« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2004-10-31 18:43:50
Temat: Re: koniec zabawy>
>
Nikogo z zalozenia nie traktuje jak glupca.
Malo jest osob z takim podejsciem.
>
> > Wyobraz sobie ze te madrosci o bialku
> > pochodza z aktualnego podrecznika dla szkol srednich zawodowych.
>
> I to chyba wyjasnia sprawe.
To znaczy?
> >
> Szkoda mi czasu na prostowanie kazdej glupoty, zadowalam sie wybiorczym
> dzialaniem.
???????
>
> > Wyglada na to, ze JK stal sie obsesja wege........
>
> Nie, to raczej wegetarianie sa od lat obsesja Kwasniewskiego: zauwaz, ze
> dosc czesto o nas wspomina.
Czytajac ksiazke nie odnioslam az tak zlego wrazenia.
Innych wypowiedzi nieznam.
pozdro Dana
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2004-10-31 19:24:52
Temat: Re: koniec zabawyczarnyjanek w wiadomości news:cm2mvk$ns9$1@news.onet.pl pisze:
> skoro ograniczymy wegetarianizm tylko do nie jadania miesa,to bezcelowa
> wydaje się dyskusja o butach,paskach i cierpieniach zwierzat.
Ale wegetarianizm _jest_ niejadaniem miesa. Co nie znaczy, ze nie mozna
dyskutowac o jego etycznych aspektach. Jednak nie maja one wplywu na jego
definicje, podobnie jak etyczne aspekty kary smierci nie wplywaja na sposob
jej technicznego zdefiniowania. Przeciez wegetarianinem moze byc czlowiek
majacy los zwierzat w glebokim powazaniu, odzywiajacy sie tak jedynie ze
wzgledow smakowych czy zdrowotnych. Czy zamierzasz ukuc dla takich ludzi
nowa definicje, bo wg Ciebie powinna ona zawierac w sobie nie tylko opis
stanu, ale i uwzgledniac motywacje?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2004-10-31 19:27:33
Temat: Re: koniec zabawyOffelia w wiadomości news:cm2n9d$885$1@news.onet.pl pisze:
>> A wegetarianka jestes w piatki?
>
> A to jakiś sens miało? Czy się nudzisz?
Nie, nie nudze sie. Zapytalem jedynie kiedy jestes wegetarianka, skoro na co
dzien jadasz kurczaki i ryby? No chyba ze juz za wegetarianke sie nie
uwazasz; jesli tak to nie bylo pytania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2004-10-31 22:36:19
Temat: Re: koniec zabawy
Użytkownik "Jurek" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cm2lec$27i$1@inews.gazeta.pl...
>
> pogrzeb troche w literaturze a znajdziesz raporty z doswiadczen na
wiezniach
> (oczywiscie dobrowolnych :/),
A gdzie mam grzebać konkretnie?
na ludziach ktorzy za jakies tam pieniadze
> staja sie "krolikami" doswiadczalnymi,
Wolna wola.
albo o testach w ktorych ludzie sa
> "krolikami" nawet o tym nie widzac.
?
Albo chociaz tzw testy kliniczne nowych
> lekarstw.
Wolna wola.
> > Też sie zajadam, ale nazywam to po imieniu :)))
>
> Soja?
soja :)
Pozdrawiam, Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2004-11-01 07:23:05
Temat: Re: koniec zabawy
"Gusiek" <a...@W...onet.pl> a écrit dans le message de news:
cm3pdr$3j4$...@a...news.tpi.pl...
> A gdzie mam grzebać konkretnie?
> Wolna wola.
> ?
> Wolna wola.
> soja :)
co do soji to "smacznego" :/,
co do reszty to jestes jeszcze jedna (niestety) dla ktorej zle traktowanie
zwierzat jest oburzajace, a co do ludzi to odprawiasz to krotkim "wolna
wola" , gratuluje dobrego samopoczucia
> Pozdrawiam, Agata
>
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2004-11-01 08:28:45
Temat: Re: koniec zabawy
"Leszek Serdyński" <l...@o...org> wrote in message
news:cm21t3$6qi$1@news.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik "klamliwa eulalia" <a...@r...megapolis.pl> napisał w
> wiadomości news:cm0mv0$16lb$1@mamut1.aster.pl...
>>
>> [ciach].... jakiej zabawy?
>> przewidywalne to bylo jak szczypiorek na wiosne....
>>
>> eulalka
>
> Tak sama do siebie już gadasz? Ciekawy efekt wegetarianizmu?
>
chyba tobie zbyta duza ilosc tluszczu oczy zalala, bo kiepsko widzisz...
eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2004-11-01 13:14:11
Temat: Re: koniec zabawy
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:cm3ebj$1tb$1@inews.gazeta.pl...
> Nie, nie nudze sie. Zapytalem jedynie kiedy jestes wegetarianka, skoro na
co
> dzien jadasz kurczaki i ryby? No chyba ze juz za wegetarianke sie nie
> uwazasz; jesli tak to nie bylo pytania.
Rozumiem, że podwazasz sens mojego wypowiadania sie w tym temacie, tak?
Być może nie zauważyłeś, że napisałam, że przez 6 lat nie jadłam mięsa w
ogóle. A pytanie było o powody.
pozdrawiam
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2004-11-01 14:00:39
Temat: Re: koniec zabawyOffelia w wiadomości news:cm5d29$q8n$1@news.onet.pl pisze:
>> Nie, nie nudze sie. Zapytalem jedynie kiedy jestes wegetarianka, skoro na
>> co dzien jadasz kurczaki i ryby? No chyba ze juz za wegetarianke sie nie
>> uwazasz; jesli tak to nie bylo pytania.
>
> Rozumiem, że podwazasz sens mojego wypowiadania sie w tym temacie, tak?
Nie, absolutnie nie o to mi chodzi. Wydawalo mi sie, ze juz dostatecznie
uszczegolowilem swoje pytanie, ale przeciez nie ma przymusu odpowiadania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2004-11-01 19:11:57
Temat: Re: koniec zabawy
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:cm3e6j$1b6$1@inews.gazeta.pl...
> czarnyjanek w wiadomości news:cm2mvk$ns9$1@news.onet.pl pisze:
>
> > skoro ograniczymy wegetarianizm tylko do nie jadania miesa,to bezcelowa
> > wydaje się dyskusja o butach,paskach i cierpieniach zwierzat.
>
>
> Ale wegetarianizm _jest_ niejadaniem miesa.
wg definicji jest ,ale jesli przyjmie się ta prosta i zarazem mylącą
definicje to rodzi się wiele pytan:
-od kiedy jest się wegetarianinem tj.
- jak długo trzeba nie jesc miesa aby byc wegtarianinem?
-czy p np 5 godzinach niejedzenia miesa jest juz sie wegetarianinem czy
jeszcze nie .jesli nie to po jakim czasie się nim zostaje
Co nie znaczy, ze nie mozna
> dyskutowac o jego etycznych aspektach. Jednak nie maja one wplywu na jego
> definicje, podobnie jak etyczne aspekty kary smierci nie wplywaja na
sposob
> jej technicznego zdefiniowania.
wlaśnie te etyczne aspekty to jest to, co nas odroznia od innych istot.jako
istoty wszystkozerne mamy mozliwość wyboru.i dokonujemy go zgodnie z wlasnym
sumieniem.sam to napisałes kilka dni temu :)))
Przeciez wegetarianinem moze byc czlowiek
> majacy los zwierzat w glebokim powazaniu, odzywiajacy sie tak jedynie ze
> wzgledow smakowych czy zdrowotnych.
taki człowiekbedzie wegetarianinem tylko z definicji encyklopedycznej. w
rzeczywistości on tylko nie jada miesa.i nic więcej
Czy zamierzasz ukuc dla takich ludzi
> nowa definicje, bo wg Ciebie powinna ona zawierac w sobie nie tylko opis
> stanu, ale i uwzgledniac motywacje?
alez wlasnie motywacje sa najwazniejsze i tylko one sie liczą .jesli chodzi
o strone techniczna, to bardzo trudno jest określic kiedy kończy sie
wegetarianizm.
czy przypadkowe zjedzenie robaczka w jabłku powoduje,ze nie jesteś juz
wegetarianinem???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2004-11-01 23:21:58
Temat: Re: koniec zabawyczarnyjanek w wiadomości news:cm61nr$5rj$1@news.onet.pl pisze:
>> Ale wegetarianizm _jest_ niejadaniem miesa.
>
> wg definicji jest ,ale jesli przyjmie się ta prosta i zarazem mylącą
> definicje to rodzi się wiele pytan:
> -od kiedy jest się wegetarianinem tj.
> - jak długo trzeba nie jesc miesa aby byc wegtarianinem?
> -czy p np 5 godzinach niejedzenia miesa jest juz sie wegetarianinem czy
> jeszcze nie .jesli nie to po jakim czasie się nim zostaje
Skoro lubisz tego typu pytania, to zapraszam nizej...
> wlaśnie te etyczne aspekty to jest to, co nas odroznia od innych
> istot.jako istoty wszystkozerne mamy mozliwość wyboru.i dokonujemy go
> zgodnie z wlasnym sumieniem.sam to napisałes kilka dni temu :)))
Ale etyczne aspekty uzycia noza nie zmieniaja samej jego definicji,
nieprawdaz?
> czy przypadkowe zjedzenie robaczka w jabłku powoduje,ze nie jesteś juz
> wegetarianinem???
- od kiedy jest sie czlowiekiem uczciwym?
- jak dlugo nalezy nie krasc, by uwazac sie za uczciwego?
- czy wystarczy np. 5 godzin?
- jesli nie, to ile ich potrzeba?
- czy przypadkowe, spowodowane przez osobe trzecia i nieuswiadomione,
wyniesienie czegos niewielkiego ze sklepu powoduje, ze przestajesz byc
czlowiekiem uczciwym?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |