« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-10-17 07:29:42
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...> nasturcję przycięło :(
>
> --
> ewa
>
Witam!
We Wrocławiu -1 st.C .Zimno .Dachy i trawa siwe. Na szczęsie zdazyłam schować
swoje tarasowe , choć jeszcze pieknie kwitną.
Pozdrawiam , Elżbieta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-10-17 10:06:29
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...
Użytkownik "Dirko" <
> Hejka. A nasza działeczka tak dzisiaj wyglądala w obiektywie mojej
żony.
> :-) http://www.iwan.eu07.pl/dirko/jesien/ -
alez przepiękny jesienny kolor mają te chryzantemki. :D
--
ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-10-17 10:08:19
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...
Użytkownik "Basia Kulesz"
>
> Kwiatki jak kwiatki, ale zdjęcia nr 10, 11, 12 ogromnie sympatyczne:)
u mnie takie dołeczki wykopuje dog :D
I nie rozmiar zniszczeń tu jest załamujący , ale czas jaki potrzebuje by
wydobyc np korzenie perukowca na powierzchnię :/
--
ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-10-17 10:11:58
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...
Użytkownik "Elzbieta Berlicka"
> We Wrocławiu -1 st.C .Zimno .Dachy i trawa siwe. Na szczęsie zdazyłam
schować
> swoje tarasowe , choć jeszcze pieknie kwitną.
ja tylko sprżatnęłam donice z "nadmuchu". Pod domkiem jeszcze nie wchodzi
mróz, ale to kwestia kilku dni jak wejdzie. Datura już wyglada jakby się z
duchem widziała. Niestety - czs donice w dom upychac a ogród lada dzień
straci barwy.
A moje róże mają jeszcze tyle pąków!! I dereń chciał kwitnąc :(
--
ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-10-17 10:13:44
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...W wiadomości news:eh0k79$i0v$1@atlantis.news.tpi.pl Jerzy
Wierzchnicki <j...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> A ja myślałem, że tylko kret jest prawdziwym problemem na działce
> ;-)) Ale to co wyprawia Gwidonek...... 0-(((
>
Hejka. Na zdjęciach Gwidonek kopie transzeje w pogoni za kretem. :-)
Zawsze staramy się zostawić jakiś fragment działki na którym nasz jamnik
może kopać do woli. Przecież taką ma naturę. W ostateczności ryje na alejce
albo zaprasza go któryś z sąsiadów. ;-) Całe szczęście, że praktycznie
Gwidonek nie kopie bez pozwolenia bo gdy znajdzie świeżą norę czy kopiec
czeka na naszą reakcję. Swoją drogą pies nie może czekać bez końca. < lol >
Pozdrawiam posłusznie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-10-17 10:21:39
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...W wiadomości news:eh2act$26u$1@nemesis.news.tpi.pl ewa
<m...@l...com> napisał(a):
>
> alez przepiękny jesienny kolor mają te chryzantemki. :D
Hejka. Są to chryzantemy trwałe, które bez problemu wytrzymują nasze
zimy. Mamy tych chryzantem obfitość i chętnie możemy się nimi podzielić na
wiosnę. :-)
Pozdrawiam minorowo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-10-17 12:59:31
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...W wiadomości news:2614.0000001f.45348665@newsgate.onet.pl Elzbieta
Berlicka <e...@o...pl> napisał(a):
>
> We Wrocławiu -1 st.C .Zimno .Dachy i trawa siwe. Na szczęsie
> zdazyłam schować swoje tarasowe , choć jeszcze pieknie kwitną.
>
Hejka. A u nas w Siedlcach kolejna noc bez przymrozku. A teraz świeci
słoneczko i jest bardzo przyjemnie. :-)
Pozdrawiam owacyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-10-17 13:33:15
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...
Użytkownik "Elzbieta Berlicka" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2614.0000001f.45348665@newsgate.onet.pl...
> > nasturcję przycięło :(
> We Wrocławiu -1 st.C .Zimno .Dachy i trawa siwe. Na szczęsie zdazyłam
schować
> swoje tarasowe , choć jeszcze pieknie kwitną.
W Katowicach szron, dalie i cynie ścięło, podobnie część liści na drzewach
(paulownia). Akcja pelargonia wczoraj wieczorem uwieńczona sukcesem :D
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-10-17 14:17:32
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...Dnia 17 Oct 2006 08:09:59 +0200, alicja napisał(a):
> U mnie jeszcze teraz w zabrzu termometr pokazuje 0.
<ciach>
> jeszcze wieczorem
> z latarką okrywałam róże pienne.
> pozdrawiam bardzo serdecznie ad
Za wcześnie.
IMHO więcej z tego będzie szkody niż pożytku.
Pozdrawiam,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-10-17 14:18:46
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...Dnia Tue, 17 Oct 2006 15:33:15 +0200, Basia Kulesz napisał(a):
> W Katowicach szron, dalie i cynie ścięło, podobnie część liści na drzewach
> (paulownia). Akcja pelargonia wczoraj wieczorem uwieńczona sukcesem :D
>
U mnie było ok 0. I zero paniki. Pelargonie nadal pięknie kwitną na
balkonie.
Pozdrawiam,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |