Witam,

miałem ropiejący i krwawiący (sączyło się czerwone coś) gózek, nie
wiedziałem co to, więc poszłem do lekarza,
po wielu konsultacjach (5 lekarzy) okazało się, że mam przetokę (między
pasem a poślatkami), wycięto mi ją miesiąc temu (ponoć dość duża była),
a dzisiaj znów mi poleciała ropa z gózka ;-(((

czy to znaczy że operacja i męczarnia była niepotrzebna?

czy to da się wyleczyć?

do kogo mam się zwrócić, bo już nie wiem, nikt mi nic nie mówi, a jak pytam
to mówią, że sami nie wiedzą dokładnie, byłem już u 2 lekarzy 1-ego kontaktu
i 3 chirurgów, z których 2 wzięło skalpel - jeden nadcioł mi to (niecały
tydzień spokoju), a drugi wyciął (miesiąc spokoju), i nie wiem co jeszcze
mogę zrobić.

bardzo proszę o jakąś poradę, jak mogę się pozbyć przetoki?

pozdrawiam
GW