ile?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2010-09-30 15:56:51

Temat: ile?
Od: tofik <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

ile gotowac opieńki, bo ja nie mam zielonego pojecia?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2010-09-30 19:59:01

Temat: Re: ile?
Od: "Jarek P." <j...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tofik" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:1fb7513f-fd2b-4840-b184-6e0c988d60e8@c10g2000yq
h.googlegroups.com...

> ile gotowac opieńki, bo ja nie mam zielonego pojecia?

Też nie mam zielonego pojęcia, ale w kategorii na najlepszy, najlepiej
oddający treść zawartości tytuł postu przyznaję Ci honorową nagrodę za
ustanowienie nowych horyzontów ;-)

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2010-10-01 04:47:09

Temat: Re: ile?
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

tofik napisał(a):
> ile gotowac opieńki, bo ja nie mam zielonego pojecia?
http://tinyurl.com/2cv7gwt
--
Krzysiek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2010-10-01 06:04:41

Temat: Re: ile?
Od: tofika <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 1 Paź, 06:47, Krzysztof 45 <m...@v...pl> wrote:
> tofik napisał(a):> ile gotowac opieńki, bo ja nie mam zielonego pojecia?
>
> http://tinyurl.com/2cv7gwt
> --
> Krzysiek

o wlasnie tak oto
poczynilam i znalazlam,ze
minut 3o.
pomijajac, ze ten news
byl na pl.rec.kuchnia a wyslal mi
sie w pospiechu gdzie popadnie
to predzej jak widze by
mi skisly niz doczekalabym
sie rzeczowej odpowiedzi.
choc jak nie trzeba
to pensla nie takie tresci
crossuje na wszystkie grupy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2010-10-01 06:05:02

Temat: Re: ile?
Od: "Misiek" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jarek P." <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:i82q65$oi5$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "tofik" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:1fb7513f-fd2b-4840-b184-6e0c988d60e8@c10g2000yq
h.googlegroups.com...
>
>> ile gotowac opieńki, bo ja nie mam zielonego pojecia?
>
> Też nie mam zielonego pojęcia, ale w kategorii na najlepszy, najlepiej
> oddający treść zawartości tytuł postu przyznaję Ci honorową nagrodę za
> ustanowienie nowych horyzontów ;-)
>

jak dla mnie wygral piesza wycieczke na antarktyde :-)
Oczywiscie wyzywienie we wlasnym zakresie :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2010-10-01 06:09:11

Temat: Re: ile?
Od: tofika <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 1 Paź, 08:04, tofika <e...@i...pl> wrote:
> On 1 Paź, 06:47, Krzysztof 45 <m...@v...pl> wrote:

>
> >http://tinyurl.com/2cv7gwt
> > --
> > Krzysiek
>
> o wlasnie tak oto
> poczynilam i znalazlam,ze
> minut 3o.
> pomijajac, ze ten news
> byl na pl.rec.kuchnia

pomylka, nie byl a mial byc.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2010-10-01 10:02:49

Temat: Re: ile?
Od: "Panslavista" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"tofika" <e...@i...pl> wrote in message
news:1dbcbd75-3d18-4afc-bbc8-380664449870@l6g2000yqb
.googlegroups.com...

Chcesz powiedzieć, że to było poważne pytanie do mnie?
Wszystkie opieńki bez względu na zastosowanie blanszuje sie około 5 min
od zagotowania. Tak obgotowane można wrzucić po odcieknięciu na masełko,
posolić i usmażyć do chleba czy ziemniaków, można zrobić z sosem koperkowym,
udusić z cebulką albo jak piszesz ukisić - układając w kamiennym garnku
blaszkami do góry i soląc. Dobrze jest wtedy zalać odrobiną żywego i dobrego
zakwasu z żurku , a nawet serwatki z kwaśnego (domowego) mleka, po to by
dostarczyć bakterii kwasu mlekowego. Ukiszone gołąbki w chłodzie przestoją
nawet rok, a zastosowanie jak wyżej, po opłukaniu z kwasu, można kiszone
jeść prosto z garnka (słoika) bez dalszej obróbki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2010-10-01 10:13:31

Temat: Re: ile?
Od: "Panslavista" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Panslavista" <p...@i...pl> wrote in message
news:4ca5b1d8$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
> "tofika" <e...@i...pl> wrote in message
> news:1dbcbd75-3d18-4afc-bbc8-380664449870@l6g2000yqb
.googlegroups.com...
>
> Chcesz powiedzieć, że to było poważne pytanie do mnie?
> Wszystkie opieńki bez względu na zastosowanie blanszuje sie około 5 min
> od zagotowania. Tak obgotowane można wrzucić po odcieknięciu na masełko,
> posolić i usmażyć do chleba czy ziemniaków, można zrobić z sosem
> koperkowym, udusić z cebulką albo jak piszesz ukisić - układając w
> kamiennym garnku blaszkami do góry i soląc. Dobrze jest wtedy zalać
> odrobiną żywego i dobrego zakwasu z żurku , a nawet serwatki z kwaśnego
> (domowego) mleka, po to by dostarczyć bakterii kwasu mlekowego. Ukiszone
> gołąbki w chłodzie przestoją nawet rok, a zastosowanie jak wyżej, po
> opłukaniu z kwasu, można kiszone jeść prosto z garnka (słoika) bez dalszej
> obróbki.

Nie tylko gołąbki i opieńki, ale każde inne zjadliwe grzyby można kisić lub
solić.

Można też solić wełniankę (mleczaj wełnianka - podobny do rydza, lecz o
piekącym smaku) w tej solance przeleży trzy miesiące i potem trzeba go
przepłukać z solanki i można bezpiecznie zjadać.