« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-11-30 11:27:21
Temat: Re: jaką diete stosować?
Użytkownik "ear" <e...@o...pl> napisał w wiadomości news:ekm9vg$npb$1@news.onet.pl...
> nie powołuje się na dane producenta tylko na dane o których mówią badania polskie
(m.in.
> wspomnianej p. Wawer) i amerykańskie.
Ocenianie pozytywnie działania błonnika na podstawie efektu chudnięcia po
zastosowaniu dużej ilości błonnika w diecie, jest tak samo sensowne jak
wnioskowanie w znanym dowcipie, że mucha ogłuchła po usunięciu jej skrzydełek...
Cokolwiek by nie napisali naukowcy w swych wspaniałych badaniach - faktem jest,
że błonnik przez człowieka nie jest trawiony - i to jest najlepszy dowód,
że człowiek nie powinien się nim napychać, bo efekt może być zupełnie inny
od zamierzonego. Trafiać należy w PRAWDZIWĄ PRZYCZYNĘ nadwagi, a nie obok.
No ale najwyraźniej lubisz dużo jeść, więc błonnikowa metoda bardzo Ci odpowiada,
niestety...
Błonnik rozpycha żołądek i jelita i jeszcze bardziej nakręca chęć jedzenia,
nie wspomnę o coraz większych niedoborach w organizmie witamin i minerałów
i o chorobach, w krórych błonnik w diecie jest szkodliwy.
Krystyna
--
Panie doktorze, mój rozrusznik serca ma chyba defekt!
- Po czym pan tak sądzi?
- Jak kaszlnę to mi się brama od garażu otwiera.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-12-02 13:35:27
Temat: Re: jaką diete stosować?j...@n...pl pisze:
>>>a skąd wynika taka potrzeba????
>>>z potrzeby wypchania żołądka??
>>>człowiek nie krowa , celulozy nie trawi
>>>nie mów że to zdrowe, ten mit już obalono,
>>> są dowody na to że może też być szkodliwy
>>
>>Poprosimy zatem :)
>
> Jest nieprzyswajalny - to fakt, a więc jest automatycznie szkodliwy. Po co
> dowody?
Rozumiem, ze piszac publicznie cos tak kulawego od strony poczciwej
logiki, przyznajesz mimochodem, ze konkretnych, rzeczowych argumentow
przeciwko obecnosci blonnika w ludzkiej diecie jednak nie masz?
> Jak wiesz, że coś jest złe, jesteś do tego przekonany, to bedziesz
> mimo wszystko "to coś" jadł, bo nie dostarczyli Tobie dowodów...?...:)))
Sprawa wyglada zgola inaczej: to Tobie ktos wmowil, ze blonnik jest
szkodliwy, wiec go nie jesz i na sile szukasz potwierdzenia sensownosci
swojej decyzji. Tyle, ze fakty w postaci statystyk epidemiologicznych sa
przeciwko Tobie oraz osobie, ktorej opinie o blonniku przyjales za
pewnik. Wyniki badan, prowadzonych w ramach antyrakowego programu EPIC -
ktorym od lat bodaj kilkunastu objetych jest okolo pol miliona
mieszkancow Europy - jednoznacznie wskazuja na korelacje miedzy wieksza
iloscia blonnika w diecie, a mniejszym prawdopodobienstwem wystepowania
gruczolakow i nowotworow zlosliwych jelita grubego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-12-02 15:41:38
Temat: Re: jaką diete stosować?
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:ekrvdo$bmm$1@inews.gazeta.pl...
> j...@n...pl pisze:
>
>>>>a skąd wynika taka potrzeba????
>>>>z potrzeby wypchania żołądka??
>>>>człowiek nie krowa , celulozy nie trawi
>>>>nie mów że to zdrowe, ten mit już obalono,
>>>> są dowody na to że może też być szkodliwy
>>>
>>>Poprosimy zatem :)
>>
>> Jest nieprzyswajalny - to fakt, a więc jest automatycznie szkodliwy. Po
>> co dowody?
>
> Rozumiem, ze piszac publicznie cos tak kulawego od strony poczciwej
> logiki, przyznajesz mimochodem, ze konkretnych, rzeczowych argumentow
> przeciwko obecnosci blonnika w ludzkiej diecie jednak nie masz?
>
>> Jak wiesz, że coś jest złe, jesteś do tego przekonany, to bedziesz mimo
>> wszystko "to coś" jadł, bo nie dostarczyli Tobie dowodów...?...:)))
>
> Sprawa wyglada zgola inaczej: to Tobie ktos wmowil, ze blonnik jest
> szkodliwy, wiec go nie jesz i na sile szukasz potwierdzenia sensownosci
> swojej decyzji. Tyle, ze fakty w postaci statystyk epidemiologicznych sa
> przeciwko Tobie oraz osobie, ktorej opinie o blonniku przyjales za pewnik.
> Wyniki badan, prowadzonych w ramach antyrakowego programu EPIC - ktorym od
> lat bodaj kilkunastu objetych jest okolo pol miliona mieszkancow Europy -
> jednoznacznie wskazuja na korelacje miedzy wieksza iloscia blonnika w
> diecie, a mniejszym prawdopodobienstwem wystepowania gruczolakow i
> nowotworow zlosliwych jelita grubego.
>
"Mniejeszym prawdopodobieństwem" nazywasz dowody naukowe?
Źle mne odczytałeś. Po prostu uważam, że jak coś jest nieprzyswajalny przez
organizm, to musi być szkodliwe dla niego. Bo jeżeli nieprzyswoił, to jednak
musi coś z tym fantem "zrobić". jeżeli nawet w jakimś zakresie błonnik
pomaga organizmowi, to na pewno bardziej szkodzi jednak jego
nieprzyswajalność. A nie wmawiaj mi, że trąbię za drem Kwaśniewskim... Nigdy
nie będę powtarzał po kimś nie będąc w 100% przekonanym.
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-12-02 18:09:44
Temat: Re: jaką diete stosować?ear <e...@o...pl> napisał(a):
> nie powołuje się na dane producenta tylko na dane o których mówią badania
> polskie (m.in. wspomnianej p. Wawer) i amerykańskie.
>
>
mnie kiedyś uczono
wszystkich słuchaj ale swój rozum miej
trochę logiki wystarczy
aby nie wierzyć debilnym wywodom łuczonych
błonnik jest typowym wypełniaczem
ma rację bytu tylko przy niezdrowym, śmieciowym i nadmiernym żarciu
blokuje wchłanianie i pomaga w wydalaniu śmieci
taka jest jego rola a nie inna
tylko pożyteczni idioci jeszcze do tego nie doszli
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-12-16 08:35:36
Temat: Re: jaką diete stosować?mi pomogło po prostu ograniczenie posiłków i odstawienie mięsa. 3 posiłki, nie
dojadać pomiędzy. myślę że są niezłe krótkie głodówki ale trzeba się na tym
znać (książki Małachowa)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |