Strona główna Grupy pl.rec.ogrody oleander - niebezpiecznie trujący?

Grupy

Szukaj w grupach

 

oleander - niebezpiecznie trujący?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-05-12 12:18:40

Temat: Re: oleander - niebezpiecznie trujący?
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Panslavista napisał(a):
>
> "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> wrote in message
> news:e41h4s$o8a$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> mirzan napisał(a):
>>>> Witam!
>>>> Dzieci wszystko próbują, a trucizna nie musi być gorzka... Ani z
>>>> domu, ani w ogródku nie powinno być roślin trujących, albo
>>>> przynajmniej niezabezpieczonych przed małymi dziećmi.
>>>
>>> W moim ogrodzie który mam prawie od zawsze wychowała się czwórka.
>>> Na żadne z dzieci nie rzuciła sie roślina.Zadne też nie było tak
>>> głodne
>>> żeby paść się w ogrodzie.
>>> Jedyne rośliny które napadają na ludzi to rzep i przytulia.Próbują
>>> wszystko
>>> dzieci kacze,gesie, kozie.
>>
>> Kiedyś funkcjonowało cos co sie nazywało zdrowy rozsądek, teraz mamy
>> ustawy i słuzby nadzorujące "dawkowanie papieru"* w celu uzycia
>> zgodnie ze zgłoszonym celem.
>> Jak na razie jeszcze reglamentacją nie objeto Internetu.
>> Cos czuję, że i to zagospodarują.
>> pozdr. utopijnie Jerzy
>
> Nowakowski jako regulator neta...

http://www.flayme.com/stalker/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-05-12 21:26:37

Temat: Re: oleander - niebezpiecznie trujący?
Od: i...@w...pl szukaj wiadomości tego autora


asiaidarek napisał(a):
> Witam,
>
> Czy to prawda że oleander jest bardzo trującą rośliną i jest niebezpieczny
> dla dzieci? Takie info znalazłem w internecie.
>
> Mam 11 miesięcznego "szkraba", roślinę już posadziłem (rośnie sobie z wolnym
> dostępem do niej) i teraz się zaniepokoiłem. Usunąć dla świetęgo spokoju czy
> przesadzają w sieci z tym niebezpieczeństwem?
Jak nie będziesz zwracał uwagi na roślinę przy dziecku , to na
myśl mu nie przyjdzie , żeby zjeść oleander . Wychowałam dwójkę
dzieci ( 23 lata i 17 lat ) dosłownie wśród oleandrów ( mam ok. 50
dużych roślin i mnóstwo małych - nie zliczę ) , sama pracuję przy
tych roślinach dużo i gołymi rękami , nieraz byłam umazana ich
sokiem przez parę godzin i jakoś wszyscy żyjemy :-) - dzieci , ja ,
mąż , oleandry :-) Z tym truciem to przesada : czy zdarzyło się ,
aby Twoje lub innej osoby dziecko zjadło np. fikus , paprotkę czy
inny nietrujący ? Jesli nawet ugryzie listek oleandra , to na pewno
zaraz wypluje : dzieci nie są głupie , aby połknąć coś
niesmacznego ; spróbuj bez problemu podać małemu dziecku niesmaczne
lekarstwo :-) - "bbwwwwllllllll...." i wszystko leci na ubranko :-)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-05-13 07:16:07

Temat: Re: oleander - niebezpiecznie trujący?
Od: Beata Mateuszczyk <b...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

i...@w...pl wrote:

> asiaidarek napisał(a):
>
>>Witam,
>>
>>Czy to prawda że oleander jest bardzo trującą rośliną i jest niebezpieczny
>>dla dzieci? Takie info znalazłem w internecie.
>>
>>Mam 11 miesięcznego "szkraba", roślinę już posadziłem (rośnie sobie z wolnym
>>dostępem do niej) i teraz się zaniepokoiłem. Usunąć dla świetęgo spokoju czy
>>przesadzają w sieci z tym niebezpieczeństwem?
>
> Jak nie będziesz zwracał uwagi na roślinę przy dziecku , to na
> myśl mu nie przyjdzie , żeby zjeść oleander . Wychowałam dwójkę
> dzieci ( 23 lata i 17 lat ) dosłownie wśród oleandrów ( mam ok. 50
> dużych roślin i mnóstwo małych - nie zliczę ) , sama pracuję przy
> tych roślinach dużo i gołymi rękami , nieraz byłam umazana ich
> sokiem przez parę godzin i jakoś wszyscy żyjemy :-) - dzieci , ja ,
> mąż , oleandry :-) Z tym truciem to przesada : czy zdarzyło się ,
> aby Twoje lub innej osoby dziecko zjadło np. fikus , paprotkę czy
> inny nietrujący ?


No właśnie się zdarzyło. Koleżanka znalazła w zawartości pampersa
nieprzetrawiony liść. Uwagi na rośliny nie zwraca najmniejszej ani przy
dziecku ani bez niego. Nie interesują ją zupełnie.

Jesli nawet ugryzie listek oleandra , to na pewno
> zaraz wypluje : dzieci nie są głupie , aby połknąć coś
> niesmacznego ; spróbuj bez problemu podać małemu dziecku niesmaczne
> lekarstwo :-) - "bbwwwwllllllll...." i wszystko leci na ubranko :-)))

Dzieci bywaja różne. Moja córka może gastrolit pić jak oranżadkę, czym
wprawia w podziw lekarzy. A papryczki chili jadła jak jabłka.

Pozdrawiam
Bea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-05-13 07:17:18

Temat: Re: oleander - niebezpiecznie trujący?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Beata Mateuszczyk" <b...@p...gazeta.pl> wrote in message
news:e4413g$aem$1@inews.gazeta.pl...
> i...@w...pl wrote:
>
>> asiaidarek napisał(a):
>>
>>>Witam,
>>>
>>>Czy to prawda że oleander jest bardzo trującą rośliną i jest
>>>niebezpieczny
>>>dla dzieci? Takie info znalazłem w internecie.
>>>
>>>Mam 11 miesięcznego "szkraba", roślinę już posadziłem (rośnie sobie z
>>>wolnym
>>>dostępem do niej) i teraz się zaniepokoiłem. Usunąć dla świetęgo spokoju
>>>czy
>>>przesadzają w sieci z tym niebezpieczeństwem?
>>
>> Jak nie będziesz zwracał uwagi na roślinę przy dziecku , to na
>> myśl mu nie przyjdzie , żeby zjeść oleander . Wychowałam dwójkę
>> dzieci ( 23 lata i 17 lat ) dosłownie wśród oleandrów ( mam ok. 50
>> dużych roślin i mnóstwo małych - nie zliczę ) , sama pracuję przy
>> tych roślinach dużo i gołymi rękami , nieraz byłam umazana ich
>> sokiem przez parę godzin i jakoś wszyscy żyjemy :-) - dzieci , ja ,
>> mąż , oleandry :-) Z tym truciem to przesada : czy zdarzyło się ,
>> aby Twoje lub innej osoby dziecko zjadło np. fikus , paprotkę czy
>> inny nietrujący ?
>
>
> No właśnie się zdarzyło. Koleżanka znalazła w zawartości pampersa
> nieprzetrawiony liść. Uwagi na rośliny nie zwraca najmniejszej ani przy
> dziecku ani bez niego. Nie interesują ją zupełnie.
>
> Jesli nawet ugryzie listek oleandra , to na pewno
>> zaraz wypluje : dzieci nie są głupie , aby połknąć coś
>> niesmacznego ; spróbuj bez problemu podać małemu dziecku niesmaczne
>> lekarstwo :-) - "bbwwwwllllllll...." i wszystko leci na ubranko :-)))
>
> Dzieci bywaja różne. Moja córka może gastrolit pić jak oranżadkę, czym
> wprawia w podziw lekarzy. A papryczki chili jadła jak jabłka.
>
> Pozdrawiam
> Bea

Przeczytaj moje MEMENTO...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-05-13 11:16:33

Temat: Re: oleander - niebezpiecznie trujący?
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Beata Mateuszczyk napisał(a):
> Dzieci bywaja różne. Moja córka może gastrolit pić jak oranżadkę, czym
> wprawia w podziw lekarzy. A papryczki chili jadła jak jabłka.

To całkiem możliwe, tylko jeszcze powiedz które:
Uproszczony podział chili:
Z Habanero 10
Macho
Tabasco 9
Pequin
Cayenne 8
Z Serrano
Fresno 7
Z Red Finger
S Chipotle 6
Z Jalapeno
Cascadel 5
S Pasilla
Z Banana Peppers 4
S Ancho
S New Mexico 3
Anaheim
Z Poblano 2
S Guajillo
Bell 1

Z - świeża
S - suszona
1-10 to siła rażenia.
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-05-13 11:31:40

Temat: Re: oleander - niebezpiecznie trujący?
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Z - świeża
> S - suszona
> 1-10 to siła rażenia.


Dostałem kiedyś z Australii paprykę o sile rażenia 100 punktów.
Mała,żółta.Po ugryzieniu strąka gardło ścisnęło się a mięśnie klatki
przestały działać, czyli dusiłem się.Zdążyłem węża z wodą włożyć do ust
i płukałem do skutku.Strąki suche trzymałem w piwnicy, po wejściu tam
paliło w oczy.Co to mogło być za ziółko?
Pozdrawiam.Mirzan


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-05-13 17:31:04

Temat: Re: oleander - niebezpiecznie trujący?
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

mirzan napisał(a):
>
>> Z - świeża
>> S - suszona
>> 1-10 to siła rażenia.
>
>
> Dostałem kiedyś z Australii paprykę o sile rażenia 100 punktów.
> Mała,żółta.Po ugryzieniu strąka gardło ścisnęło się a mięśnie klatki
> przestały działać, czyli dusiłem się.Zdążyłem węża z wodą włożyć do ust
> i płukałem do skutku.Strąki suche trzymałem w piwnicy, po wejściu tam
> paliło w oczy.Co to mogło być za ziółko?

Ani chybi habanero.
Tu masz bardziej szczegółową tabelę:
http://ushotstuff.com/Heat.Scale.htm
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-05-14 06:37:10

Temat: Re: oleander - niebezpiecznie trujący?
Od: Beata Mateuszczyk <b...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy Nowak wrote:
> Beata Mateuszczyk napisał(a):
>
>> Dzieci bywaja różne. Moja córka może gastrolit pić jak oranżadkę,
>> czym wprawia w podziw lekarzy. A papryczki chili jadła jak jabłka.
>
>
> To całkiem możliwe, tylko jeszcze powiedz które:


Nie mam pojęcia. Sprzedawcy na rynku nie mają oznaczonych odmian.
Sprzedaju po prostu jako chili. A ja nie jestem takim ekspertem, zeby
odróżnić.

Pozdrawiam
Bea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-05-14 06:40:23

Temat: Re: oleander - niebezpiecznie trujący?
Od: Beata Mateuszczyk <b...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Panslavista wrote:


>> Dzieci bywaja różne. Moja córka może gastrolit pić jak oranżadkę,
>> czym wprawia w podziw lekarzy. A papryczki chili jadła jak jabłka.
>>
>> Pozdrawiam
>> Bea
>
>
> Przeczytaj moje MEMENTO...

Przeczytałam. Ale po pierwsze zacytuję siebie: "papryczki chili jadła" -
czas przeszły. Już nie lubi. Po drugie nie zapijała ich setką wódki, co
najwyżej soczkiem owocowym.

Pozdrawiam
Bea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

odwołałem ogrodników
A JEDNAK...
Choroba sosenek.
zioła na słonecznym balkonie?
Mszyca na brzozach

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »