Witam,

Niegdys, okresowo mialem bole nadgarstow, bol pojawial sie przy zginaniu
nadgarstka. Lekarz zdiagnozowal dolegliwosc: martwica aseptyczna. Dostalem
jakies leki przeciwbolowe. Dolegliwosc miala byc zwiazana z wiekiem
dojrzewania. Dojrzalem, bole nie zniknely. Od jakiegos czasu mialem jednak
spokoj. Tylko czasem jakies lekkie pobolowenia przy zgieciu. Niestety ostatnio
mialem jakby nawrot: silny bol przy jakiejkolwiek probie zgiecia w nadgarstku
(bol w zasadzie pojawia sie tylko przy zgieciu nadgarstka do srodka, na
zewnatrz jest prawie, pelna ruchliwosc). Szukalem w sieci ale niestety
kilkanascie artykulow na temat choroby zwyrodnieniowej zawieralo tylko haslo:
martwica jako cos powiazanego, zadnych szerszych informacji. Moze wiecie cos
na ten temat? Jak sobie pomagac gdy juz bol dopadnie (cos innego niz tabletki
przeciwbolowe, moze jakis oklad - z czego? jakas masc?), czy schorzenie to
rozwija sie z wiekiem, czy raczej powinno zanikac? Mozna to leczyc a nawet
wyleczyc?

TIA
:-)
nork


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/