« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-10-06 14:47:43
Temat: kupuje mieszkanie cz.2witam ponownie
pojawiło sie kilka znakow zapytania w sprawie zakupu mieszkanka. Proszę o
sugestie w tej sprawie.
1. Ze wstępnych rozmów okazuje się, że w ksiedze wieczystej jest wpis o
obciazeniu hipotecznym do czasu spłaty mieszkania. Wlasciciel twierdzi
(pokazujac dokumenty) ze mieszkanie jest juz splacone pozostaly formalnosci
do załatwienia w sądzie w wydziale ksiąg wieczystych, ale chce to załatwić
"za jednym zamachem" rzy sprzedazy mieszkania. No i wlasnie czy taka forma
jest zgodna z prawem i czy notariusz nie bedzie mial zastrzezen? Czy
istnieje jakes ryzyko ze sprzedajacy cos kręci ??
2. W ramach "dobroci" sąsiedzkiej sprzedajacy podarował/sprzedał swój grunt
(ogrod) innemu sasiadowi na tzw "gębe" i zyli sobie szczesliwie. No ale
teraz pojawiam sie ja - nowy właściciel i co w tej sprawie? Jezeli kupie
mieszkanie wraz z tym gruntem to staje sie jego wlascicielem. Czy
"obdrawany" ma wtym momencie problem? Czy taką sprawe powinni wyprotować
obecni właśiciele (jakis akt notrialny)? wg mnie tak.
pozrawiam
Jacek B
PS poszlo tez na pl.soc.prawo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-10-06 18:54:34
Temat: Re: kupuje mieszkanie cz.2Jacek B napisał(a):
> witam ponownie
> pojawiło sie kilka znakow zapytania w sprawie zakupu mieszkanka. Proszę o
> sugestie w tej sprawie.
> 1. Ze wstępnych rozmów okazuje się, że w ksiedze wieczystej jest wpis o
> obciazeniu hipotecznym do czasu spłaty mieszkania. Wlasciciel twierdzi
> (pokazujac dokumenty) ze mieszkanie jest juz splacone pozostaly formalnosci
> do załatwienia w sądzie w wydziale ksiąg wieczystych, ale chce to załatwić
> "za jednym zamachem" rzy sprzedazy mieszkania. No i wlasnie czy taka forma
> jest zgodna z prawem i czy notariusz nie bedzie mial zastrzezen? Czy
> istnieje jakes ryzyko ze sprzedajacy cos kręci ??
chyba tak nie moze, ale przejdz sie do banku z ktorego bedziesz bral
kredyt i zapytaj
lub zapytaj notariusza
chcesz ryzykowac wiele swoich przyszlych pensji i oprzec zdanie na
wypowiedzi tylko kogos z internetu? Zapytaj tych, ktorzy o tych
pieniadzach beda decydowac..
> 2. W ramach "dobroci" sąsiedzkiej sprzedajacy podarował/sprzedał swój grunt
> (ogrod) innemu sasiadowi na tzw "gębe" i zyli sobie szczesliwie. No ale
> teraz pojawiam sie ja - nowy właściciel i co w tej sprawie? Jezeli kupie
> mieszkanie wraz z tym gruntem to staje sie jego wlascicielem. Czy
> "obdrawany" ma wtym momencie problem? Czy taką sprawe powinni wyprotować
> obecni właśiciele (jakis akt notrialny)? wg mnie tak.
wydaje mi sie, ze powinni to uregulowac wczesniej, bo formalnie bedziesz
ty wlascicielem, w ksiedze wieczystej pewnie jest wpisany ten ogrodek,
wiec w interesie przede wszystkim aktualnego wlasciciela ogrodka byloby
wyprostowanie sprawy, bo jak nie to sorry, ale wlasnie traci ogrodek..
Sierp
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-10-06 19:08:22
Temat: Re: kupuje mieszkanie cz.2
Użytkownik "Sierp" <s...@n...net> napisał .....
> chcesz ryzykowac wiele swoich przyszlych pensji i oprzec zdanie na
> wypowiedzi tylko kogos z internetu?
dzięki za odzew
daleki jednak jestem do podejmowania takich decyzji jednak z zalozenia forum
dyskusyjne ma na celu podyskutowanie.
Czasem opinie i uwagi forumowiczow sa b. cenne, szczegole tych co mają
podobne sprawy juz za sobą.
pozdrawiam i miłego "łykendu"
Jacek B
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-10-07 19:51:40
Temat: Re: kupuje mieszkanie cz.2
Użytkownik "Jacek B" <jacaban@//wp.pl> napisał w wiadomości
news:eg5qc4$kbk$1@inews.gazeta.pl...
> witam ponownie
> pojawiło sie kilka znakow zapytania w sprawie zakupu mieszkanka. Proszę o
> sugestie w tej sprawie.
> 1. Ze wstępnych rozmów okazuje się, że w ksiedze wieczystej jest wpis o
> obciazeniu hipotecznym do czasu spłaty mieszkania. Wlasciciel twierdzi
> (pokazujac dokumenty) ze mieszkanie jest juz splacone pozostaly
> formalnosci do załatwienia w sądzie w wydziale ksiąg wieczystych, ale chce
> to załatwić "za jednym zamachem" rzy sprzedazy mieszkania. No i wlasnie
> czy taka forma jest zgodna z prawem i czy notariusz nie bedzie mial
> zastrzezen? Czy istnieje jakes ryzyko ze sprzedajacy cos kręci ??
Można tak. Ja swoje mieszkanie sprzedałem jeszcze mając kredyt.
Ale przy umowie notarialnej trzeba przedstawić papier że kredyt został
spłacony,
a notariusz wpisuje do umowy że wszelkie koszty będzie
pokrywałkredytobiorca.
> 2. W ramach "dobroci" sąsiedzkiej sprzedajacy podarował/sprzedał swój
> grunt (ogrod) innemu sasiadowi na tzw "gębe" i zyli sobie szczesliwie. No
> ale teraz pojawiam sie ja - nowy właściciel i co w tej sprawie? Jezeli
> kupie mieszkanie wraz z tym gruntem to staje sie jego wlascicielem. Czy
> "obdrawany" ma wtym momencie problem? Czy taką sprawe powinni wyprotować
> obecni właśiciele (jakis akt notrialny)? wg mnie tak.
W razie co możesz się ogrodzić razem w ogródkiem, że tak powiem to nie Twoje
zmartwienie.
--
ZZ@private
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-10-09 07:49:53
Temat: Re: kupuje mieszkanie cz.2> > 1. Ze wstępnych rozmów okazuje się, że w ksiedze wieczystej jest wpis o
> > obciazeniu hipotecznym do czasu spłaty mieszkania. Wlasciciel twierdzi
> > (pokazujac dokumenty) ze mieszkanie jest juz splacone pozostaly
> > formalnosci
> > do załatwienia w sądzie w wydziale ksiąg wieczystych, ale chce to załatwić
> > "za jednym zamachem" rzy sprzedazy mieszkania. No i wlasnie czy taka forma
> > jest zgodna z prawem i czy notariusz nie bedzie mial zastrzezen? Czy
> > istnieje jakes ryzyko ze sprzedajacy cos kręci ??
>
> chyba tak nie moze, ale przejdz sie do banku z ktorego bedziesz bral
> kredyt i zapytaj lub zapytaj notariusza
> chcesz ryzykowac wiele swoich przyszlych pensji i oprzec zdanie na
> wypowiedzi tylko kogos z internetu? Zapytaj tych, ktorzy o tych
> pieniadzach beda decydowac..
mozna, ludzie czesto tak robia, oszczedzaja pare zlotych na w zasadzie juz
bezsensowne zmiany w papierach (przeciez i tak za chwile sprzedaje).
Oszczedzaja rowniez czas. Zmiany wpisow w KW to czesto miesiace.
Oczywiscie warto sprawdzic i w banku ze kredyt jest splacony,
i u notiariusza ze te dokumenty sa ok.
Ja w momencie zakupu mialem w KW jako wlascicieli dziadkow i luzem
kwity o postepowaniu spadkowym. I ani notariusz ani bank nie robili problemo.
> > 2. W ramach "dobroci" sąsiedzkiej sprzedajacy podarował/sprzedał swój
> > grunt
> > (ogrod) innemu sasiadowi na tzw "gębe" i zyli sobie szczesliwie. No ale
> > teraz pojawiam sie ja - nowy właściciel i co w tej sprawie? Jezeli kupie
> > mieszkanie wraz z tym gruntem to staje sie jego wlascicielem. Czy
> > "obdrawany" ma wtym momencie problem? Czy taką sprawe powinni wyprotować
> > obecni właśiciele (jakis akt notrialny)? wg mnie tak.
>
> wydaje mi sie, ze powinni to uregulowac wczesniej, bo formalnie bedziesz
> ty wlascicielem, w ksiedze wieczystej pewnie jest wpisany ten ogrodek,
> wiec w interesie przede wszystkim aktualnego wlasciciela ogrodka byloby
> wyprostowanie sprawy, bo jak nie to sorry, ale wlasnie traci ogrodek..
dokladnie tak do tego podejdz. Jesli ogrod jest kogos innego to niech
najpierw zmieni w ksiegach i sprzeda Tobie bez ogrodu.
Jesli sprzedaje Tobie z ogrodem to znaczy ze stajesz sie jego wlascicielem.
Pewnie warto to obgadac rowniez z obecnym uzytkownikem.
Jesli sprzedali sobie to powinien byc akt notarialny, przy czym jesli ogrod
ma ksiege (pewnie jest jedna na mieszkanie i kawalek terenu) to powinny
byc rowniez zmiany w ksiegach (odjecie kawalka ziemi od Ciebie i dodanie do
niego). Przy czym wcale nie jest oczywiste ze tak w ogole mozna zrobic,
pewnie KW trzeba by na ten kawalek ziemi najpierw wydzielic itd.
Generalnie podejdz do tego stanowczo, w koncu masz za to zaplacic przy kupnie
a i potem bedziesz placil podatek lub mandat za niesprzatanie ;)
Z kolei jak po X latach zabierzesz sasiadowi ogrod, to masz w nim
dozgonnego wroga :(
Widze ze bardzo Ci zalezy na tym mieszkaniu, bo w normalnych warunkach przy
kolejnych udziwnieniach nalezaloby sobie odpuscic ;-)
pozdrawiam
Bruno
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-10-10 18:00:12
Temat: Re: kupuje mieszkanie cz.2
Użytkownik " BrunoJ" <b...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał ...ciach
>
> Widze ze bardzo Ci zalezy na tym mieszkaniu, bo w normalnych warunkach
> przy
> kolejnych udziwnieniach nalezaloby sobie odpuscic ;-)
No zalezało....ale sobie odpusciłem - bo należało. ;)
Niestety pojawiły sie kolejne zawiłe sprawy...(prawo do czesci
wydzielonych - sa wydzielone ale niewiadomo co je czyje, postepowania
spadkowe i jeszcze kilka inych hitów)
wielkie dzieki za wszelkie wypowiedzi i sugestie
special thx for BrunoJ ;))
no nic SZUKAM DALEJ...
Jacek B
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-10-11 09:39:13
Temat: Re: kupuje mieszkanie cz.2> > Widze ze bardzo Ci zalezy na tym mieszkaniu, bo w normalnych warunkach
> > przy kolejnych udziwnieniach nalezaloby sobie odpuscic ;-)
>
> No zalezało....ale sobie odpusciłem - bo należało. ;)
> Niestety pojawiły sie kolejne zawiłe sprawy...(prawo do czesci
> wydzielonych - sa wydzielone ale niewiadomo co je czyje, postepowania
> spadkowe i jeszcze kilka inych hitów)
no to porazka. Niestety takich rzeczy jest sporo, szczegolnie
w ciut starszym budownictwie. Czasem mimo natloku spraw sa one latwe do
rozwiklania i mieszkanie naprawde staje sie okazja, bo wiekszosc je
omija lukiem. Ale min tez nie brakuje. Nawet nie ze zlej woli kogos,
po prostu ludkowie nie dbaja o takie rzeczy dopiero przy sprzedazy wychodzi
ile tematow nie jest wyprostowanych.
> no nic SZUKAM DALEJ...
nie ma sprawy, powodzenia.
pozdrawiam
Bruno
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |