« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-04-07 11:20:22
Temat: Re: o deseczce sztorcowej słów kilka
Użytkownik "Władca Much" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d333gm$k7f$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "batory" <b...@b...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:d3333b$h3m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > No, dobra, możesz sobie nie być, ale problem z deseczką jest taki
> > dżudżowaty. Nie wierzę jakoś w ten litr oleju wsiąknięty w deskę.
> > Pozdr. - A.
> >
> Heh, myślę że to nie jest problem wiary.
> Deska wchłonęła prawie litr (a to nie cały litr) oleju i to jest fakt.
> zresztą, po co ja się tłumacze....?
> pozdrawiam cię Agnieszko
>
Mam teraz w robocie chwilę zastoju, więc sobie poguglowałam za takimi
deskami i tam stoi, że deska taka może być olejowana (co zwiększa jej
trwałość) albo nieolejowana. Twoja najwyraźniej nie była olejowana, a teraz
już jest :-) . Chociaż nadal jakoś nie czuję tego jak by się w tej desce
tyle oleju mogło zmieścić.
Pozdr. - Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-04-07 11:58:27
Temat: Re: o deseczce sztorcowej słów kilkaOn Thu, 7 Apr 2005 13:20:22 +0200, "batory"
<b...@b...poczta.onet.pl> wrote:
>
>U?ytkownik "W?adca Much" <a...@w...pl> napisa? w wiadomo?ci
>news:d333gm$k7f$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> U?ytkownik "batory" <b...@b...poczta.onet.pl> napisa? w wiadomo?ci
>> news:d3333b$h3m$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> >
>> > No, dobra, mo?esz sobie nie by?, ale problem z deseczk? jest taki
>> > d?ud?owaty. Nie wierz? jako? w ten litr oleju wsi?kni?ty w desk?.
>> > Pozdr. - A.
>> >
>> Heh, my?l? ?e to nie jest problem wiary.
>> Deska wch?on??a prawie litr (a to nie ca?y litr) oleju i to jest fakt.
>> zreszt?, po co ja si? t?umacze....?
>> pozdrawiam ci? Agnieszko
>>
>Mam teraz w robocie chwil? zastoju, wi?c sobie poguglowa?am za takimi
>deskami i tam stoi, ?e deska taka mo?e by? olejowana (co zwi?ksza jej
>trwa?o??) albo nieolejowana. Twoja najwyra?niej nie by?a olejowana, a teraz
>ju? jest :-) . Chocia? nadal jako? nie czuj? tego jak by si? w tej desce
>tyle oleju mog?o zmie?ci?.
>Pozdr. - Agnieszka
>
Moze wykapie i sie zrobi rownowaga :)
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-07 12:46:27
Temat: Re: [OT] o deseczce ...
"Wladca Much" pisze:
> jestem Maciek vel -=emati=- (kiedys)
No to masz normalnie pstryczka w nos! Przeciez trza wejsc, buty wytrzec
i sie przedstawic w progu, bo przeciez po pierwsze emati jest tu od
dawna (znany i czytany), a po drugie owadow sie tu raczej nie trawi,
nie? Watek nie zrobilby sie dwutorowy i moja edukacja o deseczkach
sztorcowych bylaby mniej stresowa ;-).
Pozdrawiam serdecznie,
eM, co nie ma much w nosie (ale robi z muchy slonia)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-07 12:49:36
Temat: Re: [OT] o deseczce ...
Użytkownik "eM" <...@...c> napisał w wiadomości
news:d33a32$66b$1@news.onet.pl...
> a po drugie owadow sie tu raczej nie trawi,
> nie?
Eeee tam... powstaje wlasnie ksiazka Jadalne bezkregowce Polski...
Jak juz bedzie napisana, to ja zanabede i moze jakis ciekawy przpisik z
muszek lub swierszczy wyprobuje ;-)
Pzdr,
IN_
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-07 13:57:32
Temat: Re: o deseczce sztorcowej słów kilka> Deska wchłonęła prawie litr (a to nie cały litr) oleju i to jest fakt.
> zresztš, po co ja się tłumacze....?
wlasnie wczoraj i przedwczoraj pracowicie olejowalem (pędzelkiem) nową
deske z kiepskiego bukowego drzewa. Solidnie smarowalem dwukrotnie i
wessala tylko około 60ml - rozmiar deski 400x300mm - po drugim malowaniu,
po calej nocy "schniecia" pozostaly miejsca "mokre" - więcej nie chce
brać. Ale moja deska była tania :-) i nie "sztorcowa". Może właśnie w
takim ustawieniu włókien drzewa tkwi wyjaśnienie tak ogromnego opilstwa
Twojego nabytku...
--
serdeczności! zbisa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-08 19:21:26
Temat: Re: o deseczce sztorcowej słów kilkaPewnego pięknego dnia, a był(a) to czwartek, 7 kwietnia 2005 12:42
użytkownik batory, sącząc kawkę, wyklepał:
> No, dobra, możesz sobie nie być, ale problem z deseczką jest taki
> dżudżowaty. Nie wierzę jakoś w ten litr oleju wsiąknięty w deskę.
> Pozdr. - A.
Ja tam wierzę. Napisał, że deseczka ma 6 cm grubości. Toż to decha :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-09 07:59:47
Temat: Re: o deseczce sztorcowej słów kilka W końcu nie wytrzymałem :)))
Moja deseczka sztorcowa ma wymiary 38x48x4 cm , czyli objętość ok7,3 litra, a
rzeczona decha jest jeszcze grubsza, czyli przy tej samej szerokości i
długości ma ok 11 litrów objętości. Cóż to dla niej wypić litra? Niecałego
nawet?:))) Oczywiście sztorcowe przekroje są bardziej chłonne od innych
poprzecznych i stycznych) Jeśli dodać do tego,że to z młodej części pnia
(rzadsza miazga t.zw. biel), to nie dziwota.
Moja decha dostaje raz na pewien (długi) czas łyżeczkę od herbaty oleju na
stronę. Działa ok 5 lat i jest bez zarzutu.
Pozdrawiam Wszystkich Bardzo
Michał
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-09 09:27:02
Temat: Re: o deseczce sztorcowej słów kilka
Użytkownik "A.L." <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:d330gd$joh$2@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> Więc jak, dżudżu, jesteś Władcą Much, czy nie? ;)
> --
> Ania
>
MAMO!
I Ty mnie nie poznajesz?
Twoja nICzka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-12 06:01:18
Temat: Re: [OT] o deseczce ...
Użytkownik "eM" <...@...c> napisał w wiadomości
news:d33a32$66b$1@news.onet.pl...
>
>ciach
Watek nie zrobilby sie dwutorowy i moja edukacja o deseczkach
> sztorcowych bylaby mniej stresowa ;-).
ciach
...a bardzo się zestresowałeś? :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |