« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-09 10:54:21
Temat: niezła psychoterapia bezpłatnaIstnieją miejsca w Warszawie gdzie można uzyskać tanią lub nawet bezpłatną
pomoc psychologiczną - np. Ośrodek Caritasu na ul. Bednarskiej. Lista takich
miejsc dostępna jest w ostatnim tygodniku "Niedziela" (dostępny w kościołach).
Uważam, że w odróżnieniu od terapii u tzw. znanych osób (często drogiej), jest
prowadzona na wyższym poziomie i z uwzględnieniem etyki, którą zupełnie
lekceważą "znane" osoby.
J.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-03-09 11:21:02
Temat: Re: niezła psychoterapia bezpłatna
Użytkownik "Janek" <d...@p...onet.pl>
news:7425.000004d0.404da25c@newsgate.onet.pl...
> Istnieją miejsca w Warszawie gdzie można uzyskać tanią lub nawet
> bezpłatną pomoc psychologiczną - np. Ośrodek Caritasu na ul.
> Bednarskiej. Lista takich miejsc dostępna jest w ostatnim tygodniku
> "Niedziela" (dostępny w kościołach).
> Uważam, że w odróżnieniu od terapii u tzw. znanych osób (często
> drogiej), jest prowadzona na wyższym poziomie i z uwzględnieniem
> etyki, którą zupełnie lekceważą "znane" osoby.
> J.
hmm..
najpierw rzuciłeś na grupę kilka tematów:
Użytkownik "Janek" <f...@p...onet.pl>
> jesli ma ktos tego typu wypracowanie to prosze przeslac je na maila
Użytkownik "Janek" <d...@p...onet.pl>
> Witam, Piszę z prośbą o poradę w naprawdę niełatwej sprawie.
> Proszę tylko o poważne odpowiedzi.
Użytkownik "Janek" <d...@p...onet.pl>
> Mam do Was jedno pytanie. Mój ojciec poza dręczeniem w ogólnie
> mnie nie wychowywał
Użytkownik "Janek" <d...@p...onet.pl>
> proszę o pomoc w następującej sprawie: kiedy mam jakiś problem
> (im poważniejszy tym gorzej)
Nie brałeś oczywiście udziału w rozmowach bo przecież nie o to
chodziło. Co nie? Chodziło o reklamę bezpłatnej pomocy Caritasu
która zgodnie z powiedzeniem: "jeśli choć jednej osobie mogła
by pomóc to już sam ten fakt świadczy, że warto było spróbować"
... ;-)
Nieetyczna wydaj mi się klasyfikacja i ogłaszanie, że taka pomoc
"jest prowadzona na wyższym poziomie". To manipulacja niegodna
humanitarnej charytatywności. :-(
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-09 14:06:32
Temat: Re: niezła psychoterapia bezpłatna
"Janek" <d...@p...onet.pl> wrote in message
news:7425.000004d0.404da25c@newsgate.onet.pl...
> Istnieją miejsca w Warszawie gdzie można uzyskać tanią lub nawet bezpłatną
> pomoc psychologiczną - np. Ośrodek Caritasu na ul. Bednarskiej. Lista
takich
> miejsc dostępna jest w ostatnim tygodniku "Niedziela" (dostępny w
kościołach).
> Uważam, że w odróżnieniu od terapii u tzw. znanych osób (często drogiej),
jest
> prowadzona na wyższym poziomie i z uwzględnieniem etyki, którą zupełnie
> lekceważą "znane" osoby.
Chcesz sie uczyc, jak sobie radzic w zyciu. Tylko dlatego komentuje ten
post, jakkolwiek komentarz m o z e ci sie wydac negatywny.
Pisales, iz leczylees sie u lekarza, ktory faszerowal cie chemia. Nie
poinformowales co to byl za lekarz.
Potem piszesz o pomocy psychologicznej w Caritasie. Pschoolog to NIE lekarz!
Porownujesz wiec jabka do pomaranczy.Laicki psycholog tez nie wypisywalby ci
recept, chocby dlatego, bo nie ma do tego uprawnienia. Miales z takim
kontakt?
Jezeli nie - dlaczego generalizujesz swoje fatalne doswiadczenia z blizej
nieokreslonym lekarzem na psychologow, w dodatku, dosc kategorycznie?
Nie watpie,ze Caritas dysponuje znakomitymi psychologami, nie pomijam ani
lekcewaze aspektu etycznego terapii, ale sugorowanie iz zajmuja sie nim
wylacznie katoliccy psycholodzy jest chyba powaznym naduzyciem.
Dostepnosc opieki psychologicznej w Caritasie wynika m.in. z dofinansowania,
jakiego udziela tej instutucji kosciol. Psycholog niewyznajacy katolicyzmu,
badz nie uwazajacy go za istotny element terapii, pozostawiony jest sobie
sam. Stad musi brac wyzsze honorarium. Psycholog pozostajacy na etacie
budzetwoym ( panstwowym) boryka sie z ogromna iloscia klientow, iloscia,
ktorej zatrudnieni w budzetowce nie sa w stanie poradzic sobie.
Poznanie i proba zrozumienia innych ZANIM sie ich ( zwlaszcza publicznie)
skrytykuje, jest jedna z najistotniejszych umiejetnosci, jakiej oczekuje sie
od doroslego czlowieka. Zachecam cie,do praktykowania tej sztuki i zwracam
uwage: kategoryczne acz nieprzemyslane i slabo ( badz wcale) uzasadnione
sady, najczesciej sa udzialem osobowosci zamordystycznych, a tej chyba
odziedziczyc bys nie chcial, prawda?
Twoj ojciec powinien poniesc odpowiedzialnosc karna za to co zrobil. Jezeli
okazaloby sie, ze jest psychicznie chory, sad nakazalby leczenie.
Odstepowanie od ukarania za przestepstwo NIE jest zasada wybaczania. Sprawca
powinien zrozumiec swoj blad, starac sie go wynagrodzic - w katolicyzmie
nosi to miano pokuty, ktora bynajmniej ( jak sadzi wielu) nie polega
wylacznie na samobiczowaniu sie/ karze. Bezkarnosc zloczyncow stanowi zly
przyklad. Ile dzieci jest maltretowanych przez rodzicow, bo tym nawet do
glowy nie przyjdzie,ze moga za to "kipnac"?
To nie jest kwestia "zemsty" ale sprawiedliwosci, ktorej poczucie zapobiega
wielu tragediom.
I to bylaby nastepna lekcja na temat radzenia sobie z zyciem.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-09 22:56:24
Temat: Re: niezła psychoterapia bezpłatnaksRobak; <c2k9am$mp5$1@inews.gazeta.pl> :
> Nie brałeś oczywiście udziału w rozmowach bo przecież nie o to
> chodziło. Co nie? Chodziło o reklamę bezpłatnej pomocy Caritasu
> która zgodnie z powiedzeniem: "jeśli choć jednej osobie mogła
> by pomóc to już sam ten fakt świadczy, że warto było spróbować"
> .... ;-)
Ależ Xięże, czy Janek wygląda na wyleczonego [chcącego się "wyleczyć"].
To chyba antyreklama. :)
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-10 07:46:54
Temat: Re: niezła psychoterapia bezpłatna
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl>
news:c2li73$rbo$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ksRobak; <news:c2k9am$mp5$1@inews.gazeta.pl> :
>> Nie brałeś oczywiście udziału w rozmowach bo przecież nie o to
>> chodziło. Co nie? Chodziło o reklamę bezpłatnej pomocy Caritasu
>> która zgodnie z powiedzeniem: "jeśli choć jednej osobie mogła
>> by pomóc to już sam ten fakt świadczy, że warto było spróbować"
>> .... ;-)
>> \|/ re:
> Ależ Xięże, czy Janek wygląda na wyleczonego [chcącego się
> "wyleczyć"].
> To chyba antyreklama. :)
> Flyer
Zdecydowanie teksty autorstwa "Janek" wskazują, że są jakby
luźnymi kartkami jakiejś autobiografii w której rzeczywistość
miesza się z wyobrażeniem a prawda miesza się z fikcją.
Cóż,,
dopóki autor a więc konkretny człowiek nie będzie uczestniczył
w rozmowie a jedynie serwował swoje teksty -- to niestety
rozmowa nie będzie "z nim" lecz "o nim" a "nim" to nie wiadomo
facet, babka, nastolatek, narkoman, profesjonalista czy profan.
W s i o ryba. :D
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |