie mnie
> boli )
> A teraz jak staram sie to leczyc. Wiec na zmiane, Jeden dzien robie sobie
> oklady z lodu 2 x 10-15 min, a na drugi dzien masc rozgrzewajaca. Niestety,
> ani lod ,ani masc nic nie daja. Bol nie jest bardzo intensywny ,ale na
> treningach czy meczach przeszkadza. Nie ma znaczenia ile bym nie gral - moge
> nie grac miesiac ,a po tym czasie wystarczy jeden trening ze bol powroci (
> nie zanika w ogole ). Przed kazdym treningiem rozgrzewam miesnie, rozciagam
> je wiec o naderwaniu dwoch na raz nie ma mowy. Teraz pytanie; jak to leczyc
> ? czy da sie domowymi sposobami, czy jednak udac sie do NFZ i czekac na
> specialiste te min 3 miesiace ?
Domowy sposób leczenia takich kontuzji sportowych to długi
kilkumiesięczny odpoczynek, czyli zupełna przerwa w treningach. Z
wysiłku tylko chodzenie spokojne. A także pływalnie w dużych ilościach.
Natomiast ja Tobie radzę skonsultować sprawę z lekarzem specjalistą
ortopedii medycyny sportowej. Idź do przychodni sportowej, tam gdzie
leczy się sportowców, a nie zwykłych zjadaczy chleba. Zwykły ortopeda w
przychodni zastosuje wobec Ciebie metodę domową czyli: "boli Pana noga?
aha, no to proszę w ogóle nie biegać 4 miesiące, za 4 miesiące proszę
przyjść do kontroli, ewentualnie smarować maściami z ketoprofenem itp,
itd." Taka metoda zwykle zdaje rezultaty, bo zdolności regeneracyjno
ozdrowieńcze młodego organizmu po kontuzjach są zadziwiające, ale
wymagają ustania przeciążeń i długiego czasu na wygojenie.
Lekarz sportowy będzie zorientowany na jak najszybsze i najlepsze
usprawnienie pacjenta-sportowca, a więc zaleci wszelkie możliwe metody
aktywnej fizjoterapii itp. A przede wszystkim zrozumie, że Ty chcesz i
MUSISZ grać.
--
pozdrawiam
STranger
www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2515435
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-11-18 14:16:21
Temat: Re: [fizjoterapia]-ponaciagane miesnie / sciegnaSTranger wrote:
> Domowy sposób leczenia takich kontuzji sportowych to długi
Przerwę już w tym miejscu... A potem taki delikwent po roku czy dwóch
stwierdza, że jednak zdolność rozciągania ścięgna jest inna niż w zdrowej
nodze, idzie do ortopedy, a ten op....ala od góry do dołu i z powrotem i
interniste, który olał sprawę i delikwenta, bo porobiły się zrosty i jst
nieciekawie.
Więc z autopsji polecam CeZ pójście do oprtopedy, na NFZ akurat w pewnym
dobrym szpitalu czekałem na przyjęcie raptem kilka tygodni - a nie
miesięcy. ("zwykły" ortopeda, nie sportowy)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-11-18 14:26:12
Temat: Re: [fizjoterapia]-ponaciagane miesnie / sciegnaAbece pisze:
> STranger wrote:
>
>> Domowy sposób leczenia takich kontuzji sportowych to długi
>
> Przerwę już w tym miejscu... A potem taki delikwent po roku czy dwóch
> stwierdza, że jednak zdolność rozciągania ścięgna jest inna niż w zdrowej
> nodze, idzie do ortopedy, a ten op....ala od góry do dołu i z powrotem i
> interniste, który olał sprawę i delikwenta, bo porobiły się zrosty i jst
> nieciekawie.
> Więc z autopsji polecam CeZ pójście do oprtopedy, na NFZ akurat w pewnym
> dobrym szpitalu czekałem na przyjęcie raptem kilka tygodni - a nie
> miesięcy. ("zwykły" ortopeda, nie sportowy)
Trafiłeś na dobrego lekarza, miałeś szczęście. :) Ale to nie jest takie
oczywiste. Dlatego mu radziłem udać się do ortopedy specjalisty od
urazów medycyny sportowej. Zwykły ortopeda, który codziennie ma do
czynienia z poważniejszymi dolegliwościami u wielu starszych osób może
nie wykazać wystarczająco wiele dobrej woli, żeby się przejąć
naciągniętym, lub naderwanym mięśniem u młodego wysportowanego
człowieka. Znam to z autopsji, wiem co piszę.
--
pozdrawiam
STranger
www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2515435
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-11-18 14:30:17
Temat: Re: [fizjoterapia]-ponaciagane miesnie / sciegnaSTranger wrote:
> Trafiłeś na dobrego lekarza, miałeś szczęście. :) Ale to nie jest takie
> oczywiste. Dlatego mu radziłem udać się do ortopedy specjalisty od
> urazów medycyny sportowej. Zwykły ortopeda, który codziennie ma do
> czynienia z poważniejszymi dolegliwościami u wielu starszych osób może
> nie wykazać wystarczająco wiele dobrej woli, żeby się przejąć
> naciągniętym, lub naderwanym mięśniem u młodego wysportowanego
> człowieka. Znam to z autopsji, wiem co piszę.
Ok, w sumie masz rację... ja poprzednio tez trafiłem (prywatnie! jak mnie
internista nie odesłał z kwitkiem) na OMC ortopeTę co nawet nogi nie
dotknął i stwierdził, że wszystko w porządku. Ale moim zdaniem trzeb i
warto dbać o swoje ciało i skoro jeden lekceważy, a nadal się dzieje coś
złego, to trzeba ciągnąć sprawę dalej.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-11-24 17:44:39
Temat: Re: [fizjoterapia]-ponaciagane miesnie / sciegna
Użytkownik "STranger" <p...@n...ue> napisał w wiadomości
news:he108j$1cfr$1@opal.icpnet.pl...
> Abece pisze:
>> STranger wrote:
>>
>>> Domowy sposób leczenia takich kontuzji sportowych to długi
>>
>> Przerwę już w tym miejscu... A potem taki delikwent po roku czy dwóch
>> stwierdza, że jednak zdolność rozciągania ścięgna jest inna niż w zdrowej
>> nodze, idzie do ortopedy, a ten op....ala od góry do dołu i z powrotem i
>> interniste, który olał sprawę i delikwenta, bo porobiły się zrosty i jst
>> nieciekawie.
>> Więc z autopsji polecam CeZ pójście do oprtopedy, na NFZ akurat w pewnym
>> dobrym szpitalu czekałem na przyjęcie raptem kilka tygodni - a nie
>> miesięcy. ("zwykły" ortopeda, nie sportowy)
>
>
> Trafiłeś na dobrego lekarza, miałeś szczęście. :) Ale to nie jest takie
> oczywiste. Dlatego mu radziłem udać się do ortopedy specjalisty od urazów
> medycyny sportowej. Zwykły ortopeda, który codziennie ma do czynienia z
> poważniejszymi dolegliwościami u wielu starszych osób może nie wykazać
> wystarczająco wiele dobrej woli, żeby się przejąć naciągniętym, lub
> naderwanym mięśniem u młodego wysportowanego człowieka. Znam to z
> autopsji, wiem co piszę.
>
>
>
>
> --
> pozdrawiam
> STranger
> www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2515435
Oczywiście, że z autopsji, przecież Tobie kolano wyleczyły UFOludki :D:D:D
Znowu Cię obserwują, co nie? :D:D:D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |