Strona główna Grupy pl.rec.ogrody kasztanowce Łódź

Grupy

Szukaj w grupach

 

kasztanowce Łódź

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-05-12 19:24:35

Temat: kasztanowce Łódź
Od: "shevcu" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Gdzie w Łodzi lub w okolicy są kasztany kwitnące na czerwono?
Był taki róg Paradnej/Trybunalskiej, ale niestety już wycięty:(


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-05-12 22:52:53

Temat: Re: kasztanowce Łódź
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "shevcu" <s...@w...pl>


> Witam.
> Gdzie w Łodzi lub w okolicy są kasztany kwitnące na czerwono?
> Był taki róg Paradnej/Trybunalskiej, ale niestety już wycięty:(
:)
w Lodzi to nie wiem
ale w Poznaniu jest taka aleja na Grochowskiej
hehe
dzis malo komus w tylek nie wjechalem
zastanawiajac sie dlaczego one kwitna na czerwono
skoro powinny byc biale
?
na czerwono kwitna kasztany jadalne
ale to tylko z nazwy kasztany
bo botanicznie sa one spokrewnione z bukami
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-05-13 13:01:37

Temat: Odp: kasztanowce Łódź
Od: "samaki" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Tadeusz Smal <s...@s...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:019c01c43873$ca1e62c0$f76f63d9@d3h6c1...
>
> ----- Original Message -----
> From: "shevcu" <s...@w...pl>
>
>
> > Witam.
> > Gdzie w Łodzi lub w okolicy są kasztany kwitnące na czerwono?
> > Był taki róg Paradnej/Trybunalskiej, ale niestety już wycięty:(
> :)
> w Lodzi to nie wiem
> ale w Poznaniu jest taka aleja na Grochowskiej
> hehe
> dzis malo komus w tylek nie wjechalem
> zastanawiajac sie dlaczego one kwitna na czerwono
> skoro powinny byc biale
> ?
> na czerwono kwitna kasztany jadalne
> ale to tylko z nazwy kasztany
> bo botanicznie sa one spokrewnione z bukami
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
>
> --

W Poznaniu jeszcze na Hetmańskiej rosną różowe. Jest to podobno rzadko
spotykana odmiana wychodowana jeszcze przed wojną.

pozdrawia
samaki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-05-13 14:57:47

Temat: Re: kasztanowce Łódź
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "samaki" <c...@p...onet.pl>
>
> W Poznaniu jeszcze na Hetmańskiej rosną różowe. Jest to podobno rzadko
> spotykana odmiana wychodowana jeszcze przed wojną.
>
> pozdrawia
> samaki
:))))
upss
te aleje mialem na mysli
ulica ta do Grunwaldzkiej jest Hetmanska
a dopiero pozniej Grochowska
:))))
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-05-13 15:09:09

Temat: Re: kasztanowce Łódź
Od: "miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:019c01c43873$ca1e62c0$f76f63d9@d3h6c1...
>
>> > Gdzie w Łodzi lub w okolicy są kasztany kwitnące na czerwono?
> > Był taki róg Paradnej/Trybunalskiej, ale niestety już wycięty:(
> :)
> w Lodzi to nie wiem
> ale w Poznaniu jest taka aleja na Grochowskiej
> hehe
> dzis malo komus w tylek nie wjechalem
> zastanawiajac sie dlaczego one kwitna na czerwono
> skoro powinny byc biale
> ?
> na czerwono kwitna kasztany jadalne
> ale to tylko z nazwy kasztany
> bo botanicznie sa one spokrewnione z bukami
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
>



Oooo!!! I u mnie w Kielcach na Ściegiennego !!! Jak siedzę czasami na
przystanku autobusowym to widzę takiego jednego w śród kilkunastu innych
"normalnych". Na środku dwupasmówki jest szpaler z kasztanowców ;-)))
Serdecznie Miłka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-05-13 18:09:06

Temat: Re: kasztanowce Łódź
Od: "Jerzy Oreszczuk" <o...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

s...@s...pl (Tadeusz Smal) napisał(a):

> na czerwono kwitna kasztany jadalne
> ale to tylko z nazwy kasztany
> bo botanicznie sa one spokrewnione z bukami
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
>
Witam
Nie prawda. Na żółto kwitną i są prawdziwymi kasztanami :)
Pozdrawiam z usmiechami
JO

