Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia jogurtownica-czy warto kupic

Grupy

Szukaj w grupach

 

jogurtownica-czy warto kupic

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-02-22 22:27:25

Temat: Re: jogurtownica-czy warto kupic
Od: "Bashia" <B...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "eM" <...@...c> napisał w wiadomości
news:cvfn8h$4lj$1@news.onet.pl...

> Ze niby jogurt mozna sobie samemu w domowym zaciszu rozmnozyc? Przy
> pomocy lyzki, garnka i termosu? I czy on zachowa wszelkie wlasciwosci

O rozmazaniu jogurtu w termosie tylko słyszalam.
Co do jogurtownicy - uzywalam, zgodnie ze wskazówkami brata, który ja kupił.
Litr mleka uht o temp pokojowej miesza sie z połową jogurtu naturalnego
(najlepiej Dan***) i czeka kilka do kilkunastu godzin - w zależności od
ustawienia czasu jogurt wychodzil rzadki lub gesty ( a w końcu dość kwaśny).
Po zużyciu prawie całości do tego na dnie dolewało sie znów mleko i znów
produkcja. I jeszcze raz. Później występowało ryzyko powstania kwaśnego
mleka :-)) podobnie jak w przypadku użycia mleka z własnym bakteriami (nie
uht) i jogurtu z małą ilością pożądanych bakterii (innych niż D* nie
sprawdzałam) .

--
bh - "Pliszkowa"


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-02-23 09:40:20

Temat: Re: jogurtownica-czy warto kupic
Od: 'madzik' <m...@g...niet.pl> szukaj wiadomości tego autora

K.T.:

>>Ja akurat nie mam problemu z kupnem lakcidu, wydawa?o mi si?, ze jest w
>>ka?dej aptece, bo lekarz zawsze zaleca mi to po braniu antybiotyków na
>>"odnowienie" flory bakteryjnej :) Mo?e lepiej mówic niedoinformowanym
>>osobom za apteczn? lad?, ?e chodzi o specyfik w?a?nie na tak? okazj?? (czyli
>>po za?ywaniu antybiotyków).

> aaaaaaaaaaaaaa, rozumiem
> bede pytac we wlasciwy sposob :)))

Te środki mogą być też sprzedawane jako sposób na uzupełnienie flory
bakteryjnej po problemach żołądkowych (wymioty, zatrucie, biegunka
etc.). Nie mam opakowania, więc nie zacytuję dosłownie, ale na pewno nie
było nic o antybiotykach.

--
Pozdrawiam ciepło,
Magda
********************
http://42.pl/url/aQt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-23 10:12:17

Temat: Re: jogurtownica-czy warto kupic
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 22 Feb 2005 16:39:47 -0000, "eM" <...@...c> wrote:

>
>"Krysia Thompson" pisze:
>
>> Najpierw go traktowali gotujaca woda. Potem wkladali jogurt zywy,
>> potem mleko grzane do teperatury krwi. mieszali, zamykali na
>> drugi czy trzeci dzien mieli jogurt
>
>Ze niby jogurt mozna sobie samemu w domowym zaciszu rozmnozyc? Przy
>pomocy lyzki, garnka i termosu? I czy on zachowa wszelkie wlasciwosci
>jogurtowe (smak, konsystencje itp). Bo sasiadka to na pewno w domu
>jogurt pedzi, ale nie myslalam, ze to tak latwo. Z jednej lyzki -
>powiedzmy kupnego jogurtu greckiego - moglabym sobie wyhodowac caly
>litr. Fiu fiu... :-). A jaki przelicznik mleka do ilosci jogurtu? Nic
>nie ubywa czy przybywa? Toz to zloty interes! A pachnie cos w domu
>(przeciez to nie fermentacja?)? Bo w sklepach coraz trudniej znalezc
>naturalny jogurt zwykly - oczoplasu dostaje od kolorowych naklejek i
>kombinacji w stylu: gruszkowo-morelowy ze zdzblami jeczmienia ;-)
>
>Pozdrawiam serdecznie,
>eM szczerze zainteresowana klonowaniem
>
>
Sprobuj w Sainsburym Rachel's Dairy - znam niejako ten jogurt
osobiscie (mieszkalam bardzo blisko, 3 razy w tyg. kupowalam z
dostawa mleko niepatseryzowane od nich a oni byli na etapie
wkladania po 3 czarne porzeczki do kazdego malego jogurciku....
:)) teraz sie rozrosli, jakas plotka poszla, ze sie Amerykanom
sprzedali, ale sprobuj ich waniliowy i naturalny i klonowy - ten
to dopiero dobry - charakterystyczne czarne opakowania

nic nie ubywa, nic nie dochodzi, na faermentacji sie nie znam,
ale to chyba fermentuje tylko inaczej? pedzic mozna dobry jogurt
z dobrego sklepowego, w Ikei dostaniesz jogurt w proszku tez -
chyba do maszyn, ale dlaczegoby nie sprobowac recznie, ze sie tak
wyraze...ale trzeba pamietac, zeby wszystko bylo wyparzone zanim
sie za to zabierzesz, bo na cholere Ci jakies obce bakterie

Pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-23 10:41:36

Temat: Re: jogurtownica-czy warto kupic
Od: "brow\(J\)arek" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eM" <...@...c> napisał w wiadomości
news:cvfn8h$4lj$1@news.onet.pl...

> Ze niby jogurt mozna sobie samemu w domowym zaciszu rozmnozyc? Przy
> pomocy lyzki, garnka i termosu? I czy on zachowa wszelkie wlasciwosci
> jogurtowe (smak, konsystencje itp). Bo sasiadka to na pewno w domu
> jogurt pedzi, ale nie myslalam, ze to tak latwo. Z jednej lyzki -
> powiedzmy kupnego jogurtu greckiego - moglabym sobie wyhodowac caly
> litr. Fiu fiu... :-).


A w czem problem. W zasadzie w dobrym mleku, które tez juz ciężko znaleźć.
Ja biorę mleko "z wora" gotuje dość dlugo by wybić to co tam w nim siedzi a
co mi niepotrzebne. Studzę ale nie do końca czyli tak do 38-40 stopni. Do
takiego gara (u mnie ze 3 litry) dodaję parę dużych lyżek jogurtu i mieszam.
No i potem trzeba to ze 12 godzin utrzymywac w takiej kontrolowanej
tempreaturze - idealny jest piekarnik ELEKTRYCZNY nastawiony na min. (czyli
u mnie 35 - 40 st.)

> A pachnie cos w domu
> (przeciez to nie fermentacja?)?

W domu jak w domu ale taki świeży, jeszcze cieply jogurcik pachnie bosko.

> Bo w sklepach coraz trudniej znalezc
> naturalny jogurt zwykly - oczoplasu dostaje od kolorowych naklejek i
> kombinacji w stylu: gruszkowo-morelowy ze zdzblami jeczmienia ;-)

No i tam jeszcze mleko w proszku i inne babry. Ten "domowy" z reguły przez
pierwszy tydzień jest bardziej pitny niz jadalny - z czasem robi sie coraz
bardziej kwaśny.


Główna zaleta - w przeciwieństwie do kwaśnego "zsiadlego" mleka, jogurt mi
zawsze wychodzi.

No i o kosztach nie wspomnę :)

brow(J)arek pozdrawia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-24 16:19:56

Temat: Re: jogurtownica-czy warto kupic
Od: "eM" <...@...c> szukaj wiadomości tego autora

"Bashia" pisze:
> Litr mleka (...)

"Krysia Thompson" pisze:
> Sprobuj (...)

"brow(J)arek" pisze:
> Ja biorę (...)

Powyzsze uwagi wydrukowane i wkute na pamiec. Do nog padam i ide
rozmnazac (zdrowe) bakterie :-)

Pozdrawiam sedecznie,
eM





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-24 17:00:47

Temat: Re: jogurtownica-czy warto kupic
Od: "brow\(J\)arek" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eM" <...@...c> napisał w wiadomości
news:cvkurg$34e$1@news.onet.pl...
> "Bashia" pisze:
> > Litr mleka (...)
>
> "Krysia Thompson" pisze:
> > Sprobuj (...)
>
> "brow(J)arek" pisze:
> > Ja biorę (...)
>
> Powyzsze uwagi wydrukowane i wkute na pamiec. Do nog padam i ide
> rozmnazac (zdrowe) bakterie :-)


Do moich prosze nie padać, bo jeszcze sie jogurt nie uda i na mojej drodze
pojawi się skórka od banana albo dołek jakowyś :D

brow(J)arek pozdrawia i życzy udanego rozmnażania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-24 17:10:42

Temat: Re: jogurtownica-czy warto kupic
Od: "eM" <...@...c> szukaj wiadomości tego autora


"brow(J)arek" pisze:

> Do moich prosze nie padać, bo jeszcze sie jogurt nie uda i na mojej
> drodze pojawi się skórka od banana albo dołek jakowyś :D

A tam od razu Cie bananem czy dolkiem mam traktowac ;-). Lampe w slepia
i przesluchnie na okolicznosc ukrytej receptury na jogurt z
wykorzystaniem podejrzliwie zdrowych bakterii. Zezwolenie na domowa
hodowle pieknie poprosze wykazac, a jak nie ma, to calutki sprzecik
zakonfiskuje i sobie do wlasnego domku cichaczem zaniose :-)

Pozdrawiam,
eM z pewnym planem




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Klops - druga odsłona
Przepis na szybka mase??
przepis na klopsiki. poprosze o pomoc :)
Creditwrench
Przepis na LAK [nie bijcie]

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »