« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-15 22:27:48
Temat: katar a sluchCzy to prawda ze katar czy tez wydmuchiwanie nosa moze psuch sluch? Od
dawna w zasadzie bez przerwy mam jakis tam katar, czesto sie
przeziebiam jeszcze do tego mi letnia alergia na pylki ostatnio doszla
i teraz juz jestem pewna ze popsul mi sie sluch (wszyscy slysza a ja
nie - przedtem czegos takiego nie zauwazalam), choc nie wiem czy od
tego.
--
Pozdrawiam, Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-09-16 08:02:19
Temat: Re: katar a sluchTo jest pytanie do larygologa. Ze swojej strony nadmieniam, ze gardlo i nos
maja mozliwosc polaczenia z uchem srodkowym przez kanal o nazwie trabka
Eustachiusza. Wiec zmiany cisnienia maja swoje odbicie tez tam (podmuch od
siakania). Dlatego jak samolot sie wznosi czujemy to w uszach.
Infekcja tez moze tam przechodzic przez ten kanal.
Ale szczególy znaja laryngolodzy.
-- Maciej Panczykowski
m...@w...pl
http://mpancz.webpark.pl (Witryna nauk przyrodniczych)
Uzytkownik "Sabinka" <s...@w...pl> napisal w wiadomosci
news:bk5le4.3vvmm39.1@sa.re...
> Czy to prawda ze katar czy tez wydmuchiwanie nosa moze psuch sluch? Od
> dawna w zasadzie bez przerwy mam jakis tam katar, czesto sie
> przeziebiam jeszcze do tego mi letnia alergia na pylki ostatnio doszla
> i teraz juz jestem pewna ze popsul mi sie sluch (wszyscy slysza a ja
> nie - przedtem czegos takiego nie zauwazalam), choc nie wiem czy od
> tego.
>
>
> --
> Pozdrawiam, Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-09-16 09:11:24
Temat: Re: katar a sluchbk6g1v$64m$...@S...icm.edu.pl,
Maciej Panczykowski <m...@w...pl>:
> To jest pytanie do larygologa. Ze swojej strony nadmieniam, ze gardlo
> i nos maja mozliwosc polaczenia z uchem srodkowym przez kanal o
> nazwie trabka Eustachiusza. Wiec zmiany cisnienia maja swoje odbicie
> tez tam (podmuch od siakania). Dlatego jak samolot sie wznosi czujemy
> to w uszach.
> Infekcja tez moze tam przechodzic przez ten kanal.
Moze w kanale zalegac sluz, wydzielina ropna itp. Wtedy slyszy sie inaczej i
gorzej.
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-09-16 10:48:40
Temat: Re: katar a sluch> Moze w kanale zalegac sluz, wydzielina ropna itp. Wtedy slyszy sie inaczej i
> gorzej.
Potwierdzam. Mam wlasnie taki problem - zwezone kanaliki. Powoduje to problemy z
zalegajacym sluzem. Efekt - na jedno uchok prawie nie slysze, a z drugim mam
problemy i musze bardzo uwazac. Jak zbagatelizuje katar, to sie zatyka i wdaja
sie infekcje...
Roland
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-09-21 11:27:59
Temat: Re: katar a sluchOn Tue, 16 Sep 2003 12:48:40 +0200, "Roland" <r...@p...fm>
wrote:
>Potwierdzam. Mam wlasnie taki problem - zwezone kanaliki. Powoduje to problemy z
>zalegajacym sluzem. Efekt - na jedno uchok prawie nie slysze, a z drugim mam
>problemy i musze bardzo uwazac. Jak zbagatelizuje katar, to sie zatyka i wdaja
>sie infekcje...
Nie wiem czy u mnie o to chodzi, trzebaby pewnie przebadac.
Ale slyszalam o zlym wplywie na sluch samego wydmuchiwania nosa.
Bardzo czesto mam cos takiego, ze po tym ktores ucho sie
"przytyka"(?), znaczy cos takiego jak podczas lotu samolotem - wtedy
slysze slabiutko i kreci mi sie w glowie, czasami trace rownowage.
Czasami trwa to chwile zanim sie "odetka", czasami dluzej. Zdarza mi
sie ze jestem zupelnie nieswiadoma tego ze mam ucho "przytkane",
dowiaduje sie o tym kiedy niespodzianie w uchu "pyknie" i lepszy sluch
powraca. O - teraz przy polykaniu sliny pyka mi w uszach.
Aczkolwiek gorzej slysze nie tylko przy "przytkanym" uchu.
Doswiadczenia z laryngologami mam nieciekawe, ale moze zaryzykuje i
tym razem trafie lepiej. BTW - zna ktos moze dobrego laryngologa w
kujawsko - pomorskim?
--
Pozdrawiam, Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |