kokardki Grzesia chwale
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-30 15:16:13
Temat: kokardki Grzesia chwaleOd: "AnnaK" <a...@U...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
czyli "kokardki tak szybkie, ze trudno zauwazyc jak sie je robi".Wlasnie
skonczylismy "wylizywac" garnek. Naprawde robia sie w 15 min., a sa
pyyyyszneeee. No i bez sosu pomidorowego (chwilowy zakaz spozywania ze
wzgledu na alergie synka karmionego piersia)
Pozdrowienia
--
Anka z Pruszkowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2002-12-02 09:50:20
Temat: Re: kokardki Grzesia chwaleOd: "anet" <a...@n...net> szukaj wiadomości tego autora
Tak ładnie brzmi. Usiłuję znalezć przepis, ale nic mi nie wychodzi. A
chetnie bym spróbowala. Moge prosić o przepis.
Serdeczne dzięki
anet
Użytkownik "AnnaK" <a...@U...op.pl> napisał w wiadomości
news:asak97$1v$1@news.onet.pl...
> czyli "kokardki tak szybkie, ze trudno zauwazyc jak sie je robi".Wlasnie
> skonczylismy "wylizywac" garnek. Naprawde robia sie w 15 min., a sa
> pyyyyszneeee. No i bez sosu pomidorowego (chwilowy zakaz spozywania ze
> wzgledu na alergie synka karmionego piersia)
> Pozdrowienia
>
> --
> Anka z Pruszkowa
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-02 11:21:55
Temat: Re: kokardki Grzesia chwaleOd: "AnnaK" <a...@U...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "anet" <a...@n...net> napisał w wiadomości
news:asfad1$pfj$1@news.tpi.pl...
> Tak ładnie brzmi. Usiłuję znalezć przepis, ale nic mi nie wychodzi. A
> chetnie bym spróbowala. Moge prosić o przepis.
> Serdeczne dzięki
> anet
>
http://www.mniammniam.pl/p.php?p=332
Na wszelki wypadek wklejam przepis
"Składniki:
paczka makaronu "kokardki" - pół kilograma
2 ząbki czosnku
dwie dymki ze szczypiorem
garść oliwek bez pestek
opakowanie serka homogenizowanego - około 15 dag
garść posiekanej, świeżej bazylii - albo łyżeczka suszonej
sól
świeżo zmielony pieprz
Sposób przygotowania:
Przygotowanie tego dania trawa tyle czasu, ile gotowanie makaronu - czyli
około 12 minut.
Makaron wrzucam więc do gara, gdzie bulgocze odpowiednia ilość osolonej wody
z dodatkiem łyżki oliwy.
Kiedy makaron się gotuje, czas na resztę potrawy.
Oliwki kroję na niezbyt cienkie plasterki.
Czosnek obieram i kroję na cieniutkie plasterki, dymkę ze szczypiorkiem
siekam na małe kawałeczki.
Na patelni rozgrzewam oliwę i wrzucam czosnek razem z dymką - smażę, cały
czas mieszając, najwyżej dwie minuty - chodzi mi tylko o wydobycie smaku i
aromatu z warzyw, a nie ich usmażenie.
Mniej więcej w tej chwili makaron powinien być gotowy. Odcedzam dokładnie i
ponownie wrzucam do garnka. Dodaję do niego czosnek i dymkę wraz z oliwą, na
której się smażyły.
Do makaronu wrzucam także oliwki oraz twarożek. Wszystko dokładnie mieszam i
doprawiam solą i pieprzem.
Jeśli nie mam świeżej bazylii, dodaję w tym momencie suszoną.
I teraz chwila magii - garnek z potrawą przykrywam na 2 minuty. Po tych
dwóch minutach potrawa zupełnie inna niż przed nimi...."
Robilam pierwszy raz, wiec trzymalam sie przepisu, ale jak dla mnie jest
bardzo dobre. Na drugi raz musze tylko miec cieplejszy serek (teraz wzielam
prosto z lodowki), bo po dodaniu go danie zrobilo sie za zimne.
Zastanawialam sie tez na dodaniu smietany, zeby sos mial lepszy "poslizg",
bo za bardzo czuc go serkiem homogomo, ale moze to kwestia konkretnego sera.
Pozdrowienia
--
Anka z Pruszkowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-02 13:46:24
Temat: Re: kokardki Grzesia chwaleOd: "anet" <a...@n...net> szukaj wiadomości tego autora
Dzięki na pewno spróbuje (i na pewno jutro), a oliwki czarne czy zielone?
anet
> Na wszelki wypadek wklejam przepis
> "Składniki:
> paczka makaronu "kokardki" - pół kilograma
> 2 ząbki czosnku
> dwie dymki ze szczypiorem
> garść oliwek bez pestek
> opakowanie serka homogenizowanego - około 15 dag
> garść posiekanej, świeżej bazylii - albo łyżeczka suszonej
> sól
> świeżo zmielony pieprz
>
> Sposób przygotowania:
> Przygotowanie tego dania trawa tyle czasu, ile gotowanie makaronu - czyli
> około 12 minut.
> Makaron wrzucam więc do gara, gdzie bulgocze odpowiednia ilość osolonej
wody
> z dodatkiem łyżki oliwy.
> Kiedy makaron się gotuje, czas na resztę potrawy.
> Oliwki kroję na niezbyt cienkie plasterki.
> Czosnek obieram i kroję na cieniutkie plasterki, dymkę ze szczypiorkiem
> siekam na małe kawałeczki.
> Na patelni rozgrzewam oliwę i wrzucam czosnek razem z dymką - smażę, cały
> czas mieszając, najwyżej dwie minuty - chodzi mi tylko o wydobycie smaku i
> aromatu z warzyw, a nie ich usmażenie.
> Mniej więcej w tej chwili makaron powinien być gotowy. Odcedzam dokładnie
i
> ponownie wrzucam do garnka. Dodaję do niego czosnek i dymkę wraz z oliwą,
na
> której się smażyły.
> Do makaronu wrzucam także oliwki oraz twarożek. Wszystko dokładnie mieszam
i
> doprawiam solą i pieprzem.
> Jeśli nie mam świeżej bazylii, dodaję w tym momencie suszoną.
> I teraz chwila magii - garnek z potrawą przykrywam na 2 minuty. Po tych
> dwóch minutach potrawa zupełnie inna niż przed nimi...."
>
> Robilam pierwszy raz, wiec trzymalam sie przepisu, ale jak dla mnie jest
> bardzo dobre. Na drugi raz musze tylko miec cieplejszy serek (teraz
wzielam
> prosto z lodowki), bo po dodaniu go danie zrobilo sie za zimne.
> Zastanawialam sie tez na dodaniu smietany, zeby sos mial lepszy "poslizg",
> bo za bardzo czuc go serkiem homogomo, ale moze to kwestia konkretnego
sera.
> Pozdrowienia
>
>
> --
> Anka z Pruszkowa
>
>
>
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-02 14:10:10
Temat: Re: kokardki Grzesia chwaleOd: "Extra Virgine" <e...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
AnnaK <a...@U...op.pl> napisał(a):
> skonczylismy "wylizywac" garnek. Naprawde robia sie w 15 min., a sa
> pyyyyszneeee. No i bez sosu pomidorowego (chwilowy zakaz spozywania ze
> wzgledu na alergie synka karmionego piersia)
:))
pozdr,
nudny grzesio
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-02 16:29:25
Temat: Re: kokardki Grzesia chwaleOd: "AnnaK" <a...@U...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "anet" <a...@n...net> napisał w wiadomości
news:asfo7l$c79$1@news.tpi.pl...
>
> Dzięki na pewno spróbuje (i na pewno jutro), a oliwki czarne czy zielone?
>
Przepis jest wklejony, wiec jak widac nie ma napisane jakie. Mysle, ze
mozesz dac jakie lubisz (masz). Ja dalam zielone (bardziej je lubie), ale z
czarnymi moze ciekawie wygladac.
Smacznego zyczy
--
Anka z Pruszkowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |