Apetyt pobudza u mnie cetyryzyna (np. Zyrtec). A loratadyna tak nie działa.
I ponieważ cetyryryzyna działa silniej biorę ją tylko gdy mam apogeum
uczuleniowe. Teraz jest apogeum pyłków traw, ale jakoś się trzymam i "jadę"
na loratadynie. ;)
Cetyryzyna działa również na mnie usypiająco.
Substancja podobno jest bezpieczniejsza dla organizmu od loratadyny,
ponieważ nie obciąża wątroby. Również szybciej się podobno wchłania. Jednak
jej skutki uboczne bardzo mnie zniechęcają do jej stosowania.
Oczywiście to, że na mnie te leki w ten sposób działają nie znaczy, że u
Ciebie będzie tak samo.
Jest jeszcze Telfast (nie pamiętam substancji aktywnej) ale poza wysoką ceną
nie zauważyłam przewagi tego leku nad loratadyną. Jest nowszej generacji i
powienien mieć mniej skutków ubocznych.
Do Basi:
Ponieważ pseudoefedryna jest pochodną amfetaminy trzeba z nią bardzo uważać.
Łatwo się od niej uzależnić. Mi też zmniejsza apetyt. Niestety powoduje u
mnie również przyśpieszone tętno i nierówny rytm. Biorę ją jednak bardzo
sporadycznie.
pozdrawiam
barbarella