Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!mimuw.edu.pl!news.mimuw.edu.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: fox <f...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: laryngolog i septoplastyka
Date: Tue, 19 Jun 2001 12:30:15 +0200
Organization: central industrial
Lines: 66
Message-ID: <M...@n...tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: delta.terramail.pl
X-Trace: news.tpi.pl 992946912 9329 213.76.136.67 (19 Jun 2001 10:35:12 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 19 Jun 2001 10:35:12 GMT
X-Newsreader: MicroPlanet Gravity v2.30
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:47309
Ukryj nagłówki
witam
prosze was o wszelkie informacje nt. septoplastyki
to w skrocie, a teraz cala historia ;) (ktora opowiadam laryngologom)
jakies 9 - 10 lat temu na tylnej scianie gardla
zauwazylem u siebie powiekszona (~250%) grudke chlonna,
w tej postaci - bez zmian siedzi sobie tam do tej pory.
co jakis czas odczuwam ja przy przelykaniu, zwlaszcza po
"napinaniu" tylnej czesci gardla - zreszta na dobra sprawe
nie jestem w stanie nawet ocenic, czy ja to faktycznie czuje
czy jest to tylko wrazenie wywolane mysleniem o tym dziwnym stanie mojego
gardla. kolejne wizyty (na przestrzeni lat) u laryngologow nie przyniosly efektu
- pierwszy zapisal antybiotyk (hehe), drugi zbagatelizowal sprawe, trzeci nie
zauwazyl w ogole jakichkolwiek zmian, czwarty byl zbyt zajety przepisywaniem
kolejnych zbednych antybiotykow na jakas inna dolegliowsc, ktorej nawet dobrze
nie zdiagnozowal... wczoraj udalem sie do kolejnego specjalisty z solidnym
postanowieniem wyjasnienia sprawy. no i sie dowiedzialem. lekarz mnie wysluchal,
obmacal, zajrzal gdzie trzeba - po ogledzinach nosa stwierdzil, ze mam problemy
z oddchaniem (przez nos) - co jest prawda - i ze kompensuje sobie to wentylacja
przez otwarte usta - to tez prawda - (zwlaszcza w nocy) i ze mam skrzywiona
przegrode nosowa (WOW!) i powinienem poddac sie zabiegowi septoplastyki,
bo to oddychanie przez usta jest przyczyna zmian w gardle i objawy moga sie
poglebiac. dodal tez, ze moglem sobie nawet nie zdawac z owego skrzywienia
sprawy, moglo byc wrodzone, lub od jakiejs kontuzji... zabieg kosztuje
(bagatela) 1000zl, lub nic jesli pojde przez kase chorych, no ale bog wie na
jakiego lekarza wtedy trafie, wiec on moze za nieco zredukowane koszty okazac
sie tym wlasciwym lekarzem... uffffffffffff.........
mozliwe, ze jest tak, jak mi to doktor przedstawil, nawet chce w to wierzyc,
ale powiedzcie sami, czy po tylu blednych diagnozach, bagatelizowaniu sprawy
przez lekarzy, po tym jak uslyszalem o kolejnych $$$ do zaplacenia - czy stac
mnie jeszcze na taki kredyt zaufania ? czy inni lekarze mogli nie zauwazyc tego,
ze mam skrzywiona przegrode nosowa ??
w zwiazku z tym, ze jestem juz gleboko sfrustrowany tymi wizytami
u laryngologow, z ktorych kazdy wydaje sie wrozyc z fusow prosze was,
grupowiczow o konsultacje :) i ewentualne uwagi.
czy powiekszenie grudki chlonnej moze rzeczywiscie byc bezposrednim
efektem zmian w sposobie oddychania ? czy powinienem "w ciemno"
zrobic sobie taki zabieg i liczyc, ze faktycznie wszelkie objawy
znikna "w ciagu 3 tygodni" ?
i najwazniejsze - czy moge nie robic zabiegu, ale sie wyleczyc ??
na koniec troche danych
wiek 27
migdaly wyciete (w wieku 8-9 lat)
pale 2-5 papierosow na tydzien, czasem 0
nie mam jakichs szczegolnych problemow z gardlem - przynajmniej
nic ponad to, na co zwykle ludzie zyjacy w miescie narzekaja ;)
przeziebiam sie tez raczej nie czesciej niz wiekszosc populacji
sluch mam w porzadku
problemy z oddychaniem przez nos - myslalem, ze wywolane czestym zakraplaniem
nosa w dziecinstwie
krtan czysta
wielkie dzieki, ze dotarliscie do konca tych wypocin :)
pozdrawiam
--
== f...@i...pl == the truth is this: no one knows ==
|