Nasza corka (4,5 roku) ma dziwna goraczke (dochodzaca do 39 stopni). Dziwna,
bo wlasciwie nie ma zadnych innych objawow i w ciagu 4 miesiecy zdaza sie to
trzeci raz. Po pewnym czasie (1-2 dni) goraczka sama ustepuje. Za pierwszym,
czy drugim razem bylismy u lekarza ale nic takiego co mogloby sprawe do
konca wyjasnic i nas uspokoic nie uslyszelismy. Robilismy malej badanie
moczu, ktore jednak nic nie wykazalo. Pani doktor zasugerowala tez, ze byc
moze to wynik emocji (tamte 2 razy zdarzaly sie niedlugo po wizycie w Parku
Wodnym, co bardzo ekscytowalo corke - po trzeciej wizycie jednak goraczka
nie wystapila). Mala jest alergiczka, ale podobno to nie moglo byc przyczyna
takiej goraczki.

Czy macie jakis poglad na ten temat? W szczegolnosci, czy moznaby
przeprowadzic jakies badania, ktore moglyby wskazac przyczyne?

Pozdrawiam
J.