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-05-13 20:13:29

Temat: Re: kasztanowce Łódź
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Jerzy Oreszczuk" <o...@W...gazeta.pl>
> > na czerwono kwitna kasztany jadalne
> > ale to tylko z nazwy kasztany
> > bo botanicznie sa one spokrewnione z bukami
> > :)
> Witam
> Nie prawda. Na żółto kwitną i są prawdziwymi kasztanami :)
> Pozdrawiam z usmiechami
> JO
:)
byc moze jest tak jak piszesz
ale o tym powinowactwie bardziej z bukami niz kasztanami
gdzies tak z rok temu bylo na tej grupie
:)
kwitnacych jeszcze nie widzialem
ale w tym roku kupilem dwa 3 metrowe
odmiany o najwiekszych owocach _Marona
ktore juz owocowaly w ubr
a dzis zauwazylem na jednym z nich kilka pedow kwiatowych
:)))))))))))))))
na tym drugim takich pedow jeszcze nie zauwazylem
a z tego co wiem
kasztany jadalne sa obcopylne
:)
bardzo bym chcial posmakowac juz w tym roku swoich kasztanow
czy mozna samemu jakos je zapylic
?
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-05-13 21:03:13

Temat: Re: kasztanowce Łódź
Od: "Jerzy Oreszczuk" <o...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

s...@s...pl (Tadeusz Smal) napisał(a):

> ale o tym powinowactwie bardziej z bukami niz kasztanami
> gdzies tak z rok temu bylo na tej grupie

Powinowate z bukami, i to blisko. Na dębie to je nawet szczepić można.
Z kasztanowcami za to wcale :)
> :)
> kwitnacych jeszcze nie widzialem
> ale w tym roku kupilem dwa 3 metrowe
> odmiany o najwiekszych owocach _Marona
> ktore juz owocowaly w ubr
> a dzis zauwazylem na jednym z nich kilka pedow kwiatowych
> :)))))))))))))))
> na tym drugim takich pedow jeszcze nie zauwazylem
> a z tego co wiem
> kasztany jadalne sa obcopylne
> :)
> bardzo bym chcial posmakowac juz w tym roku swoich kasztanow
> czy mozna samemu jakos je zapylic
> ?
Samotnie rosnące też pięknie owocują. Ale zwykle nie ma w nich nic do
jedzenia... Klimat nie ten...
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
>
Też wesoło pozdrawiam
JO


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-05-13 21:43:20

Temat: Re: kasztanowce Łódź
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Jerzy Oreszczuk" <o...@W...gazeta.pl>
> > ale o tym powinowactwie bardziej z bukami niz kasztanami
> > gdzies tak z rok temu bylo na tej grupie
>
> Powinowate z bukami, i to blisko. Na dębie to je nawet szczepić można.
> Z kasztanowcami za to wcale :)
:)
a z tymi debami
to tak jakby z gruszkami na wierzbie
bylyby gorzkie owoce
?

> > bardzo bym chcial posmakowac juz w tym roku swoich kasztanow
> > czy mozna samemu jakos je zapylic
> > ?
> Samotnie rosnące też pięknie owocują. Ale zwykle nie ma w nich nic do
> jedzenia... Klimat nie ten...
:)
ogladalem (na Polagrze) owoce z tych co kupilem
wygladaly na bardzo podobne do tych
ktore corocznie otrzymuje od rodziny z Wloch
:)))
jesli sie potwierdzi
ze nie beda dawaly pelnowartosciowych owocow to...
bo nie potrzeba mi drzewa parkowego
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-05-13 22:04:49

Temat: Re: kasztanowce Łódź
Od: "Jerzy Oreszczuk" <o...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

s...@s...pl (Tadeusz Smal) napisał(a):

> > Powinowate z bukami, i to blisko. Na dębie to je nawet szczepić można.
> > Z kasztanowcami za to wcale :)
> :)
> a z tymi debami
> to tak jakby z gruszkami na wierzbie
> bylyby gorzkie owoce
> ?
Odmiany owocowe trzeba szczepić. Jeśli gdzieś w ciepłych krajach ktoś chce
założyć plantację, a ziemie ma wapienną, (kasztany nie lubią)to szczepi na
dębie.(Jakim, nie pomnę.)
>
> > > bardzo bym chcial posmakowac juz w tym roku swoich kasztanow
> > > czy mozna samemu jakos je zapylic
> > > ?
> > Samotnie rosnące też pięknie owocują. Ale zwykle nie ma w nich nic do
> > jedzenia... Klimat nie ten...
> :)
> ogladalem (na Polagrze) owoce z tych co kupilem
> wygladaly na bardzo podobne do tych
> ktore corocznie otrzymuje od rodziny z Wloch
> :)))
> jesli sie potwierdzi
> ze nie beda dawaly pelnowartosciowych owocow to...
Jeśli np. koło Wrocławia mieszkasz, to czasem coś się da zjeść.

> bo nie potrzeba mi drzewa parkowego
> :)
To jest wspaniałe drzewo. Na Sycylii rósł taki który miał blisko 60
(sześćdziesiąt ) metrów obwodu.
Jeśli np. koło Wrocławia mieszkasz, to czasem coś się da zjeść.

> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
>
Wesoło pozdrawiam
JO



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Grożą przymrozkami do -3 °C
Sadzenie z wizją przesadzenia ?
Pomidory na balkonie?
Viburnum opulus var. calvescens
owocnica żółtoroga

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »