mączlik

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11

1. Data: 2003-05-08 09:47:18

Temat: mączlik
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Czym prosto a skutecznie wytępić mączlika (białe muszki) na liściach kwiatka
doniczkowego?
Wystawiłem za okno na zimno, ale dalej się rozmnaża. Prosze o poradę,
pozdrawiam Marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-05-08 11:18:11

Temat: Re: mączlik
Od: "Anna" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tylko Mospilan sobie daje z tym rade.
Walczę z mączlikiem co roku , niestety........
Pozdrawiam
Ania
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:57e3.00000ef3.3eba27a5@newsgate.onet.pl...
> Witam,
> Czym prosto a skutecznie wytępić mączlika (białe muszki) na liściach
kwiatka
> doniczkowego?
> Wystawiłem za okno na zimno, ale dalej się rozmnaża. Prosze o poradę,
> pozdrawiam Marek
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-05-08 15:37:02

Temat: Re: mączlik
Od: g...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

> Walczę z mączlikiem co roku , niestety........

Na mączlika:
Środek używany przez rolnków o nazwie Bi-58. Tylko nie widziałam go
sprzedawanego w małych ilościach. Ale może masz jakiegoś znajomego rolnika. Da
ci parę mililitrów, to wystarczy na kilka lat. Chyba że Twój ogród to też
plantacja.
W każdym razie ja dzięki temu środkowi już nie pamiętam, jak wygląda mączlik. A
miałam go naprawdę w oooogromnych ilościach.
Gratka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-05-08 15:48:24

Temat: Re: mączlik
Od: "Dziadek" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik napisał(a):
> Na mączlika:
> Środek używany przez rolnków o nazwie Bi-58. Tylko nie widziałam go
> sprzedawanego w małych ilościach. Ale może masz jakiegoś znajomego
> rolnika. Da ci parę mililitrów, to wystarczy na kilka lat. Chyba że
> Twój ogród to też plantacja.
> W każdym razie ja dzięki temu środkowi już nie pamiętam, jak wygląda
> mączlik. A miałam go naprawdę w oooogromnych ilościach.
> Gratka

Bi 58 na pewno sprzedawany jest też w aerozolu - puszki jak lakier do włosów
czy inny dezodorant.
--

Pozdrawiam ciepło, Dziadek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-05-08 17:35:33

Temat: Re: mączlik
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Dziadek" <d...@p...onet.pl> wrote in message
news:b9e599.3vvfdnl.1@news.Dziadek.priv.pl...
> Użytkownik napisał(a):
> > Na mączlika:
> > Środek używany przez rolnków o nazwie Bi-58. Tylko nie widziałam go
> > sprzedawanego w małych ilościach
>
> Bi 58 na pewno sprzedawany jest też w aerozolu - puszki jak lakier do
włosów
> czy inny dezodorant.

Przepraszam, ale czy ten preparat na pewno znajduje się w handlu
detalicznym? Bo o ile pamiętam, klasę toksyczności ma II lub I?

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-05-09 07:27:29

Temat: Re: mączlik
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:b9e599.3vvfdnl.1@news.Dziadek.priv.pl Dziadek
<d...@p...onet.pl> napisał(a):

>
> Bi 58 na pewno sprzedawany jest też w aerozolu - puszki jak lakier do
> włosów czy inny dezodorant.

Hejka. Dziadku, miły dziadku na pewno, to Bi-58 nie ma wsród środków
ochrony roślin dopuszczonych do obrotu i stosowania. :-(
Jest zaś Bi-58 Nowy firmy BASF, III kl. toksyczności, zalecany w polu
np. na połyśnicę marchwiankę. Nie jest wymieniony wśród insektycydów na:
mączlika, do stosowania pod osłonami, czy dla amatorów (w postaci aerozolu).
Pozdrawiam cieplutko Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2003-05-10 19:43:21

Temat: Re: mączlik
Od: g...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

> Hejka. Dziadku, miły dziadku na pewno, to Bi-58 nie ma wsród środków
> ochrony roślin dopuszczonych do obrotu i stosowania. :-(

Jednak jest dopuszczony. Rzecz w tym, że b. często to co nie do pomyślenia , by
stosować to w ogródku, jest stosowane w dużych uprawach. A potem kupujemy
śliczny chlebuś, rumiane jabłuszka i jesteśmy zadowoleni, bo nie wiemy, czym to
było pryskane.
A co do Bi-58 to dostałam do z baaardzo poważnym ostrzeżeniem o jego
toksyczności i to dopiero jak już byłam załamana ogromną ilością mączlika w
moich kwiatach.
Pa!

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2003-05-10 20:46:01

Temat: Re: mączlik
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:69fa.00000191.3ebd5658@newsgate.onet.pl
Użytkownik<g...@g...pl> napisał(a):
>
> Jednak jest dopuszczony.
>
Mogłabyś podać na jakiej podstawie prawnej tak twierdzisz.
>
> A co do Bi-58 to dostałam do z baaardzo poważnym ostrzeżeniem o jego
> toksyczności i to dopiero jak już byłam załamana ogromną ilością mączlika
> w moich kwiatach.
>
Skąd dostałaś (od znajomego), a może kupiłaś w sklepie, czy innym
punkcie sprzedaży?
Pozdrawiam dociekliwie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2003-05-11 07:13:19

Temat: Re: mączlik
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

<g...@g...pl> wrote in message
news:69fa.00000191.3ebd5658@newsgate.onet.pl...
>
> > Hejka. Dziadku, miły dziadku na pewno, to Bi-58 nie ma wsród środków
> > ochrony roślin dopuszczonych do obrotu i stosowania. :-(
>
> Jednak jest dopuszczony.

Tak, ale dla p r o d u c e n t ó w, posiadających odpowiednie zezwolenia.
Nie pójdziesz do sklepu i nie kupisz tego świństwa w detalu.

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2003-05-11 15:16:03

Temat: Re: mączlik
Od: g...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

>
> Skąd dostałaś (od znajomego), a może kupiłaś w sklepie, czy innym
> punkcie sprzedaży?
> Pozdrawiam dociekliwie Ja...cki
>
Oj, Ja...cki, przecież napisałam, że dostałam od rolnika , inaczej producenta
żywności. A ów rolnik zaopatruje się w różne specyfiki w hurtowni z chemią dla
rolników. Nie próbowałam tam sama niczego kupować, bo jak potrzebuję 5 gramów
Topsinu czy czegoś podobnego, to pójdę do sklepu ogrodniczego a nie do
hurtowni, gdzie sprzedają to na kilogramy. Na butelce było coś napisane o
dopuszczeniu do stosowania na plantacjach. Nie mam oryginalnego opakowania w
domu, tylko 50 mililitrowy pojemniczek, więc nie podam Ci podstawy prawnej. No
i było to chyba trzy lata temu, więc ... A zastosowałam to "świństwo" naprawdę
jak już byłam załamana mączlikiem. Normalnie nie stosuję tak drastycznych
środków. Lubię wąchać kwiatki i nie bać się, że przy okazji się podtruję. Może
nie potrzebnie wygadałam się z tym Bi-58. Zostanie mi wybaczone?
Usatysfakcjonowany?

Pozdrawiam :-)
Gratka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl