Czesc, sorki mam pytanie, googlowalem duzo ale nie znalazlem wszystkim
informacji.

Sprawa jest taka: moja mame wczoraj zabralo pogotowie - diagnoza: odma
samoistna. Podlaczyli drenaz (rurka), wszystko pieknie w sumie chodzi.
Ale... no jest jedno ale. Nie wiem czy dobrze napisze, prosze mnie poprawic
(z wykszt. jestem matematykiem, nie lekarzem :/). Ponoc cos
mamie sie odkleilo (oplucna od pluca jesli dobrze zrozumialem). Miala miec
dzisiaj robiony rtg -> jesli to cos sie samo 'dokleilo' to ok: zostanie
po niedzieli wypisana ze szpitala i ma byc po sprawie. Jesli nie - ma miec
robiony zabieg operacyjny. Z tego, co mi powiedzial lekarz: 9/10 przypadkow
dokleja sie 'samo'. Pytanie mam jednak odnosnie tego zabiegu operacyjnego:
czy jest to zabieg powazny i czy wiaze sie z duzym ryzykiem. Lekarz
za bardzo nie chcial na ten temat mowic. I w ogole czy cala ta sytuacja jest
powazna, czy istnieje realne zagrozenie dla zycia pacjentki. Dzieki wielkie.

Pozdr,
Marek.