[nic waznego] choroba vs witalnosc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2

1. Data: 2008-12-08 17:33:56

Temat: [nic waznego] choroba vs witalnosc
Od: "bruno.schulz" <b...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam!
Czy spotkal sie ktos z takimi objawami, przy niewielkim przeziebieniu,
badz przy rozpoczynajacej sie grypie przez dzien lub dwa czuje sie
"witalnie". Ja doswiadczam (w przerwach pomiedzy objawami oslabienia)
przyplywu wewnetrznej energii, dobrego samopoczucia, wesolosci,
"przypominaja" mi sie uczucia sprzed 10 lat. Zauwazylem to u siebie
wielokrotnie.

Temat nie jest istotny ale mnie intryguje..

Pozdrawiam!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2008-12-09 16:21:41

Temat: Re: [nic waznego] choroba vs witalnosc
Od: STranger <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

bruno.schulz pisze:
> Witam!
> Czy spotkal sie ktos z takimi objawami, przy niewielkim przeziebieniu,
> badz przy rozpoczynajacej sie grypie przez dzien lub dwa czuje sie
> "witalnie". Ja doswiadczam (w przerwach pomiedzy objawami oslabienia)
> przyplywu wewnetrznej energii, dobrego samopoczucia, wesolosci,
> "przypominaja" mi sie uczucia sprzed 10 lat. Zauwazylem to u siebie
> wielokrotnie.
>
> Temat nie jest istotny ale mnie intryguje..

Hmm.. może nieświadomie cieszysz się wtedy z kilku dni L4 i
nieoczekiwanego odpoczynku?
Dość typowe... ;>

A tak na poważnie to błąd macierzy, zrobiła się niezamierzona pętla w
programie i stąd generowanie niepasujących sytuacyjnie odczuć.
Cierpliwości, poprawimy program i odtąd tak jak wszyscy będziesz się
czuć już tylko marnie podczas rozpoczynającej się grypy.

--
pozdrawiam
STranger