Jestem kurewsko znudzony tym zyciem przed monitorem.
Mam wrazenie ze nic ciekawego mnie juz w zyciu nie czeka.
Wszystko juz przeciez widzialem w monitorze albo moge zobaczyc.
Zygam juz od tej calej technologii.Np podam przyklad jakis huj wymyslil
mp3 bo chcial miec jak najwiecej muzyki na dysku , ale tak naprawde
ta muzyka jest w slabej jakosci i po przesluchaniu jej na sprzecie
stereo nie odczuwamy satysfakcji bo slyszymy jakies trzaski pierdy itp
bo jakosc jest kilkakrotnie gorsza od jakosci cd , ale ludzie to lubią
bo ludzie zawsze chciali miec jak najwiecej , nigdy nie liczyla sie
jakosc.Ja np osobiscie wole wysluchac jedna dobra plyte na winylu badz
cd niz zachwycac sie tysiacami mp3 z odtwarzacza mp3 badz komputera.
Ludzie zawsze chcieli miec jak najwiecej bo tylko tym mozna zainponowac
rowiesnikom...To samo jest z internetem jakies blogi itp.Tak naprawde
to kogo powinno obchodzic czyjes zycie osobiste a tym bardziej jak sie
nie zna tej osoby tym bardziej to jest popierdolone a jednak ludzie tym
sie zachwycją.To samo jest ze stronami internetowymi , tysiace
popierdollonych kurwesko nudnych stron , z ktorych mozna wyciagnac 1%
ciekawych informacji a mimo wszystko ludzie czytają to gowno bo wola
internet od ksiazek.Nie bede juz pisal o tych wszystkich pojebanych
stronach porno , ktore sa od 18 lat a tak naprawde moze na nie wejsc
kazdy.Ogolnie komputer to jeden wielki smietnik.Mozna i pisac i pisac
ale juz mnie to nudzi , ide sie napic z tej wszystkiej kurewskiej
technologii.